Z moim obecnym chłopakiem poszłam do łóżka na pierwszym spotkaniu. Zaprosił mnie do siebie i w łóżku wylądowaliśmy po mniej więcej 10 minutach. Do dziś nie przyznałam mu się, dlaczego. Otóż, mój chłopak nie jest Polakiem, a ja nie znałam wtedy za dobrze angielskiego. Wcześniej ze sobą pisaliśmy i używałam do tego tłumacza. Gdy się spotkaliśmy, nie rozumiałam prawie nic z tego, co do mnie mówił, więc zainicjowałam seks, bo czułam się strasznie głupio.
Angielskiego nauczyłam się szybko, na następnym spotkaniu już jako tako z nim rozmawiałam, a niedawno minęło 5 lat jak jesteśmy razem.
Dodaj anonimowe wyznanie
No ale odnalezliscie wspólny język to najważniejsze :D
Prawie dosłownie :p
Aha czyli jak nie znasz języka to się ruchasz. Nieźle podejscie
@Malinowysorbet Typowa Polka, zagranicznemu od razu do gaci zagląda :)
No i spoko. Jesteście dalej razem, jesteście szczęśliwi... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.:D
A co złego, jest w uprawianiu seksu?
To, że wielu ludzi postrzega seks na pierwszym spotkaniu za niestosowne, nieprzyzwoite i ogólnie złe. A dla odrzuconych po czymś takim osób jest to powód do kompleksów, czy żalu, że "byłem/-łam głupi/-a" Nikomu do łóżka nie zaglądam, nie umoralniam, wręcz przeciwnie: piszę, że w tym przypadku nic strasznego się nie stało, skoro są dalej razem i są szczęśliwi. ☺
Głównie chodzi tu o kwestię "szanowania się", co dla każdego znaczy coś innego. 😊
Nic dziwnego, że niektórzy mają kompleksy, skoro mogą natknąć się na takie komentarze...
W tym przypadku, nie stał się nic strasznego? A w jakim byłoby to złe? Gdyby nie byli teraz razem?
Zgaduje, że złe w by było w przypadku, gdyby dziewczyna tego żałowała, wstydziła się czegoś, co zrobiła wbrew swojej woli. ;) wtedy i owszem.
@ToTylkoJa90: Mhm... Jeśli kogoś rani wyrażanie przez obcą osobę swojego zdania, tym bardziej bezosobowo... To taki ktoś ma serio jakoś problem ze sobą. Nikogo nie obrażam, nie moralizuję. Tobie też do łóżka nie zaglądam. 😉
Kiedy bym JA uważała to za złe? Tylko, kiedy JA uprawiałabym seks z obcym człowiekiem, czy dopuściłabym się czegoś dla MNIE niemoralnego. Sama święta nie jestem. Chcesz? Opowiem Ci coś o sobie. Miałam 16 lat. Poznałam faceta 7 lat starszego przez internet, pisaliśmy przez rok. W tym czasie zakochałam się niemal na zabój w innym, ale się namieszało, urwaliśmy kontakt. Ten, z którym pisałam przyprawiał mnie o dreszcze, takie z rodzaju tych przyjemnych. Chemia w powietrzu! W końcu dałam namówić się na spotkanie i w ten sam dzień zostaliśmy parą. Z seksem wstrzymałam się ledwie miesiąc. Zawsze przy innych chłopakach w głowie miałam SWOJE morały, które też wpajali mi rodzice: nie koniecznie do ślubu, ale z miłości, z kimś wartym zachodu. I co? Z nim przeżyłam swój pierwszy raz. I każdy kolejny przez ostatnie 6 lat. Od ponad 2 lat jesteśmy małżeństwem, mamy córeczkę i jesteśmy szczęśliwi. Mój przykład jest nieco zbliżony do tego od Autorki, stąd pomysł na przytoczenie go.
Nie oceniam innych, każdy ma prawo do swojego zdania i życia. Ja tylko napisałam co o tym sądzę, w dodatku bez różnej maści epitetów, a nawet "wsparłam" sprawę. Nie rozumiem Twojego oburzenia...
@SmutnyZenskoKot: Dokładnie. 😊
No i dziękuję za sprecyzowanie. Z Twoich poprzednich komentarzy wynikało, iż gdyby nie byli parą, byłoby to złe. A ja tak nie sądzę i tyle.
Co do historii, nie widzę w niej nic wyjątkowego, ani czegokolwiek, co mogłoby zakrawać o "niemoralne". Uprawiałaś seks z chłopakiem. Normalna sprawa, nie rozumiem totalnie porównania.
Totalnie to chodzi o MOJĄ moralność, niczyją inną. 😉 Dla mnie miesiąc czasu to też niewiele jak na taki poważny (dla mnie) krok. Ale na szczęście nie musiałam niczego żałować, nawet wedle moich morałów. 😊
I spoko, ile osób, tyle poglądów i opinii. Właśnie dlatego zareagowałam na Twój pierwszy komentarz.
To ja się może wtrącę ;) nigdy nie żałowałam tego co zrobiłam, nie uważam za nic złego uprawiania seksu na pierwszej randce, pomyślałam sobie tylko, że sam powód, dla którego to zrobiłam, był wystarczająco osobliwy, by go tutaj opisać.
A mówiłaś o tym znajomym?
Było wyznanie gościa, który nauczyła się angielskiego rozmawiając ze swoją wyimaginowaną dziewczyną, teraz to. Żadne kasety, książki i inne. Ile to można się dowiedzieć czytając anonimowe.
Tylko nie jedźcie na wakacje gdzieś, gdzie nie można się dogadać po angielsku ;)
nie ma to jak porządna motywacja ;D
Na 1. spotkaniu autorka jednak użyła języka, nie angielskiego lecz jezyka ciała ;)
Nie rozumiem już tego wszystkiego.... Przez łóżko do serca. To człowiek się stara, chce pokazać się z najlepszej strony. Zachowuje się kulturalnie, ma pasję, pracę, zainteresowania. No i jakoś żadna kobieta tego nie docenia i już nie doceni.
A nie będę się zmieniał w jakiegoś dresa, czy wyrywacza lasek. Im starszy jestem, tym coraz bardziej się przekonuje, że nie każdy będzie kochał i nie będzie otrzymywał tego w zamian.
Cóż głowa do góry, mówi się trudno. I tak się kiedyś umrze, czy to samemu czy z kimś.
Nadzieja? Już to pisałem, nadzieja to taka wartość, na którą pozwala nam szczęście. Wiara? Wierzyć to ja mogę w Boga. Wiarą w siebie mogę osiągnąć jakieś sukcesy w pracy, czy wiara w ciężką pracę nad sobą, o na przykład na siłowni.
Ale... Ani Bóg, ani ja nie może zmusić czyjejś wolnej woli do być z kimś na siłę. Zadajcie sobie pytanie, tak w sercu. Czy chcielibyście być z kimś na siłę? Mimo, że ta osoba jest piękna, bogata itp?
Nie wiem dlaczego mój komentarz znika ;/ zależy mi byś go przeczytał, więc wkleję go jeszcze kilka razy. Gdyby komuś wyświetlił się kilka razy to go zignorujcie.
Nie do końca rozumiem o co ci chodzi. Myślisz, że tylko dlatego, że mój chłopak uprawiał ze mną seks na pierwszej randce, znaczy to, że nie może on się zachowywać kulturalnie, nie może mieć pasji i zainteresowań? No to wyobraź sobie, że mój chłopak jest najlepszym człowiekiem jakiego znam. Poznaliśmy się w pracy i to własnie tam zwrócił na siebie moją uwagę swoim poczuciem humoru i dobrocią. Co prawda nie rozumiałam na początku jego żartów ;) ale wszyscy inni się śmiali, a on roztaczał wokół siebie taką mega pozytywną aurę. Ludzie do niego lgnęli, a on zawsze wszystkim starał się pomagać, był jedynym mężczyzną, który ustępował kobietom miejsca na stołówce, gdy nie było gdzie usiąść.
może w częściach zadziała :P
Może z tego konta moje komentarze będą widoczne. Naprawdę chcę żebys to przeczytał ;)
Jeśli myślisz, że to jak szybko poszliśmy do łóżka świadczy o naszej wartości, to się grubo mylisz. Twój komentarz świadczy tylko o tym, jak bardzo ograniczone i stereotypowe masz myślenie.
Niestety chyba nie uda mi się przekazać ci tego co chcę, bo moje komentarze cały czas znikają, nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. No trudno.
Innych chłopaków też poznawałaś w ten sposób? Czy pofarciło Ci się za pierwszym razem? XD
Do egzotyki ciągnie, co ?
Etanolansodu Przecież uważasz, iż określenie "egzotyczny" to rasizm. :D
To jak to w końcu jest?
Zacznijmy od tego, że mój chłopak jest europejczykiem. Po drugie, przy wyborze partnera, kieruję się w pierwszej kolejnosci jego charakterem, inteligencją, poczuciem humoru i tym, jaki jest dla innych ludzi. To, gdzie sie urodził, nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Mój chłopak posiada te wszystkie pozytywne cechy i własnie dlatego z nim jestem :)
Z ciekawości, jak go wybrałaś pod względem charakteru, inteligencji itd skoro ledwo co rozumiałaś angielski? Dziwne o.O
Próbowałam to opisać, ale moje komentarze cały czas znikają. Strasznie mnie to irytuje i nie rozumiem dlaczego tak się dzieje.
nie wazne czy pisze po jednym zdaniu, czy po kilka, gdy próbuje napisać coś na temat wyzniania, to moje komentarze się nie pojawiaja
zanim poszliśmy na randke to dużo ze sobą pisaliśmy, stąd wiedziałam, że jest inteligentny, ma poczucie humory i świetny charakter
Quick whore.