#K0uOw

Jestem samotną matką. Mąż zostawił nas, gdy dowiedział się, że jestem w ciąży. To było 16 lat temu. Obecnie mieszkam sama z 16-letnim synem w jednym z większych miast.

Chcę wam opowiedzieć o szoku, jakiego niedawno doznałam.

Już od dłuższego czasu zauważałam, że moje rzeczy zmieniają miejsce lub są inaczej poukładane. Składam bluzki w specyficzny sposób, więc widzę od razu, że coś jest nie tak. Czasami nie mogłam znaleźć jakiejś części garderoby, ale tłumaczyłam to sobie tym, że pewnie leży gdzieś na dnie kosza na pranie lub włożyłam gdzieś indziej i zapomniałam. Myślałam, że chyba wariuję.
No i ostatnio wszystko się wyjaśniło - wróciłam do domu szybciej, ponieważ źle poczułam się w pracy i musiałam się szybciej zwolnić. Zastałam mojego syna ubranego w moje ubrania (bieliznę niestety też), jak dogadzał sobie "rozmawiając" na wideoczacie z innym chłopakiem, również ubranym w damskie ciuchy.

Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co powiedzieć. Chyba pierwszy raz w życiu. Zdołałam tylko wydukać, żeby się pożegnał i przyszedł do kuchni, bo musimy porozmawiać.
I faktycznie rozmawialiśmy - do późnego wieczora. Okazało się, że mój syn już od kilku lat się tak przebiera. Mówił, że nie wie kim jest; że to go "kręci" i że dobrze czuje się w damskim ubraniu.
Możecie sobie wyobrazić co czułam i myślałam przez kilka następnych dni. Porażka wychowawcza. Gdzie popełniłam błąd? Czy jestem złą matką? Co ludzie na to powiedzą?

Dzisiaj dopiero dotarło do mnie, że to wszystko nie tak. Kocham swojego syna pomimo tego co zobaczyłam i chcę dla niego jak najlepiej. I już wiem, że nie będę go piętnować z tego powodu, że jest zagubiony i sam nie wie kim jest...
Piszę to wszystko czekając, aż wróci ze szkoły. Spoglądam co chwila na mały prezent, jaki mu kupiłam - będzie miał dwie pary własnej damskiej bielizny - jedną czarną koronkową, drugą granatową satynową. Do tego dwie pary rajstop i pończochy. Na skompletowanie reszty garderoby będzie dostawał pieniądze raz w miesiącu.
Nie wiem, czy dobrze robię - czas pokaże. Jedno wiem na pewno - będę przy nim nawet wtedy, gdy powie, że chce zostać moją córeczką.
pozbawiony Odpowiedz

Masz super podejście i tolerancję! Brawo!
Natomiast nie wiem czy nie konieczne byłoby się udanie do jakiegoś specjalisty psychologa - nie po to by synowi coś wyperswadował, ale po to by młody odnalazł siebie, zrozumiał kim jest, co czuje i jak ma sobie radzić w przypadku gdy kiedyś jego sekret wyjdzie na jaw w grupie rówieśników itp.

Nysio15

Seksuolog.

ZielonyJohny

w tym kraju znalezienie dobrego specjalisty który pochyli się nad problemem i nie zacznie wkręcać chłopakowi że ma nie halo z garem będzie ciężkie

ichigokurosakii

Wszystko może wzięło się przez to, że od urodzenia był tylko z samą matką. Nie miał ojca jako wzorca więc chłonął wszystkie zwyczaje od matki. Co oczywiście nie czyni jej w jakikolwiek sposób winnej zaistniałej sytuacji. Tak są zbudowane nasze mózgi i nic nie możemy na to poradzić. Także zgadzam się z @pozbawionym co do pójścia do specjalisty i ukierunkowania.

Frimes

ichigokurosakii, ty tak poważnie?

KatiKat

ichigikurosakii bez przesady....

obrazonaoptymistka

@pozbawiony wydaje mi się, że psycholog, który nim jest z zamiłowania, zrobi testy osobowości, będzie dużo rozmawiał na temat wyników i dopasuje terapię pod człowieka, czyli to, co w tym przypadku będzie ważne dla pacjenta.

Dragomir

Super podejście. To tak samo, jak kupienie alkoholikowi flaszki żeby wypił w domu, a nie z koleżkami za winklem. Ale czy pomoże mu to przestać być alkoholikiem?

Dragomir

A i jeszcze jedno - piszę to pod pierwszym komentarzem dla widoczności. Dobry kop w jaja powinien rozwiać jego wątpliwości co do płci.

sawner

Dragomir - nie dość że homofob i transfob, to jeszcze przemocowiec. W sumie mało dziwne.

Vanitass Odpowiedz

Jesteś najcudowniejszą matką, o jakiej każdy może pomarzyć. Jestem osobą homoseksualną, więc domyślam się choć w połowie, co może czuć Twój syn. Dziś jest dzień matki- moja z wielu powodów nie zasługuje na dzisiejsze życzenia. Natomiast Tobie nieznana Kobieto-mamo życzę wszystkiego dobrego!

JakisTaki Odpowiedz

Jesteś świetną matką!

gitarzystka Odpowiedz

Wielki szacun dla Ciebie. :)
Ja oprócz tej bielizny doradziłabym też kontakt z psychologiem lub seksuologiem. Skoro syn "nie wie kim jest" i trwa to od kilku lat, to terapia pomoże mu dojść do ładu z samym sobą, żeby się odnalazł i wiedział kim jest.
Akceptacja z Twojej strony jest bezcenna, ale niestety nie rozwiąże problemu, który dręczy Twojego syna. Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć sam, a skoro ma z tym problem, to pomoc specjalisty na pewno okaże się pomocna (wiem, masło maślane, ale wiecie o co mi chodzi).
Trzymam za Was kciuki. :)

kracken32 Odpowiedz

Bardzo dobre podejście, może syn po prostu to lubi, nie jest to powszechny fetysz, ale nie jest tez rzadki, może to wina buzujących hormonów, kto wie, ale liczy się Twoje podejście, syn na pewno będzie Ci ufał :)

Toczytoja Odpowiedz

Bardzo dobrze robisz, że nie próbujesz go na siłę zmienić. To na pewno wiele dla niego znaczy. Trzymam kciuki, byś zawsze była dla niego wsparciem!

LaczkiZDupy Odpowiedz

Masz mój szacun!

GoMiNam Odpowiedz

Jestem z Ciebie dumna. A wiesz dlaczego? Bo nie przekreśliłaś syna, postarałaś się go zrozumieć.
Twój syn tylko dwóch rzeczy chce od Ciebie w tym momencie - akceptacji i wsparcia. On chce mieć pewność, że nawet jeśli będzie miał dylematy "kim jest", "co go podnieca", "co się w nim zmienia", to go nie zostawisz.

Trzymam za Was kciuki! I gratuluję Ci podejścia!

Elipsa Odpowiedz

Oklaski dla mamy!

Zaklina1887 Odpowiedz

W końcu normalna matka, która rozumie swoje dziecko w stu procentach! :)

HenrykGarncarz

Chyba właśnie nie do końca rozumie, ale przynajmniej się stara i chce je wspierać

Zobacz więcej komentarzy (65)
Dodaj anonimowe wyznanie