#E24Zh

Wiele osób jest ciekawych jak wyglądają konflikty ze strony agresora. Oto jestem!

Kiedyś byłam typową zahukaną, poniżaną osóbką. Potem zmieniłam środowisko, nabrałam pewności siebie, znalazłam przyjaciół i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że zaczęłam wyżywać się na innych i odbijać sobie nieszczęśliwe czasy. Zaczęło się od delikatnego wyśmiania osoby i skompromitowania jej głupiej wypowiedzi. Potem już poszło z górki. Pomagam ludziom w mało znaczących sprawach, udzielam im wsparcia, a potem np. żmijowato uwydatniam ich wadę w towarzystwie, rozgramiam w dyskusji celnym argumentem poniżej pasa, kieruję rozmową tak, żeby ukazać ich niewiedzę, doprowadzić do płaczu czy ucieczki (nie przy innych). Raz doszło nawet do tego, że uderzyłam jedną osobę pięścią.

Czuję się świetnie i zarazem podle. Mam poczucie władzy nad tymi ludźmi, ale wiem, że w starciu z osobą silną psychicznie mogłabym sobie nie dać rady. Czasem wychodzi ze mnie ten "dobry charakter" i wtedy im pomagam, ale potem perfidnie to wykorzystuję. Mam ogólnie bardzo zmienny charakter, dopasowuję się do tego, czego oczekuje ode mnie osoba mówiąca. Jestem też agresywna i długie godziny spędzam na wyobrażaniu sobie, że kogoś biję. Dużo też ryzykuję i często praktykuję autoagresję.

Mam jeszcze 2 najlepszych przyjaciół z czasów zahukania, którym kiedyś bardzo zazdrościłam i których traktuję bardzo honorowo. Nigdy nikomu z nich nie zrobiłam niczego złego.

I wiecie co? Ludzie lgną do mnie jak muchy do gówna. Mam coraz więcej przyjaciół, dostaję więcej prezentów niż z czasów kiedy byłam przeciętną, spokojną osobą. To sprawia, że jeszcze bardziej chcę kogoś poniżyć, no bo jestem bezkarna. Zazwyczaj nikt nie broni moich ofiar.
Psycholog nie wchodzi w grę, mam za mało pieniędzy.
BlackMirror Odpowiedz

Jedna twoja kompromitacja i znowu będziesz beczeć w kącie.

KaskaDupaska

O to to! Polać Ci!

Hiholatek Odpowiedz

Jesteś obrzydliwa, jeżeli nie potrafisz zachowywać się jak człowiek w społeczeństwie, to nie powinnaś w nim uczestniczyć. Toksyczna po prostu jesteś

Kageraga

Zachowuję się podobnie jak osoba z tego wyznania. Miałem też podobnie w przeszłości. I wiesz co... Tak. Tacy ludzie są toksyczni. Ale to nie znaczy, że nie potrafią zachowywać się jak ludzie w społeczeństwie. To jest ich sposób na funkcjonowanie. Nawet nie wiesz pewnie, że ktoś z Twojego otoczenia ma tak samo. Love the best, f*ck the rest

Wszechstronny Odpowiedz

W końcu trafisz na osobę która będzie silniejsza psychicznie od ciebie, która zgasi się jak peta i wtedy znowu staniesz się cieńka jak majtki prostytutki. Życzę Ci tego.

PrzezSamoH Odpowiedz

To dziwne masz towarzystwo. W moim takich osób pozbywa się od razu ;)

FoxyLadie

W moim też takie osoby są ustawiane do pionu albo odmawia się im uprzejmie kontaktu. Zazwyczaj w patologii chamstwo jest uznawane.

HenrykGarncarz Odpowiedz

A słyszałaś o czymś takim jak psycholog na NFZ? Może ciężej trafić na porządnego, ale to i tak lepiej niż być wredną pi*dą

hanabi Odpowiedz

Bo tak naprawdę jesteś słaba

KrulWafel Odpowiedz

Masz przyjaciół z wyjątkiem tych dwóch? Może naucz się kto to jest "przyjaciel" bo widzę , że nadużywasz tego słowa tak jak większość ludzi w epoce facebooka.

GraczLoLa Odpowiedz

Coś średnio chce mi się wierzyć w tę bajkę o twojej popularności. Chyba, że na serio na zewnątrz to wygląda dużo lepiej, niż jak to opisujesz.
Poza tym znam przynajmniej jedną taką osobę, ale nieco mniej manipulatywną, ot po prostu potrafi poniżyć, dopiec, wywlec coś przed innymi. I raczej nie jest zbyt lubiana. Owszem ma pewien posłuch i znajomości, ale to bardziej z racji strachu przed nią, niż szczerej życzliwości. Każdy woli ją mieć po swojej stronie, aby nie mieć problemów, ale czy ją ktoś lubi, to już inna historia.

Akwamarynowa Odpowiedz

Jesteś toksycznym człowiekiem.

Rest2 Odpowiedz

Jak muchy do gówna... oj tak, gówno z ciebie i to najgorszego sortu.

Zobacz więcej komentarzy (22)
Dodaj anonimowe wyznanie