#CADYJ
Jest już staruszką, ale jej charakter nie zmienił się przez to na lepsze. Nigdy nie spędzamy z nią świąt Bożego Narodzenia, ona nie chce, bo wiąże się to z dawaniem prezentów, a ona jest chorobliwie chytra. Gdy do niej jadę, kupuję żywność, daję jej pieniądze na paliwo, jeśli mnie gdzieś podwozi i czasem parę złotych. Nie jest biedna, jest osobą majętną, w swoim środowisku jest postrzegana jako cudowna, dobrze sytuowana kobieta. Mimo to jeździ teraz na letnich oponach, mimo że ma zimowe, bo "nie będzie płacić teraz 100 zł i za parę miesięcy znów 100 zł" za wymianę opon. Argument o narażaniu życia swojego i innych do niej nie trafia.
Ostatnio gościłam w jednym z jej domów i dowiedziałam się, że szambo wypompowują za płotem. Byłam w szoku, próbowałam tłumaczyć, że tak nie można, że niszczą środowisko, ale kazano mi być cicho, bo oni nie będą płacić za wywóz i już. Ten dom położony jest na uboczu, wśród domków letniskowych. Samopoczucie pogorszył mi fakt, że woda w tym domu jest ze studni gruntowej, a ja kąpałam się w tej wodzie, myłam zęby itd.
Dowiem się gdzie to zgłosić i to zrobię.
Ogolnie woda że studni nie jest zła, problemem jest zbiornik "szczelny", czyli szambo, ktore zwykle szczelne nie jest, więc ścieki przeciekają wgłąb ziemi, a przy spadku wysokości gruntu od szamba do studni jest ogromne prawdopobieństwo, że pobierana woda jest zanieczyszczona.
Nie ma znaczenia czy jest szczelne czy nie, skoro jest opróżniane za płotem.
Kierunek nachylenia powierzchni gruntu też nie ma znaczenia, tylko to czy szanowne szambo trafi na wody podziemne z których czerpana jest woda w studni.
Nie ma chyba nic gorszego niż typ człowieka, który by gówno spod siebie zjadł... Moja (na całe szczęście) była szefowa prowadzi klub malucha. Irytowała się jak któraś z dziewczyn wziela sobie plastrek ogórka, ogólnie pracownicy nie mogli jesc nic z cateringu... A jak zostało jedzenie typu kanapki, zupy lub drugie danie to mówiła " Ojej... Znów będę musiała kaczkom wyrzucić".
Przy okazji zainwestuj w badania na pasożyty. Nie wykluczone, że się czymś zaraziłaś od tej wody.
Po co kupujesz jej jedzenie, jeśli ona jest - jak to sama nazywasz - majętna? Zwrot pieniędzy za paliwo wiadomo, ale jedzenie? Bo co, przyjeżdżasz w gości? I potem sama obiad gotujesz? Xd
Jedzenie kupuję bo w przeciwnym wypadku nie bardzo miałabym co jeść.A i tak zaglądają mi w talerz.Przyznaje że w dzieciństwie miałam zrobione "pranie mózgu"i mimo upływu lat trudno mi się uwolnić z poczucia winy że nie jestem taka jak oczekiwała.
Ale po co jej dajesz te parę groszy? To tak jakbyś jeszcze gwalcicielowi powiedziała, że proszę, niech pan jeszcze chwilę sobie podupczy. Porównanie może ostre, worek minusów zapewniony, ale dzięki temu skumasz o co mi chodzi
jestem za
opony tez zglos
Komu ma zgłosić te opony?
Jak to komu? Do facebooka ;)
Zgłoś chorego babsztyla, raz że na oponach letnich jeździ to zatruwa środowisko.
Że co?
Takie osoby niestety istnieją. Nic już nie zmienisz i nie przemówisz do rozumu. Jedyne co możesz to faktycznie gdzieś to zgłosić.
Niestety.Ktos z bliskiej rodziny stwierdził że najprawdopodobniej ma osobowość psychopatyczną.Wspominajac moje dzieciństwo muszę przyznać mu rację.Wiem że jedynie wizja kary finansowej może na nią wpłynąć.
Nie poprawisz tym stosunkow miedzy Wami. Powiedz co myslisz, daj jej czas na przetrawienie i zmiane, a opony powinna wymienic natychmiast a jak nie, to dobre caloroczne jak juz tak zydzi, to moze naprawde byc niebezpieczne tak dla noej, jak i dla innych. Ogolnie kiepska sprawa taki wybor, wspolczuje.
No i dobrze xd
Możesz zgłosić to do Powiatowego/ Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.