#Kg1mp

Moja mama jest złym człowiekiem. Dostrzegłam to dopiero w wieku 23 lat.

Jest bardzo interesowna. Nie zadzwoni do mnie, dopóki czego nie potrzebuje, najczęściej chodzi o pieniądze. Tata, pomimo problemów zdrowotnych, pracuje po 12 godzin dziennie żeby spłacić długi, których ona narobiła nie wiadomo na co. Ona za to siedzi w domu, tłumacząc się depresją. Jest też wpatrzona w swojego brata jak w obraz. Nie interesuje się mną i moim mężem, ale rodziną brata jak najbardziej. Odwiedza ich dwa razy dziennie (u mnie była ostatni raz rok temu, a mieszkam 30 km od niej), ich córkę to wręcz obsypuje prezentami. Ostatnio tata nazbierał spora sumę, bo chciał jej zrobić prezent i pojechać z nią na wakacje na rocznicę ślubu. Wzięła mu te pieniądze i pojechała z bratem i jego żoną na wakacje. Tata został sam w domu z opustoszałą lodówką i bez kasy. Gdy zadzwoniłam do niej, żeby ją konkretnie opierdzielić, nic sobie z tego nie zrobiła, tylko zaczęła siać histerie jak ja mogę tak do niej mówić.

Wielokrotnie kradła mojemu ojcu pieniądze albo mówiła, że pilnie potrzebuję na lekarza, a tak naprawdę kupowała sobie buty takie jak jej bratowa. Nawet mnie raz tak oszukała.

Tacie proponowałam rozwód ale dzieli ich kredyt, a on wie, że mama sobie bez niego nie poradzi. Ciągle ją kocha i nie chce jej zostawić na bruku.

Rodzice mają też dom. Można by powiedzieć, że nawet willę. Ostatnio mówiła przy mnie i mężu, że po jej śmierci nawet jednej dachówki nie dostaniemy, wszystko odda swojemu bratu. Nie chcę ich domu, ale zrobiło mi się trochę przykro, tym bardziej że jestem jedynaczką.

Kiedyś, pod wpływem mamy, miałam ojca za zło konieczne, też chciałam tylko pieniędzy i nic więcej, ale gdy wyprowadziłam się na studia, coraz bardziej uświadamiałam sobie jakim człowiekiem jest moja matka. Jest mi tak okropnie wstyd za nią i żal mi mojego ojca. Nie rozumiem, jak można być takim człowiekiem.
Haiku Odpowiedz

Na przyszłość- testament da się podważyć. Co prawda, trwa to, ale zazwyczaj w trakcie nieruchomość nie może być sprzedana.
Tacie zaproponuj trzymanie pieniędzy tylko na koncie bankowym. Niech nie podaje pinu żonie i zrezygnuje z transakcji przez internet. Nawet jeśli mama ukradnie kartę- nie wyda więcej niż 50 zł, choć i to można zastrzec- pin przy każdej transakcji. Dodatkowo możesz zaproponować tacie, że to Ty będziesz kupować sprawunki- możecie raz w tygodniu robić większe zakupy lub Ty zdalnie przez internet z dostawą na podany adres.

guslo666

Jeśli nie zostało się wymienionym w testamencie można ubiegać o zachówek.
Są różne rozwiązania bankowe. Mozna mieć oszczedności na osobnym koncie do którego nie została podpięta karta - to jest najbezpieczniejsza z opcji, zaś na bieżace potrzeby miec osobne konto z kartą, gdzie o każdej transakcji jest sie informowanym SMS. Jeśli ojciec chciałby Ci przelać jakąś większą kwotę to pamietaj jaką maxymalnie może Ci przelać, gdyż od większej darowizny trzeba odprowadzić podatek ;)) Ogólnie nie polecam korzystać z bankowości elektronicznej, ;))
Jeśli chodzi o kradzież karty, to jesli nie zna się PINU to możliwości płatności jest ograniczona w zależności jakie się ustawiło parametry. Pojedyńcza transakcja może wynosić max 50zł, ale limit płatności na dany dzień prawdopodobnie jest większy niż 50zl.. Choć teraz wchodzi nowa ustawa PSD2.. Lub można całkowicie zrezygnowac z Contactless

diq1

No nie masz racji.
W grupie zero, do której należy ojciec jest zwolnienie z podatku, ale trzeba zgłosić na specjalnym druczku wszystko powyżej 9 tys z hakiem, sumuje się z 5 lat.

DrakkainenVuko

Tylko po co te wszystkie rozwiązania, skoro ojciec i tak ich nie będzie chciał wprowadzić

KrulWafel

U mnie było tak że dziadkowie przepisali dom wujostwu tuż przed śmiercią i mona część rodziny nic nie dostała z tego :(

outsider52 Odpowiedz

To zrób coś z tym. Jak dalej się będziesz przyjmowała tym, co ona mówi o tobie, to tak dalej będziesz miała. Ojca ogarnij, załóżcie konto bankowe, niech tam wpłaca pieniądze. Ja to bym zamknął ją w piwnicy o chlebie i wodzie, no ale to ja. Natomiast ty musisz coś z tym zrobić

Bezpardonu1 Odpowiedz

Chocby nie wiem, jak matka by tego chciala, zgodnie z prawem w Polsce będzie Ci się należała połowa spadku po ojcu. Tak więc Twoja matka dostanie pół willi, a część po ojcu będzie podzielona na was dwie po połowie. Byle tylko nie przeciągnęła ojca na swoją stronę, bo wtedy odda swoją częś hej rodzinie, a Tobie pozostanie walka o zachówek.

Owsiankozerca

Zachowek*

Bezpardonu1

Owsiankożerca moj błąd. Zachowek

bajkopisarz Odpowiedz

Twój ojciec nie jest niepełnosprawny umysłowo, więc toleruje taką żonę z powodów, których nie znasz. Może to uzależnienie także bytowe (jej dom, jej rodzina pomagała finansowo/pożyczała lub robi to dalej), ale nie ma bata, żeby wpuścić żonę do domu z podróży, która miała być wspólna, a ona sama sobie pojechała. Ciebie matka nie kocha, nie lubi i nie szanuje - zapytaj jej, czy jesteś adoptowana, bo tak się zachowuje. Nie wstydź się za nią, jej chore relacje rodzinne (przedkładanie brata ponad własne dziecko) świadczą, że jest emocjonalnie poplątana i tego się chyba nie da wyleczyć.

Vampire7 Odpowiedz

Co za wredna okropna baba! Biedny ten Twój ojciec, na jego miejscu zaserwowałabym jej rozwód, podział majątku i wielkie „DO WIDZENIA”!!! Co z tego ze sobie nie poradzi? Jej życie....Twój ojciec się nie szanuje :( Rozumiem miłość, ale ona ma go gdzieś totalnie. Może taki kop dałby jej do myślenia i zaczęłaby w końcu szanować męża? Twój ojciec tez mógłby ją potem przyjąć z powrotem, ale tylko jakby poszła do pracy i zaczęła szanować innych i pieniądze, bo łatwo się wydaje nie swoją kasę, a ciężej samemu zarobić....

Ryouuu Odpowiedz

Nie smuc się ani nie wstydź to tylko jej wina napewno kiedyś sobie przypomni o swojej córce a wtedy będzie już za późno.

Heppy Odpowiedz

Szkoda, że ojciec jest taka miękka faja ... pewnie trochę się boi samotności ale należy jej się, żeby została sama i jadła gruz. Jeśli jednak postanowi się rozwieść to uważajcie, żeby się nie pobiła i nie zaczęła robić cyrków, że ojciec ja bije, żeby dostać rozwód z orzeczeniem o winie - jak moja.

Antanoli Odpowiedz

Pomóż tacie, on umrze na zawał, albo będzie miał wylew, a jego żona zamiast kasę na lekarzy wyda na swoje leczenie depresji "bo ciężko mam".
Jeżeli nie chcesz stracić najważnijeszej osoby w życiu musisz działać. On EWIDENTNIE PROSI O POMOC.

Dodaj anonimowe wyznanie