#DrHk4
Kilka lat temu nasz perkusista postanowił zrobić prawko. Zapisał się, po teorii przyszedł czas na jazdy. Przychodzi na plac, wyciąga rękę, żeby się przywitać z nauczycielem, i wywiązuje się dialog:
Nauczyciel: Krzyżak.
Kolega: Pająk.
Nauczyciel: Napiernicza się pan?!
Kolega musiał pokazać dowód osobisty, żeby udowodnić, że się nie napiernicza z nazwiska nauczyciela, za to wszystkie jazdy minęły już na luzie, a kolega zdał za pierwszym razem :)
myslalam, ze nauczyciel wyzywal go na pojedynek.
kurde, to "napierniczasz" tak srednio mi pasuje na zamiennik "nabijac".
To samo chciałam napisać :D
Hahahah ja też!
Moja kolezanka mówiła "napierniczac" więc ludzie używają takiego zamiennika ☺
mi on tu zupełnie pasuje, mówiło się tak u nas jak byłam dzieckiem
A może jest to po prostu dialekt? Bo aż się musiałam zatrzymać i zastanowić, o co chodzi z tym "napierniczaniem".
-Krzyżak.
-Pająk.
-Chce się Pan bić?
:D
Chyba instruktor :D
Jam zrozumiałas to znaczy, że jest dobrze
Rozumiesz? Rozumiesz. To na ch*j drążyć temat
Mialam kolezanke ktora miala na nazwisko Pszczolka rodzice dali jej na imie Maja. I tak oto kiedys bedac na miescie straz miejska ja legitymowala i pytanie jak sie nazywa. Ona Pszczolka Maja oni galy jak piec zlotych, i ze sie z nich napiernicza :D jakir bylo ich zdziwienie jak zobaczyli dowod :D
Najgorzej kiedy w klasie są 2 osoby o takim samym nazwisku.
Miałam w klasie w liceum dwie dziewczyny o tym samym IMIENIU i NAZWISKU, w ogóle się wcześniej nie znały, ponadto miały całkowicie odmienne charaktery :)) Nauczyciele mówili do nich używając drugiego imienia albo przydomków, jedna była "Dominika Cicha", a druga "Dominika Głośna" haha
A u mnie są dziewczyny w klasie o tym samym nazwisku tylko jedna ma na imię Monika a druga Marika 😃
Ja mam tak samo, tylko że problem w tym iż ja mam na imię dajmy na to Łucja, a on Kacper. I jak oddają sprawdziany to mówią po nazwisku.
W gimnazjum mieliśmy w klasie chłopaka o tym samym nazwisku co ja i wszyscy się nabijali, że jesteśmy małżeństwem. Kolega był dość specyficzny z wyglądu i sposobu bycia, ja też urodą nie grzeszyłam, a klasa oprócz paru osób również nie była za fajna...
I mnie w klasie są dwie Ole Kowalskie (imię i nazwisko zmienione)
Największa beka jest jak przychodzi ktoś pierwszy raz na zastępstwo 😂
Dzięki, poprawiłeś/aś mi humor :D Ja się zapisałem na egzamin za 3 tyg. a mogłem za 3 dni. Przez głupotę.
Ja nad morzem spotkałam kiedyś Marlenę Dittrich jeśli ktoś nie wie to bardzo znana piosenkarka lat 70 czego sama wcześniej nie wiedziałam. Tyle że dziecko które spotkałam miało całe 5 lat a jej rodzicom specjalnie nie podobało się imię Marlena ale skoro już mieli na nazwisko Dittrich to skorzystali z okazji :D
Jak już mówimy o tej piosenkarce, to Marlene Dietrich :3
i to szwbskie i to szwabskie, żadna różnica :P
No dokładnie kultowa :D Ale może i to się pisało Dietrich. Nie pytałam ;)
A ja znam Marlenę Dytrych :)
Powiedziała "szwabskie" a nie "niemieckie" i już minusy... No ludzie !
@Optymistka0 Nie lat 70, a 30 i 40 XX wieku.
Zakopane.Kolega idzie do górala na straganie,żeby się zapytać o drogę.Kolega wraca szybko, zły i czerwony i mówi:"kkkuur...a,ooon tttteż się jąąkka! chchchciał mi ddaaaać w ryyyj,żżże sooobie jjjjaja z niiiiego roooobię !"
Napierniczasz... xd
Do mojego wujka o nazwisku Działo zadzwonił kiedyś w sprawach służbowych pan o nazwisku Armata. Trochę zajęło im dojście do tego, że jedne z drugiego nie kpi ;)
Na ktorej stronie jest pierwsze wyznanie?
Na 547 :D