W tym roku brałam udział w wymianie z uczniami z Niemiec. Gdy mieliśmy czas wolny, poszłam z moją Niemką i kilkoma innymi osobami z grupy do kawiarni, gdzie każdy zamówił to, co chciał. Moja Niemka wzięła sobie czekoladowy deser, jednak chwilę potem zaczęła narzekać na ilość kalorii w nim zawartą. Następnego dnia mieliśmy jechać do Oświęcimia, więc aby ją pocieszyć, powiedziałam "you'll burn it in Auschwitz tomorrow".
Dodaj anonimowe wyznanie
Kurde, nie powinno, a jednak śmieszy;D
No dokładnie, wiesz, że nie powinieneś, a jednak się zaśmiejesz
Humor czarny jak kraty Auschwitz.
Trochę podejrzane że autokorekta znała pisownię Auschwitz.
Piękne XD
Zdecydowanie :')
I co, spaliła? :D
Halo halo!! Ma ktoś może link do wyznania dziewczyny z wymiany i historią z zupką chińską?
Przyłącze sie
#Z5j4Y28
Dzięki!
Takie laski to chyba najgorsze, co mi się w życiu przytrafiło. Zamawia taka za pięciu i zaczyna to wszystko jeść, narzekając podczas przeżuwania, że nigdy nie schudnie. Czeka taka na komplementy dotyczące jej figury i oczekuje czegoś w rodzaju ,,spokojnie, przecież jesteś taką chudzinką!". Niestety najczęściej nią nie jest, ale zamiast ruszyć dupę, mieli schabowe.
Tekst rzeczywiście zabawny, ale... Jezu jak ja nie cierpię takich atencyjnych kurew. Czekała na "nie martw się, wpieprzaj czekoladę, przecież jesteś taka szczupła i piękna!"a Ty wprawdzie niechcący, ale pięknie ją zgasiłaś. Brawo.
Niekoniecznie. Ja czasem mam ogromną ochotę na coś słodkiego, ale gdy już to zjem, zwyczajnie dopadają mnie wyrzuty sumienia.
Nie narzekała na swój wygląd tylko na kalorie zawarte w tym cieście możliwe, że dba o linię i nie powinna wpieprzać ciast.
Zawsze zazdrościłam osobom, które potrafią tak dopowiedzieć/zripostować
Ale to nie miała być riposta, dziewucha ewidentnie nie przemyślała tego, co powie.
arbeit macht frei
i teraz pytanie, kto powinien sie czuc bardziej zażenowany
Zapomnialaś napisać o jej reakcji :)