Kiedy mój chłopak (mieszkamy razem) wychodzi wieczorem gdzieś np. z kolegami, co chwilę wchodzę na messangera i sprawdzam, kiedy był ostatnio dostępny. To daje mi świadomość, że jeszcze żyje i żaden zbir go nie napadł. Jeśli dłuższy czas nie jest aktywny, piszę durnego SMS-a "kiedy karmiłeś świnki, bo są głodne i nie wiem, czy je nakarmić", żeby nie było, że go sprawdzam czy szpieguję.
Dodaj anonimowe wyznanie
A on ci za każdym razem odpisuje ; "skarbie ale my nie mamy swinek "
On doskonale wie, że go szpiegujesz i sprawdzasz :D
Po przeczytaniu wyznania już na 200% :D
A nie lepiej powiedzieć, ze się martwisz i poprosić, żeby co jakiś czas, raz na parę godzin dal ci znać, ze wszystko ok?
Po co. To by było zbyt proste.
Też robię podobnie, żeby nie czuł się osaczony i tłamszony.
A jeśli zaczyna się martwić po 15 min? :D
Może nie chce wyjść na zazdrośnice która kontroluje swojego chłopaka. Swoją drogą też tak robie ;p
Mój chłopak wkurzał się, ze zachowuje sie gorzej niż jego matka. Dlatego niewinne smsy wysyłałam, snapy i takie tam.
Ja mojemu mężowi mówię, żeby dał znać co jakiś czas i daje. A jak zapomni, pytam w smsie, czy wszystko ok, odpisuje, że tak i wszystko gra. Mnie prosi o to samo gdy wychodzę z koleżankami i jest super. Ten jeden sms na 3-5 godzinnym wypadzie to na prawdę nie zbrodnia czy osaczenie. Miłe jest, gdy ktoś się o ciebie martwi (w granicy rozsądku).
@Wafelka Powiem Ci, że to nie zawsze działa. Ja swojego zawsze proszę, żeby co jakiś czas napisał, czy wszystko w porządku, ale zwyczajnie tego nie robi
Babyggirl to juz zalezy na ile facetowi zalezy na twoim samopoczuciu. Jesli ma to w dupie, to po prostu nie zaprzata sobie glowy smsem, zebys sie nie martwila.
A wiesz, że Messenger pokazuje także aktywność bierną? Ma włączony Internet, ale fizycznie nie trzyma telefonu w ręku, dostanie wiadomość i robi się online, nie odczytując jej.
Tak, jak ktoś wyżej wspomniał, pogadaj z nim, żeby się odzywał, bo się martwisz. Nie utożsamiajmy troski ze szpiegowaniem.
@JestemKubkiem A potem zabójczy chłopak mówi coś w stylu "z kim Ty tak piszesz jak mnie nie ma? nie kłam, byłaś aktywna"
@izka8520 zaborczy*
To się nazywa nerwica lękowa. Trzeba to leczyć, bo inaczej możesz zniszczyć życie sobie i swojej rodzinie. Kiedyś facetowi rozładuje się telefon i nie odpisze, a Ty wpadniesz w histerię. Będziesz kiedyś może mieć dzieci i będziesz je obsesyjnie kontrolować, bo Ci się będzie wydawało, że jak tylko wyjdą z domu, to spotka je coś strasznego.
Ktoś sobie wziął do serce zasadę " kochaj i kontroluj"
Jak głodne, to nakarm a nie pytasz..
Niezbadane som losy grzesznikow, wiec nie grzeszyc i wezcie slub
Szanuje za świnki :)))
Nie zawrcaj mu głowy durnymi smsami. Chłop wychodzi z domu a ty psujesz mu rozrywkę tymi wiadomościami. Ciekawe czy jakby tobie ciągle wysyłał SMS typu "kiedy myłaś kibel bo jest brudny i nie wiem czy umyć" to też byłabyś zadowolona.