#NjC5n

Kładę się szybciej spać, aby przed zaśnięciem pomarzyć o sytuacjach, które pewnie nigdy się nie wydarzą. Pomimo tej świadomości nie umiem tego ograniczyć.
Abigaila37 Odpowiedz

Ja też tak robię. Kładę się wcześniej i marzę o tym "co by było gdyby"... Marzę i myślę po prostu.

honey100 Odpowiedz

Ja to nazywam : temat na zasypianie 🙂

SorryEverAfter Odpowiedz

Oo tak, to jest super! Ja natomiast kiedyś zasypiając nieraz wymyślałam całe historie pod pisanie opowiadań... Najlepszy moment jak wyobraźnia miesza się z marzeniami sennymi :D Teraz już tak niestety niemal nie potrafię, przeszło z czasem :<

Anonex Odpowiedz

Też tak robię, to chyba dość powszechne nawet. Czemu? Nie wiem. Może po prostu podświadomie próbuję się dowartościować, poczuć się kimś, kim chciałbym być, a nie kim jestem...

Megg16 Odpowiedz

Też tak robiłam, kiedyś. To chyba właśnie jest pełnia szczęścia, kiedy z przyzwyczajenia wciąż chciałabym to robić, ale już nie mogę, bo nie mam już o czym marzyć. Nic bym nie zmieniła, żeby było lepiej, mogę tylko sobie życzyć żeby to trwało.

Abigaila37 Odpowiedz

Marzenia, myślenie "co by było gdyby...", rozmyślania przed snem to nic złego. Większość osób to robi.

Dragomir Odpowiedz

A więc jakiś plan jest. Teraz pora zacząć wcześniej wstawać, żeby mieć więcej czasu na realizację.

SokoliWzrok

Lepiej później wstawać i mieć więcej siły na ich realizację😉 Na tyle, na ile to oczywiście możliwe.

ohlala Odpowiedz

Mnóstwo osób tak robi.

karlitoska Odpowiedz

Też tak miałam jak byłam nastolatka, może nie szłam wcześniej spać, ale zawsze przed zaśnięciem sobie marzyłam. Jakoś w pewnym momencie przestałam, ale to pewnie dlatego, że wydoroślałam i zaczęłam te swoje marzenia wcielać w życie :)

Dodaj anonimowe wyznanie