#JvGnV

Pewnego lata pojechaliśmy sobie z przyjaciółmi do domku z działką. Taki wypad w kilkanaście osób na kilka dni. Ja lat 16. Były to czasy, kiedy chodzenie na dwójkę poza moim domem wiązało się dla mnie z ogromnym stresem.

Dlatego wpadłam na pomysł, że wstanę bardzo wcześnie rano, kiedy wszyscy po nocnej libacji będą jeszcze słodko spali. Wszystko poszło prawie idealnie, niestety z jednym małym szczegółem - kibel miał tak słabe ciśnienie, że nie był w stanie spuścić mojego dzieła. Spuszczam wodę już trzeci raz, zero zmian, ja coraz większy stres, że zaraz wszystkich pobudzę i co ja w ogóle mam teraz zrobić. Wpadłam więc na wspaniały pomysł. Wróciłam do pokoju, zabrałam kubek, zanurzyłam go w sedesie i zebrałam co trzeba. Problem w tym, że w łazience nie było żadnego okna. W tej sytuacji zdecydowałam się przejść obok i nad śpiącymi w pokoju ludźmi, w ręku niosąc kubek z gównem. Jakoś udało mi się nikogo nie obudzić, a zawartość wylać w krzaki za domem.

To jednak nie koniec historii. Wracając zdecydowałam, że odłożę kubek na blat, a umyję go rano, żeby teraz nikogo nie budzić (kuchnia, salon i sypialnia to było jedno pomieszczenie). Poszłam dalej spać. Po kilku godzinach wstaję. Kubka na blacie już nie było. A kilka osób, które zdążyło wstać przede mną, zrobiło sobie poranną kawkę.
EeeMacarena Odpowiedz

Po tym wyznaniu mam szczerą nadzieję, że jednak się nie znamy i nie byłam jedną z tych osób, które wypiły tę kawę...
Nadzieję daje mi fakt, że zapewne wiele osób było na takich wyjazdach. 😬

WUIt Odpowiedz

Fuj. Aż mi się cofnęło.

NiekrytaKrytyczka Odpowiedz

halo, za co te minusy? ja się zaśmiałam, prawdziwie anonimowe

Jawiem1210 Odpowiedz

Jak to dobrze, że nie pijam kawy. Swoją drogą co trzeba mieć w głowie, by takiego kubka od razu nie wyrzucić...

egzemita Odpowiedz

Osoba kompletnie pijana z posmakiem wymiotów w ustach mogła nic nie poczuć i potraktowac to jako fusy po kawie. I po prostu umyła. Jak potem zalała kawę wrzatkiem to zabiła twoje bakterie z okolic odbytu i nic jej się nie stało.

PinkiPig Odpowiedz

Co wy macie z tą kurtyna?! No po co?!

tewu

Gdzie jest kurtyna?

niepatrznanie

@tewu historie czasami sa poprawiane, moze ta tez

PinkiPig

@tewu.byla była kurtyna. Nie wiedziałam nawet, że anonimowe maja aż taka korektę :o

Seven777 Odpowiedz

Nie lubiłam nigdy czytać wyznań o kupie. Ale to było dobre :D

CH4T4M44RI

Dobra to pewnie kawa była😂

Malawrednaaleladna Odpowiedz

I dlatego warto było być grzeczna szesnastką i siedzieć w domu

Dodaj anonimowe wyznanie