#B5fh2
Do rzeczy. Jak do niej przychodzę, korzystam z jej prysznica, używam swojego ręcznika schowanego w plecaku i swojego żelu, nie zostawiam po sobie śladów.
Nie mam możliwości umyć się normalnie u siebie, kanalizacja jest bardzo stara i wszystko przecieka, trzeba wynosić po sobie wodę, która nie zawsze jest ciepła. W domu nie ma pieniędzy na podstawowe naprawy, a w zimie często jest zimno w całym budynku.
Zostały jeszcze 2 lata do pójścia do pracy i upragnionej wyprowadzki.
Nikt niczego nie podejrzewa, a ja się cieszę, że mogę korzystać z czegoś, co dla większości ludzi jest pod ręką.
Spójrz na to tak - znajoma zna Twoja sytuację i to ona pomaga Tobie, daje Ci dorobić. Może wystarczy zapytać, czy możesz skorzystać z prysznica? Tak byłoby uczciwie.
@Makigigi, niektórzy wstydzili by się przyznać przyjacielowi, że nie mogą normalnie skorzystać z prysznica, a co dopiero znajomej.
Oczywiście rozumiem Twojego punkt, jednak wstyd często bierze górę.
Znam twój problem, teraz mieszkam już z chłopakiem w naszym mieszkanku w bloku ale przez długie lata nie miałam cieplej wody w domu, ani nawet wanny czy prysznica. Uwielbiałam u kogoś nocować i się moc spokojnie umyć i ogarnąć.
Kiedyś nocowałam u koleżanki, której się nie przelewało i było mi tak przykro, że ona nie może się kąpać codziennie, bo ich po prostu nie stać.
Gdybym była na miejscu Twojej znajomej, to bym nie miała nic przeciwko. Zresztą zdarzało mi się, że znajoma przychodziła na prysznic, jak u niej było coś nie tak z instalacją.
Może jej o tym powiedz, żebyś nie musiała się dziwnie czuć i ukrywać z tym, że chcesz się umyć. Przecież ufa Ci i Cię lubi, skoro masz klucze do jej domu.
Ryzyko jest i to bardzo duże. Gdyby twoja znajoma dostała na przykład grypy żołądkowej i musiała natychmiast wyjść z pracy to sytuacja by była bardzo niezręczna. Oczywiście możesz powiedzieć że masz okres dzień wcześniej a ręcznika używasz w szkole po WFie i stąd go miałaś ale jej zaufania nie odzyskasz już nigdy.
Okres? Nie wiadomo czy tp autor czy autorka. Już sobie wyobrażam chłopaka przepraszającego za szybki prysznic bo dostał okresu xd
wystarczy jak znajoma zobaczy znacząco większe rachunki za wode
A wiesz, że istnieje coś takiego jak licznik wody? Lepiej się spytać. Serio.
Ja nigdy nie sprawdzam licznika wody, a już na pewno bym nie zauważyła czy ktoś wziął krótki prysznic. Codzinnie biorę kąpiel w wannie pełnej wody i myje ręce z 20 razy dziennie, więc i tak trochę idzie tej wody
I nie zdziwiłoby Cię że płacisz przez jakiś okres większą kwotę?
Mam wodę wliczona w czynsz. Ewentualnie mogę mieć dopłatę na koniec roku
kurcze przykro mi, ze w 21 wieku sa osoby majace takie problemy
nie raz nie dwa proponowałam wpadniecie na prysznic albo kapiel w wannie koleżance, która mieszkala w wielorodzinnym domu z lazienka na korytarzu ( cos jak u Kiepskich) albo innej kumpeli jak w Gdyni na tydzień odcieli im wode...
napisalem spory komentrarz o tym co mysle w tym temacie, jak to sam jwychowalem sie w bardzo zlych warunkach bez wody ogrzewania etc w mieszknaiu, a pozniej strona stwierdzila, ze musze zalozyc konto po zalozeniu ktorego okazalo sie, ze komentrarz nigdy nie powstal wiec napisze ominawszy 90%. NIE przejmuj sie. Jesli ktos ci zaufal na tyle zeby zostawic pod twoja opieka i zwierze oraz jego zdrowie to do tego jeszcze mieszkanie to nie odsc, ze podejrzewam, ze ta osoba zaklada istnienie takiej sytuacji to do tego mysle, ze jak bys wylozyl swoja sytuacje tej osobie to sama by ci to pewnie zaoferowala.
Homo sum; humani nihil a me alienum puto.
Powodzenia zycze w przyszlosci i oby juz tylko co raz lepiej bylo
to smutne że w 21 wieku niektórzy nie mają normalnych warunków do mieszkania