#F7Xcy
Nie, nie jestem gejem. Nigdy nie patrzyłem na innych mężczyzn tak, jakbym patrzył na kobietę. Mam żonę, którą kocham ponad wszystko. Sto procent hetero.
Oglądanie igraszek dwóch facetów nie pobudza mnie seksualnie. Trochę trudno mi opisać, co wtedy czuję. Trochę jakbym oglądał jakiś ciekawy film przyrodniczy czy inny dobrze zrobiony, edukacyjny materiał. Wiecie, taki co włączacie na Discovery i dowiadujecie się wielu interesujących faktów. Coś jak chęć poznania, zaangażowanie i radość z odkrywania, satysfakcja. Najbardziej lubię, gdy stosunek aktorów jest delikatny i pełen namiętności. Wpatruję się wtedy w ekran jak cielę w malowane wrota, bo pochłania mnie to bez reszty. Po takim seansie czuję się weselszy i pobudzony do działania. Nierzadko też, gdy w jakiejś książce/filmie pojawia się wątek homoseksualny, mimowolnie na moją twarz wstępuje uśmiech, bo przepływa przeze mnie dziwne wrażenie lekkości.
Raz poszedłem na paradę równości, żeby móc pooglądać gejów i lesbijki na żywo. Moja radość nie do opisania, a żona pochwaliła mnie za tolerancję i wsparcie, jakie daję tym ludziom.
Nikt nie wie.
Jesteś yaoyistą. Like, miliony lasek na świecie przeżywają to samo - są hetero a kochają gejowskie związki. Tylko u ciebie nie stworzyło się to przez oglądanie gejowskich anime a przyszło naturalnie ;)
Co w tym dziwnego, że laski są hetero i się ekscytują facetami? 😂 yaoi działa trochę tak jak oglądanie lesbijek dla facetów - ma mało wspólnego z rzeczywistością a jest stworzone tylko po to by cieszyć hetero odbiorców. Niestety Yaoi ma też bardzo mało wspólnego z realnym gejowskim życiem czy nawet porno. Chociażby ze względu na stworzony tam podział i stereotyp na uke-seme, który praktycznie ma zastąpić hetero podział na kobietę i mężczyzne. W końcu ukeś jest zawsze słodki, mniejszy i delikatny a seme jest facetem, wyższym i męskim. Uhh. Gardzę yaoi, chociaż moje życie dosłownie kręci się wokół gejozy i BL 😂
Like, like, like, like. Nie mamy własnego języka. Wcale. Trzeba wtrącać angielskie choć nie są potrzebne.
Ps: Po "like" nie dajemy przecinka (przynajmniej w kontekście tego zdania).
Kotkot, ty naprawdę mało wiesz o yaoi, jest naprawdę mnóstwo produkcji typu BnP i łatwo je znaleźć
Fujoshi trochę nie bardzo rozumiem co masz na myśli. BnP to skrót od boku no pico prawda? Wiem, że jest dużo takich produkcji. Wiem, że łatwo je znaleźć. I mówię, że w tym problem 😂
@Alighted - w tym zdaniu właśnie POWINIEN BYĆ przecinek po "like"...
Koleś, ja wiem. Jestem lesbijką, a uwielbiam gejowskie porno XD Tylko, że mnie to trochę podnieca :|D
Autorze, pewnie Tajemnice Brokeback Mountain już oglądałeś?
Ja lubie udawane gwałty :)
Yaoista jak ja :') Ziomek, wbijaj do klubu XD
Po prostu jesteś fudanshi nic nowego
Dla ludzi którzy minusują ten komentarz bo nie rozumieją, tłumaczę:
Fudanshi (jap."zepsuty chłopak") - termin używany głównie wśród fanów mangi/anime wobec osobników płci męskiej, którzy lubią oglądać homoseksualne związki, najczęściej gdy miejsce ma w nich seks
Jak widać nie wszyscy są tu fanami anime/mangi czy choćby kultury japońskiej i takie wtrącanie słówek jest idiotyczne.
To tak jakbym ja pisała komentarze w stylu "po prostu jesteś un homme qui aime regarder les autres hommes dans le lit".
A potem napisała "Oesu dla tych co nie znają francuskiego (o matko jak tak w ogóle można?!) to znaczy "mężczyzna który lubi oglądać innych mężczyzn w łożku"
W Polsce jest obowiązek znać język polski, a nie słówka z japońskich kreskówek.
Niektórzy na anonimowych lubią googlować nowe słowa poza tym nie oglądam anime i nie interesuje się Japonią a te określenie po prostu znam
Czemu zminusowaliście Ookami? Chciał/a tylko pomóc
Dla mnie fudanashi/fujoshi to bardziej określenie na osoby, które się interesują tylko japońskim yaoi, które ma mało wspólnego z tym jak naprawdę wygladaja gejowskie związki. Bardziej kojarzy mi się z piszczeniem "kyaaa on jest taki słodki to napewno uke" bez zastanawiania się nawet, ze czyjeś preferencje łóżkowe nie zależą od wyglądu 😧
Czemu zawsze wszyscy mnie minusują 😩??
Też się zastanawiam...
Jesteś homoromantyczno- heteroseksualny
Nie jest.
Takie coś wogóle istnieje!? Co to znaczy? Brzmi skomplikowanie.
Homoromantyczność - pociąga Cię pod względem romantycznym ta sama płeć jak Twoja (czyli zauroczenia, zakochiwanie się, czasami potrzeba kontaktu fizycznego, ale nie pociąga Cię pod kątem seksualnym).