#L6tfM

Kocham moją mamę, jest niesamowita, tak wiele dla nas robi, a najbardziej zaskoczyła mnie tym, co ostatnio zrobiła dla mnie. 
Nie przepadam za kotletami, jeśli muszę, to zjem, ale wolę coś innego, dlatego zawsze gdy na obiad mama szykuje to danie, dla mnie dusi pierś z kurczaka na patelni z ziołami. Tak wolę. W niedziele tradycyjnie na obiad były kotlety, a dla mnie wiadomo, pierś, ale z racji, że dużo schabowych mamusia przygotowała, to nie mogły się zmarnować, więc w poniedziałek na obiad było to samo, ale niestety mama nie miała dla mnie drugiej piersi. Co więc zrobił mój geniusz? Specjalnie dla mnie zeskrobała panierkę z kotletów, żeby przypominały moje ukochane mięsko...

Dzięki, mamo, jesteś wielka! :)
pogromcaszurow Odpowiedz

widocznie była już tak zmęczona twoim męczeniem buły o kurczaka ze nawet do takich absurdalnych rzeczy stała się zdolna. Nie wiem ile masz lat ale przeproś mamę i nie dokładaj jej więcej pracy

Meanness Odpowiedz

Komentarze są tutaj trochę smutne. Historia nie musi oznaczać "zdziecinnienia" autorki, bardziej to, że mama bardzo o nią dba. To chyba dobrze, że mama myśli o każdym członku rodziny, a nie tylko "jedz co dają" jak zwykle bywa. Lepiej się skupić na chwaleniu miłej mamy zamiast mówieniu smutnych rzeczy.

ohlala

Prawda. Tzn. obieranie kotleta z panierki to już trochę zbyt wiele, niezbyt to normalne, natomiast jeśli mama chce i może przygotować dodatkowe mięso, to nie ma problemu. Akurat usmażenie piersi z kurczaka to drobnostka i też bym tak zrobiła, na pewno nie przymuszałabym nikogo do jedzenia czegoś, czego nie lubi.

Postac

Mama też jest człowiekiem, więc mam nadzieję, że Autorka również dba o swoją mamę i robi dla niej coś miłego.

ohlala

@Postac

No oczywiście. Nie mamy zresztą podstaw zakładać, że jest inaczej.

KorseyShani Odpowiedz

Już nie przesadzajcie, że wy byście codziennie jedli coś, co wam nie smakuje... Skoro jej mama się zgadza na to, co wam do tego?

Koniczynka368 Odpowiedz

Ile masz lat?

Postac

Wystarczająco, żeby w miarę poprawnie napisać wyznanie. Myślę, że na obranie kotleta z panierki też by wystarczyło.

ohlala

@Postac

To teraz pokaż mi w tekście informację o tym, że autorka w ogóle poprosiła o zdjęcie panierki. Bo ja widzę tylko, że autorka je kotlety, jeśli nie ma wyboru.

Solange Odpowiedz

W mojej rodzinie to normalne, że czasem jedna osoba nie je czegoś co jest ogólnie na obiad i dla niej jest coś innego. Jak jest mięso, to dla siostry jest coś wege, jak jest na przykład zupa grzybowa, to dla brata, bo jej nie znosi, jak jest pomidorowa, to dla mnie, bo tej ja nie znoszę. Jak jest spaghetti to jest sos mięsny i bezmięsny + dla mnie makaron bez niczego. I nikt nie ma z tym problemu. Czasem po prostu idę wtedy zjeść na mieście albo kupujemy gotowca dla kogoś. Każdy dostaje co lubi, a czasem dosłownie każdy z nas je co innego na obiad.

Postac

A kto to wszystko przygotowuje?

Eldingar Odpowiedz

Co za rozpuszczoną królewna z ciebie 🤦

Risha

Bo ma własny gust i dzięki matce nie musi jeść tego co nie lubi? Nie wszyscy ludzie jedzą cokolwiek ktoś im przygotuje.

Dodaj anonimowe wyznanie