#EFWKM

Moja matka zachowuje się jak rozwydrzony bachor.

Kilka miesięcy temu straciła pracę, a szukanie nowej idzie jej bardzo opornie. Nie przegląda ogłoszeń w internecie, bo jest ich za dużo i jej się nie chce. Co jakiś czas dowiaduje się o jakichś ofertach drogą tradycyjną, ale są one niezmiennie odrzucane, bo coś zawsze jej nie odpowiada.

Uzyskane tym sposobem ogromne pokłady czasu wolnego spędza oglądając przybory kuchenne w sklepach internetowych. Innych zainteresowań nie posiada. Wyszukuje, porównuje, mierzy, dobiera kolory, co chwilę woła mnie by zapytać, co mi się bardziej podoba. Wybrane produkty odkłada następnie do koszyka i stopniowo się w nie zaopatruje. Nie, ona nawet nie lubi gotowania. Przecież zestaw do fondue należy do niezbędnego wyposażenia domu, a w tak wybrakowanej kuchni jak nasza to nawet wstyd gotować. Oczywiście to moja wina, bo ja, licealistka, za mało zarabiam.

Matka dała mi zresztą do zrozumienia, że w przyszłości kupię duże mieszkanie, do którego wprowadzę się wraz z nią i tam podaruję jej wszystkie wymarzone sprzęty. A pieniądze zdobędę pracując w zawodzie, który ona dla mnie wybierze, bo ona najlepiej wie, gdzie można dobrze zarobić.

Leżąc w swoim łóżku, potrafi kilkukrotnie dzwonić do mnie (nawet wołać jej się nie chce), żebym otworzyła u niej okno/zgasiła światło/coś przyniosła. Albo o 22 dzwonić, żebym skoczyła do nocnego po chipsy. Nie, nie jest żydówką. Żydzi świętują tylko raz w tygodniu.

Jest za to pobożną, praktykującą w swoim mniemaniu katoliczką. Nie chodzi do kościoła, ale uwielbia rozmawiać z koleżankami o islamistach, lewakach i swojej głębokiej relacji z Jezusem. Gdy byłam młodsza, potrafiła pobić mnie w Boże Narodzenie, bo nie dość elegancko ubrałam się na Wigilię (we własnym domu, bez gości).

Zapewne się nie wyprowadzę, bo nie potrafię zostawić psów, a ona prawdopodobnie obrażona zerwałaby kontakt.
arizona41 Odpowiedz

Wyprowadź się, zabierz psy, obraź się na nią i zerwij kontakt.

bazienka

nie wiemy, w jakim wieku jestautorka, jesli ponizej 18 to slabo
jesli powyzej, to moze tak zrobic, matke pozwac o alimenty zeby miala motywacje :)

nata

To takie proste tylko w teorii.

Pokerfaceface Odpowiedz

Wyjedź na wakacje, na 3 tygodnie, nawet za granicę do pracy. Co ona wtedy zrobi? Nie obraź się ale sama na własne życzenie chodujesz tego bachora. Uslygujesz jej, robisz zakupy po nocy, pracujesz a ona? Cóż takiego ona robi aby pomóc? Przeziez Ty powinnaś się uczyć, szaleć, poznawać świat a matka swoje już przeżyła, ona powinna pracować, to jest jej obowiązek aby zapewnić Ci wikt, opierunek i dach nad głową Ty nie masz takiego obowiązku, więc albo coś zrób albo żyj jak dalej i się nie żal.

Projektantka

Hodujesz* hodowla

Szprot Odpowiedz

Ostatnie zdanie dopisała matka. 😆

bazienka Odpowiedz

no i po co ci ta toksyczna sytuacja?
serio chcesz ie dalej meczyc z ta chora kobieta? a kto zarabia na dom? ty? czy jest tam jeszcze jakis ojciec?
przeciez onan traktuje cie jak sluzaca, plus to wybieranie studiow
jesli jestes dorosla, ja bym ja olala i nie odbierala zebyy jasniepani zapalic swiatlo cyz otorzyc okno- raczek i nozek jej przy dupsku nie urwalo
badz asertywna i tyle
albo sie wyprowadz. chocby z psami
chociaz nie rozumiem jak mozna przedkladac psy nad wlany komfort i zdrowie psychiczne

KochamLodyMietowe Odpowiedz

Współczuje matki

kmystery Odpowiedz

"Nie przegląda ogłoszeń w internecie, bo jest ich za dużo i jej się nie chce." Takiego tłumaczenia jeszcze nie słyszałam 😂
Im dłużej człowiek jest bezrobotny tym gorzej do pracy wrócić, jeszcze rok tak posiedzi i w sumie już pewnie nigdy nie wróci do zawodu

kjujik92 Odpowiedz

Powiem Ci to z własnego doświadczenia. Nigdy, ale to nigdy, nie gódź się na to żebyście zamieszkały razem jak ewentualnie kupisz kiedyś to mieszkanie. Nie pozbędziesz się jej pòźniej, a jak będziesz próbować wpędzi Cię w poczucie winy. Trzymam kciuki żebyś była silna i podjęła dobrą decyzję :*

Poteflon Odpowiedz

Nie masz obowiązku opiekować się matką, cuduje i wymyśla bo jej się nudzi. Nie pozwól jej na układanie swojego życia tak jak ona je widzi. Ja się dałam tak zrobić, poszłam na kierunek studiów który wybrała mi matka, efekt tego jest taki, że owszem mam licencjat ale ze studiów, które mi w ogóle nie odpowiadały, nie pracuje w zawodzie i nawet porad związanych z nim nie lubię udzielać. Dodatkowo tak mnie wymeczyly te studia, że nie mam nawet ochoty zrobić innych na kierunku, który mi odpowiadał. Pamiętaj, to ona zdecydowała się na dziecko i jej obowiązkiem jest się zająć Tobą, a nie odwrotnie. Chce chipsy niech sama po nie leci. Zerwaniem konkatku też nie masz co się martwić na zapas. Matka jest tak od Ciebie uzależniona, że kontaktu nie zerwie.

Vampire7 Odpowiedz

Nie jest dobrze, wygląda jakby Twoja matka wpadła w depresje po utracie pracy i teraz siedzi w domu, a Tobie rozkazuje. Najlepiej by było jakby jednak tą pracę znalazła, bo takie siedzenie w domu jeszcze gorzej jej zrobi. Może postaraj się z nią poważnie porozmawiać? Szukanie pracy jest ciężkie, ale jak już ją znajdzie to się na pewno ogarnie i będzie jej i Tobie lżej. No i przede wszystkim nie usługuj jej! Ja rozumiem pomagać mamie, ale to już jest przegięcie. Uświadom ją też, że studia wybierzesz sama, a jeżeli się wyprowadzisz to BEZ niej.

vansen Odpowiedz

Ja bym jej dał gasić światło za nią... Bym zgasił, jej ryjem.

Dodaj anonimowe wyznanie