Zaczęły mnie boleć kolana po wewnętrznej stronie. Myślałem, że coś sobie naciągnąłem, a okazało się, że mam krzywy kręgosłup, startą przestrzeń międzykręgową i przepuklinę na kręgosłupie. Mam dopiero 27 lat. Nie jestem w stanie wykonywać mojej dotychczasowej pracy, bo opierała się na dźwiganiu, jestem na L4 i czekam na zabiegi rehabilitacyjne. Lekarz powiedział, że muszę zmienić pracę na mniej obciążającą fizycznie. Czuję, że teraz już zupełnie wszystko mi się posypało. Straciłem zdrowie, zarabiam 80% najniższej krajowej, zaraz stracę pracę i mam pół roku na znalezienie innej. Nie mogę pracować fizycznie przez kręgosłup, nikt mnie nie zatrudni do pracy umysłowej, do obsługi ludzi nawet w głupim sklepie, bo seplenię i się zacinam i mam prezencję gnoma. L4 mogę ciągnąć pół roku, później mnie wywalą. Żyję na wynajętym pokoju. Nigdy nie wiedziałem, co to szczęście, nigdy nie miałem dziewczyny. Naprawdę chciałem coś z sobą zrobić, chciałem w końcu przestać być nikim, zawalczyć o siebie tak na poważnie, a życie znów mi rzuciło kłody pod nogi, zabierając zdrowie.
Do niczego się nie nadaję, jestem nikim i nigdy nic nie osiągnę, zostałem stworzony, żeby inni mogli mnie wykorzystywać, śmiać się ze mnie i kopać. Dlaczego jednym dane jest wszystko, a drudzy rodzą się brzydcy, mało inteligentni i w biednej rodzinie? Boli psychicznie. To jest strasznie niesprawiedliwe.
Dodaj anonimowe wyznanie
Musisz się przebranżowić i przestać się nad sobą użalać. Seplenienie czy "prezencja gnoma" wcale nie jest przeciwwskazaniem. Myślisz, że np. wszystkie panie księgowe to są kandydatki na miss? Znajdź coś w czym jesteś dobry (poza pracą fizyczną oczywiście) i postaraj się o jakiś kurs. Złóż również dokumenty o orzeczenie o niepełnosprawności. Jeśli masz duże problemy z kręgosłupem to na pewno dostaniesz i to możliwe, że w stopniu przynajmniej umiarkowanym, a to może bardzo ułatwić szukanie nowej pracy.
Kurs w branży umysłowej nie trudno zrobić. Poczytaj poszukaj co jest poszukiwane. Kurs księgowosci, kurs doradcy podatkowego, agent ubezpieczeniowy, kurs programowania, itp. Poszukaj na pewno cos znajdziesz
szczególnie ten kurs programowania w 2024 xD Pracuję w IT - nie dość, że jest przesyt tzw. juniorów (osób początkujących) to jeszcze w pół roku nie widzę tego, aby ktoś, kto nie jest inteligentny (a tak mówi o sobie autor) ogarnął na tyle, by załapać się jako stażysta/junior.
Powątpiewam że pracownik fizyczny po zawodówce da radę ukończyć kurs księgowości, doradcy podatkowego, programowania a co dopiero mówić o pracy w takim zawodzie 😂
Poczytaj trochę na temat ćwiczeń oddechowych i ćwiczeń aparatu artykulacyjnego. Jak wyćwiczysz sobie trochę mięśnie warg, policzków, żuchwy, języka, możesz poczytać o prawidłowej pozycji spoczynkowej języka i spróbować ją wypracować.
Jeśli te rzeczy ogarniesz we własnym zakresie, kilka wizyt u logopedy mocno i intensywne ćwiczenia w domu mają szansę wystarczyć Ci do ogarnięcia kwestii seplenienia, jeśli dla Ciebie to taki kompleks.
Albo możesz zacząć od wizyty u logo i dowiedzieć się najpierw, czy Twoja anatomia i fizjologia nie utrudniają Ci wymowy. Ćwiczenia pomogą tak czy inaczej, ale mogą być niewystarczające do osiągnięcia świetnej wymowy.
Obecnie seplenienie jest coraz bardziej powszechne ze względu na zmiany w trybie życia i żywienia, czesto ludzie nie przejmują się nim, tworząc filmiki na youtube, instagram czy fb.
Zatrudnia Cię w sklepie, mimo seplenienie, chyba ze mówisz naprawdę niezrozumiale
Bo wszechświat nie jest sprawiedliwy - wszechświat, tak generalnie, ma gdzieś Ciebie czy mnie. Wszechświat jest. I tak samo są niesprawiedliwości, były i będą. Po prostu - czysta statystyka mówi, że człowiek ma największe szanse urodzić się w rodzinie z klasy średniej lub biednej - a nie bogatej. Tutaj nie ma jakiegoś odgórnego planu czy czegoś takiego. Za 100, może 200 lat najpewniej świat zapomni o nas i w sumie tyle. Będziemy statystyką na kartach historii "2024 rok - żyło X miliardów ludzi".
Jestem z zawodu fizjoterapeutą. Serdecznie polecam znaleźć jakiegoś mądrego fizjo, który pomoże Ci uporać się z problemem. Polecam takich pracujących metodą Maitland. Możliwe, że na e jest tak źle, jak rysują to lekarze. Lekarze bardzo często mają rację i pewnie pewne ograniczenie aktywności będzie konieczne, ale może nie jest aż tak źle. 70% zdrowych, bezobjawowych osób w swoim wieku ma pewne zmiany w kręgosłupie o których nie wie. Nie przeszkadza im to żyć normalnie.
Trochę czarnego humoru, nie bierz tego proszę do siebie, jak mówisz o prezencji gnoma to może funkcja krasnala ogrodowego? A tak na poważnie, przede wszystkim popracuj nad sobą, zaakceptuj siebie, i pokochaj siebie, nabierzesz wtedy pewności siebie. Co do pracy mnóstwo jest pracy która można wykonywać zza biurka, masz możliwość przebranzowienia, fotowoltaika projektowanie to jest dość prosty temat, skoro pracowałeś na magazynie dzwiagles coś, to może z drugiej strony logistyk, niech inni dźwigają a ty to zamawiaj. Musisz to przemyśleć co sprawia Ci radość.
No i elegancko, znaczy ze swiat dziala tak, jak nalezy, bo zycie nie jest i nigdy nie bylo, i nie bedzie sparawiedliwe. Ci, co mają mało, są dobijani, a Ci którzy mają jaja i biorą wszystko, jak leci, jest jeszcze dodawane. Tak już jest, nic z tym nie zrobisz.
No ale dobra, pożaliłeś sie w netach, teraz popłacz, popłacz, a potem pomysł o tym, ze niedawno na te ziemię weszli obcy ze wschodu, otwierali ciężarne kobiety i zaszywali w środku koty. To dopiero było sprawiedliwe, co?
Type, kurwa, ogarnij się (teraz liść otrzezwiacz na Twój łeb! )!! Żyjesz w najlepszych czasach, jakie dotąd istniały. Masz prace, ktora płaci, gdy nie pracujesz(placimy wszyscy na twoje leczenie). Masz lekarza, który poświęcił młodość, by utrzymać się na medycynie. Masz gdzie spać i co jeść, nikt do ciebie nie strzela, nie zrzuca bomb, nie poluje na ciebie dla twoich organów. Chcesz klepania po pleckach i głaskania po główce? To internet, więc zły adres.
Chcesz wiedzieć, dlaczego jedni rodzą się w bogatych rodzinach, a inni w biednych? To dlatego, że jedni ludzie problemy rozwiązują, a drudzy je kolekcjonują i się nimi chwalą.
Swiat ma w dupie twoja przepuklinę, ale masz szczęście, że urodziłeś się w Polsce. Masz pół roku i internet. Czas i dostęp do kilku miliardów ludzi, którzy cały czas coś kupują, a ty zastanawiasz się, jak by tu wrócić do roboty, która już raz rozpierdoliła ci zdrowie.
Wyrażasz się inteligentnie w sensie formy więc jest szansa, że coś umysłowego znajdziesz, a nie każda praca umysłowa polega na bezpośrednim kontakcie z klientem więc powodzenia
Dużo łatwiej jest mi coś napisać niż wypowiedzieć słownie. Pisząc mam czas żeby przemyśleć, nie czuje stresu przez widok drugiego rozmówcy. W 4 oczy mam coraz większy problem, bo od niedawna zacząłem seplenic i się zacinać, a to bardzo przeszkadza i nie każdy to rozumie i niektorzy po prostu zaczeli z tego drwić.
A to nie Ty ostatnio zapisałeś się na jakiś tajski boks czy coś, i nie zacząłeś czuć się lepiej sam ze sobą?
Zapisałem się na tajski boks, byłem pełny optymizmu pomimo, że nawet kondycyjnie bardzo odstawałem. Wszystkie moje plany i optymizm poszły się....
Zacznij od taj-chi. Serio. Koordynacja, oddechówka, czucie głębokie. Równowaga ciała i ducha.
Ale wiesz że te rzeczy, prócz wzrostu, możesz sam naprawić? Zgryz czy wada wynowy często dają się skorygować, a krzywy kręgosłup nie jest ogromnym problemem, jeśli ma dobrą ruchomość a sprawy z dyskami ulegają znacznej poprawie gdy wzmocni się mięśnie stabilizujące kręgosłup? Zakładam że nie jest to duże skrzywienie kręgosłupa skoro dowiedziales się o tym dopiero w dorosłym wieku. Ale jeśli poza pracą fizyczną nie dbasz o sprawność, to nie ma się co dziwić.