#QmHLM

W szkole brano mnie za dziwaczkę tylko dlatego, że lubiłam mangę oraz anime (dalej lubię). Wiecie - koszulka z wizerunkiem postaci anime, torba, piórnik, przypinki.

Pewnego dnia po prostu siedziałam na przerwie czytając mangę. Słyszałam głośno i wyraźnie z oddali (jestem obdarzona wyczulonym słuchem) "A ją po****ło, że czyta od tyłu?"
Uśmiechnęłam się, podeszłam i pokazałam tej dziewczynie kolejność stron, mówiąc "Bo tak to się czyta". Wtedy padły słowa "Zabierz to ode mnie, świrusko, bo zarazisz mnie swoim poje**niem!". Ponownie się uśmiechnęłam, spokojnie zamknęłam mangę (a gruba była), zwinnym ruchem obróciłam ją i z uśmiechem na twarzy przywaliłam jej grzbietem w szczękę, aż miło chrupnęło.

Podeszły do niej jej lizuski, krzycząc, że mnie powaliło, a ja z uśmiechem wróciłam do czytania. Kompletnie nikt nie spodziewał się, że zachowam się w taki sposób, wszak zawsze pozwalałam innym obrzucać mnie gównem. To był pierwszy raz, gdy nie pozwoliłam sobą pomiatać i w sumie wystarczył. Bo kto chciałby zaczynać z osobą, która może przywalić ci książką z uśmiechem na twarzy? Szkoda, że zmiana na lepsze musiała być uzyskana siłą, bo normalnie jestem pacyfistką, ale skoro dało to pozytywny efekt, to niczego nie żałuję.

PS. To były pierwsze tomy serii horrorów "Gdy zapłaczą cykady", nie wiem ile one mają stron, ale przez wzgląd na grubość nazywane są, nawet przez autora, księgami.
Retiro Odpowiedz

Proszę nie zanieczyszczać anonimowych mangą i anime.

Mam do tego takie samo prawo jak i ty. No chyba że jesteś tą której przywaliłam w pysk to wtedy rozumiem oburzenie. A jak masz problem to polecam czekać na więcej nawiązań do mangi oraz anime, bo ja jestem fanatycznką ;3

Retiro

Ale to Ci się strony pomyliły, to nie jest aniMANGOWE, ani ANIMEwane, to są anonimowe. Jeśli chodzi o przywalenie tej lasce w pysk, to taka z Ciebie pacyfistka jak z Japończyków w Pearl Harbour w 1941 xD

ColdHandsWarmHeart

Są pewne granice, których przekroczenie łamie wolność słowa. Ty je przekroczyłeś.

Mimo, że tamto zdarzenie ma już 8 lat na koncie to i tak od tamtej pory jeszcze nigdy na nikogo nie podniosłam ręki. Więc pacyfistka jak się patrzy ~^-^~

Retiro

ColdHeart..., łamanie wolności słowa jest wtedy, gdy ktoś cenzuruje wypowiedzi innych.

BlepKitty, nie jesteś pacyfistką, bo pacyfizm to działania na rzecz pokoju i unikanie konfliktów, a Ty opisałaś historyjkę w której kogoś bijesz i ewidentnie dalej jesteś rządna krwi. Ewidentnie manga i anime nie pomogły Ci rozwiązać dawnych traum i konfliktów.

Serio...? Teraz mi wmawiasz, że mam traumę? Powaga? To kto lepiej zna moje życie, ja czy ty? Poważnie, jakim dupkiem jesteś?

BotPremade

Wolność słowa łamie się też przez narzucanie swojej woli innym i obrażanie ich samych, ich upodobań, wyznania religijnego itd.

ColdHandsWarmHeart

@BotPremade
Dokładnie o to mi chodziło. Odbudowujesz mi wiarę w ludzkość, którą odbierał mi Retiro.

bazienka

retiro to troche troll, co sie przejmujecie ;p

Ostrzenozeinozyczki

Retiro
Po pierwsze nie "rządna" tylko "żądna" od słowa "żądza".
Po drugie każdy inaczej rozumuje ale jak na moje to za***anie komuś książką w celu uspokojenia agresorów i prowadzenia dzięki temu spokojnego życia jest działaniem jak najbardziej dążącym do pokoju i uniknięcia dalszych konfliktów. I chociaż sam nie rozumiem fenomenu mangi oraz anime to w tym przypadku jak najbardziej popieram autorkę i chciałbym móc jej za to osobiście przybić piątkę 🖐️

Zobacz więcej odpowiedzi (16)
uwai Odpowiedz

Skoro walisz kogoś w szczękę bez powodu, to tylko potwierdzasz, że jesteś świruską

Retiro

To biedne dziecko, nie jest świruską, to te głupie chińskie bajki nauczyły ją agresji w szkole jak i w internecie :'(

"...wszak zawsze pozwalałam innym obrzucać mnie gównem."
Sumując, zawsze byłam poniżana i obrzucana błotem. Byłabym większą świruską dalej pozwalając sobą pomiatać.

ColdHandsWarmHeart

@BlepKitty
Szczerze to miałem podobnie. Ludzie będą Cię uważać za złą bo postanowiłaś w końcu uwolnić się od bycia popychadłem. Ja też nim byłem i nic nie pomagało, zgłaszanie do dyrekcji, rozmowy z rodzicami, nic. Dopiero gdy sam wdałem się w kilka bójek dano mi spokój. Wszyscy mogą gadać, że sprawy da się załatwić inaczej, ale prawda bywa taka, że nie zawsze się da i mając jedną opcję okazuje się że to tylko jedyne możliwe rozwiązanie. Nie przejmuj się ludźmi.

Corazwiecejpustki

@ Blep: Mnie sie spodobalo. Mialem podobna sytuacje, choc akurat nie manga a fizyka. Ciezki wolumin, prawie jak cegla. Z doswiadczenia wiem, ze najlepiej od razu przy pierwszej zaczepce zareagowac ostro, a nawet bardzo ostro. Upraszcza to pozniejsze stosunki. Zarazem nie znosze przemocy, brzydze sie tym. Ot, paradoks.

@Corazwiecejpustki Bo wszyscy mamy pewien zakres tego co możemy znosić i jak długo. Tak jak małe skaleczenie boli mniej od większej rany. Ale wiele małych skaleczeń zadaje większy ból od jednego. Po prostu mieliśmy dość tego bólu i musieliśmy sami coś z tym zrobić. Ja też brzydzę się przemocą, znaczy tą rzeczywistą, bo nie mam problemów z graniem w bijatykę. Świadomość wyrządzania komuś krzywdy sprawia, że zaczynam siebie nienawidzić, ale tak jak Cold napisał, czasami jest to konieczne.

BotPremade

Ja też bym przywalił. Jakby mnie przez lata gnębiono to bym nie wytrzymał.

BotPremade

Retiro, człowieku, jak możesz nazywać ludzi biednymi dziećmi będąc tak niedojrzałym?

Wrath1

BotPremade, od kogo Ty wymagasz dojrzałości, gość co każde swoje wyznanie wykłóca się z ludźmi, jeśli komuś się ono nie podoba. A spróbuj skrytykować nie mając żadnego wyznania na koncie - to dopiero zaczyna się jazda bez trzymanki.

chlef123

autorka zostala dwa razy obrażona w bardzo wulgarny sposób, a wy jeszcze piszecie, że jest "agresywna bez powodu"? niczym się nie różnicie od nauczycieli, którzy usprawiedliwiają znecanie się nad kimś w klasie słowami "bo na pewno to on ich prowokuje, musi być bardziej koleżeński".

a tobie autorko gratuluję jaj, mam nadzieję, że tępe pustaki załapały, że nie są nietykalne i na słowa trzeba uważać.

PrzezSamoH

Chlef - nie wiem, jak ty, ale ja z takimi ludźmi radziłam sobie bez walenia książką.

Zobacz więcej odpowiedzi (5)
Smutnabula Odpowiedz

Czytam komentarze i łapię się za głowę. BlepKitty bądź tak miła i nie rób wstydu fandomowi. Od ponad 10 lat pracuję w fandomie, organizuję konwenty i zawsze ale to zawsze doprowadzały mnie do szału takie osoby jak ty. Przemądrzałe, dziecinne i uważające się za lepsze bo mają takie zainteresowania. Jeśli wciskasz swoje zainteresowania we wszystko co robisz nie dziw się że jesteś uznawana za dziwaka. A myślę że nie śmieją się z ciebie z powodu mang tylko z powodu twojego charakteru.
Gdy zapłaczą cykady miało pierwsze wydanie 5 lat temu. Skoro byłaś w szkole to wątpię by było to wydanie angielskie więc maksymalnie mogło dziać się to 5 lat temu (to tak odnośnie tego że twierdziłaś że działo się to 8 lat temu).
Generalnie sugerując się twoim zachowaniem w komentarzach nie dziwię się że wciąż patrzą na nas jak na gorszych ludzi.

chlef123

po pierwsze, to autorka nigdzie nie napisala, że to było polskie wydanie. po drugie, to gdybyście przeczytały wyznanie ze zrozumieniem, wiedzialybyscie, że to autorka zostala zaczepiona zarzutem, że czyta w złą stronę, a nie podeszla do koleżanek sama i zaczęła się wymądrzać; po trzecie, zdradzę wam coś: to ludzie, ktorzy się wstydzą własnych zainteresowań są za nie najbardziej wysmiewani. jeśli wierzysz w to, co robisz, to jesteś dużo mniej atrakcyjną ofiarą niż ktoś, kto się poplacze, kiedy wyciagniesz mu mangę z plecaka.

Smutnabula

Zaskoczę cię. To że to było polskie wydanie to kwestia dedukcji. Po pierwsze użycie polskiego tytułu. Po drugie ta seria ma dużo tomów, a zważywszy na to że wydanie angielskie jest zwyczajnie bardzo drogie (plus wysyłka z zagranicy) to naprawdę niewiele osób w wieku szkolnym mogłoby sobie pozwolić na ściąganie wersji angielskiej. A autorka nie zaprzeczyła.
Gdzieś w komentarzach mówiła że była zaczepiana zanim zaczęła się interesować m&a. Skoro sugeruję się komentarzami to nie potrzebuję do wniosków samego wyznania. Tutaj obawiam się że nie doczytałaś mojego komentarza.
Jeśli masz styczność z tym środowiskiem to wiesz że są osoby które nawet w sposób mówienia wplatają to że się interesują tym tematem. Niestety mój komentarz w takim tonie wynika z wieloletniej styczności z środowiskiem. Jako że mi zależy żeby resztę społeczeństwa zachęcić do naszych zainteresowań muszę się przebijać przez stereotypy i negatywne doświadczenia innych ludzi. I uwierz mi od strony organizatora widzisz jak zachowuje się to środowisko. Nie jest to takie słodkie jak się wydaje.

Alpejski Odpowiedz

Eh, no sam nie wiem. Obwieszanie się i epatowanie swoim hobby bardzo często jest uznawane za dziwactwo. Jakbyś wklejała na tej przerwie znaczki do klasera i miała je poprzyklejane do ubrania efekt byłby pewnie podobny. Jakbyś wszędzie nosiła ze sobą gitarę i miała z nią koszulki, czapki i plecak, to też budziłabyś sprzeczne uczucia. Ja nie mówię, że nie wolno. Wolno nawet facetowi w spódnicy biegać. Tylko trzeba znać konsekwencje. Taka jest cena za odstawanie od normy społecznej w danym środowisku. Jest to smutne, ale niewiele da sie z tym zrobić.

KorseyShani Odpowiedz

Anime i manga to normalna sprawa. To Ty musisz być dziwna. Otaku mają to do siebie, że czesto czują się lepsi bo mają tak wyjątkowe zainteresowania, ojejku...

Co? Jak mamy czuć się lepsi jak wielu z nas boryka się z problemami takimi jak depresja, brak akceptacji i wyśmiewanie? Zmierzam do tego, że nie tyle jesteśmy dziwni co specyficzni. Mnie jak i moich znajomych, których poznałam na konwencie, wyśmiewano zanim w ogóle zainteresowaliśmy się mangą i anime. Sporo z nas skreślono w społeczeństwie szkół. Jedni się tym nie przejmą, a inni bardzo. W niczym nie jesteśmy lepsi, tylko inaczej postrzegamy świat.

Raridasz

@BlepKitty zdajesz sobie sprawę, że w innych fandomach też jest masa ludzi, którzy zmagają się z problemami typu depresja? Każda grupa społeczna, każdy fandom i każdy człowiek jest na swój sposób specyficzny.
Co znaczy, że "inaczej postrzegacie świat"? W sensie, że wszyscy inni ludzie nie zależący do was myślą w ten sam sposób? No sory, ale jak dla mnie to nie ma sensu...

laura95 Odpowiedz

Myślę, że śmieją się z Ciebie przez takie zachowania. Skoro nigdy nie reagujesz a nagle wstajesz i z uśmiechem, podkreślam, Z UŚMIECHEM walisz komuś książką w twarz (aż chrupnęło) to utrwalasz stereotyp szaleńca. Ja rozumiem, że można się zdenerwować i dać komuś z liścia, ale mam wrażenie, że ty jesteś dumna z tego, bo zrobiłaś z siebie taki POSTRACH szkoły, co zapewne mija się z prawdą.

Odpowiedz

Bosz, autokorekta mnie dobija

Retiro

No i co w związku z tym mamy zrobić, ukarać ją surowo w imieniu Księżyca? xD

Czy tobie jakiś otaku nie przeleciał kiedyś dziewczyny? Tak się pytam, bo ewidentnie masz uraz.

Po pierwsze, nie żyjemy w czesnych latach 90, przespałeś z 28 lat.
Po drugie, nie masz prawa krytykować i obrażać ludzi na podstawie ich zamiłowań.
Po trzecie, gdyby zamiast mangi użyła pierwszej lepszej książki to nawet byś nie zwrócił uwagi.
Po czwarte, anime i manga to nie tylko historyjki o zmieniających się dziewczynkach w czarodziejki. Pewnie sam widziałeś Naruto lub Dragon Ball, a są też piękne historie pokroju Shape of Voice i Your Name.

Retiro

BlepKitty, co Ty za głupoty mi znowu wypisujesz? Byłem w Japonii i uczyłem się kilka lat japońskiego, więc wiem, z czym mam do czynienia. Gdybyś użyła powieści czy opowiadania Yukio Mishimy, Natsume Soseki, Ōe Kenzaburō , Abe Kōbō czy Ibuse Masujiego gwarantuje Ci, że właśnie zwróciłbym uwagę. To są rzeczy warte skonsumowania, a nie w zatrważającej większości eskapistyczne, głupawe i infantylne historyjki, które robią krzywdę niedostosowanej młodzieży ucząc ich do bólu sztucznych schematów zachowań i całej masy nonsensów. Całe Twoje opowiadanie brzmi jak opis fabuły anime, ten zamarznięty na Twojej twarzy uśmiech, przecież to jest kalka z bajek, których za dużo oglądasz ;)

BotPremade

@Retiro Co z tego że wiesz z czym masz do czynienia jak gówno wiesz o ludziach? Znasz tylko siebie i tyle w kwestii twojej wiedzy o ludziach. Jak nawet nie wiesz ludzkie pasje nie kończą się na jednym hobby. Weź daj sobie w końcu siana bo to co tu czytam w twoim wykonaniu sprawia że aż żałuję że postanowiłem korzystać z tej strony.

BotPremade

No i powiedz mi tak szczerze, z głębi serca. Kogo obchodzi to co czytasz? Nie pozwalasz jej nawet wspomnieć słowem o jej hobby, a sam się chwalisz co czytasz. Jesteś hipokrytą! Weź się deklu skup w końcu na sobie i daj żyć innym tak jak oni tego chcą.

ColdHandsWarmHeart

@Retiro
Ok, lubisz czytać książki, fajnie. Ale krytykujesz mangi oraz anime. Co z tego, że wiele mang i anime powstało na podstawie książek tak jak Melancholie Haruhi Suzumiyi. Ktoś może uznać, że to co czytasz jest gówniane, ktoś może uważać, że muzyka, którą uwielbiasz, nie ma prawa zwać się muzyką. Wiesz do czego zmierzam? Możesz oszczędzić tego samego ludziom, bo to co robisz jest po prostu wredne. Jeśli masz jakikolwiek problem z tym co ludzie piszą zgłoś to administracji, tak jak ja zgłosiłem Ciebie.

Retiro

BlepKitty, czy uważasz, że zrobienie sobie tego samego dnia drugiego fejkowego konta (z dziwną nazwą zrobioną na to samo kopyto: 'Blep-Kitty' & 'Bot-Premade') i zbesztanie mnie z niego w chamski sposób pozwoli mi docenić jakieś Twoje racjonalne argumenty? Założę się, że jeszcze dorobiłaś sobie parę fejk kont, żeby zaplusować te swoje zmyślone riposty, bo to dziwne, że po nocy nałapały tyle plusów, gdy w tej części sekcji niezweryfikowane prawie nic się nie dzieje. Ładnie to tak manipulować i ukrywać własną agresję i chamstwo pod płaszczykiem zmyślonego obrońcy? Jesteś strasznie dysfunkcyjna i nie różnisz się wcale od tego stadka wielbicieli mange i anime, którzy zatruwają powietrze dookoła Japonii. Poważni ludzie interesujący się tą kulturą cierpią z powodu stereotypów generowanych przez takich jak Ty. Oczywiście, że możesz interesować się czym chcesz, ale miej do tego dystans, bo każdy sobie może wartościować, według własnych opinii i ja akurat tego nie mam w wysokim poważaniu.

Ale ok, nie chcę Ci psuć zabawy, bo to wszystko zaszło za daleko, przyznaję, że moje zaczepki były suche i chciałem trochę podokuczać i ponatrząsać się, czego obecnie żałuję. Pamiętaj jednak, że to tylko internet i anonimowe i nie ma się co przejmować tym kto coś tam sobie powypisywał w internecie, nie jest to wiele warte, tak że mam nadzieję, że Ci nie psuję krwi i wakacji i zyskasz dystans i do tej małej rozróby.

dnoiwodorosty

@Retiro jeszcze nigdy "ok, boomer" nie pasowało tak bardzo jak do tego twojego ględzenia o klasykach. Tak samo jechano po jazzie i impresjonistach na początku ich istnienia - a teraz wszyscy doceniają. To, ze nie rozumiesz nowoczesnych środków wyrazu nie robi z nich jeszcze podłej literatury.

Retiro

Dnoiwodorosty nie wiem do czego bijesz, podałem po prostu przykłady książek w odpowiedzi na argument BleppKitty. Z resztą gdzie ja napisałem, że nie lubię mangi i anime? Ależ ja uwielbiam mangę i animę, pod warunkiem, że są to rzeczy dobrej jakości. Gdy byłem w Tokyo, kupiłem sobie parę rozkosznych tomików 'Bishōjo Senshi Sērā Mūn', kocham też rzeczy studia Ghibli jak 'Hauru no Ugoku Shiro' czy 'Sen to Chihiro no Kamikakushi', jeśli ktoś się uczy japońskiego nie może przed tym uciec. Nie mniej dostrzegam wady całego gatunku, ile jest tam śmieciowego badziewia i ile jest wypaczenia w dysfunkcyjnej, odrealnionej subkulturze fanów.

ColdHeart... kojarzę któreś Twoje wyznanie, byłeś zdaje się prześladowany i jesteś wrażliwym i inteligentnym chłopcem, ale za bardzo się tu wczułeś. Nie mniej dziękuję za doniesienie na mnie do administracji, ban by mi się bardzo przydał, bo jakoś nie mogę się ostatnio odkleić od tej strony xD

Zobacz więcej odpowiedzi (18)
Onabeznicka Odpowiedz

Dziwne trochę. Również za czasów nastoletnich interesowałam się mangą i anime, co prawda do gimnazjum chodziłam już ponad 15 lat temu, ale nigdy nie miałam w związku z tym problemów z rówieśnikami, na luzie sobie przynosiłam mangi do szkoły. Dwie kumpele nawet się zainteresowały i ode mnie pożyczyły - jednej się spodobało i pożyczyłam jej kolejny tom, drugiej nie, ale ta, której nie podeszło po prostu powiedziała, że nie jej gust, nie truła mi o to dupy.

Parostatkiem Odpowiedz

Już po pierwszym cytacie miałam nadzieję, że tak to się skończy! I dobrze, sama żałuję, że jak byłam młodsza znosiłam wszystko, zamiast zareagować właśnie tak.

Hypnosis Odpowiedz

Higurashi no Kokoro Ni, anime również dobre jak manga :)

Zobacz więcej komentarzy (12)
Dodaj anonimowe wyznanie