#RdIe7

Sytuacja miała miejsce w zeszłym roku. Zatrudniłam się w dość dużej korporacji, a że była to moja pierwsza praca, czułam się zagubiona, a zarazem nastawiona na nowe wyzwania. Już od pierwszego dnia zasypywano mnie informacjami na temat procedur oraz systemu pracy.

Pewnego dnia, jak to czasami bywa, coś stało się z moim służbowym laptopem. Napisałam więc do naszych firmowych informatyków, którzy kazali mi do siebie przyjść. Nie zastanawiając się wstałam i poszłam. Trochę czasu mi to zajęło, bo musiałam wjechać na ostatnie piętro. Gdy już tam dojechałam, coś ciągle nie dawało mi spokoju. Idę zatem powoli i czuję coraz to więcej wpatrzonych we mnie oczu. Pomyślałam najpierw, że może coś z moją fryzurą itp. W końcu podchodzę, a pan grzecznie mnie pyta:
- A gdzie komputer?
Nie zastanawiając się, odparłam:
- A to ja miałam wziąć komputer?!

Wszyscy wybuchli śmiechem, a ja myślałam, że się spalę ze wstydu. Niestety, to nie koniec tej historii. W krótkim czasie w tej samej firmie zatrudnił się mój kolega ze studiów, po jakimś czasie spotkałam go na mieście i zaczął opowiadać anegdotę, że po całej firmie krąży historia jak to jakaś blondynka wybrała się do IT bez laptopa. Po chwili zastanowienia odpowiedziałam, że też o tym słyszałam...
tweety17 Odpowiedz

To uczucie kiedy ktoś opowiada śmieszną historię o Tobie a Ty udajesz, że to nie o Ciebie chodzi i się śmiejesz i dopowiadasz 😁😂

Lodzik123

😂

Wiewior627

Ja wtedy zwykle mówię "to ja" i patrzę na speszenie tej osoby :D

Nutelkabutelka Odpowiedz

Typowe... Ostatnio zdarzyło mi sie wsiąść do samochodu po stronie pasażera bo zaparkowałam go odwrotnie niż zwykle... Blondynka łączy sie!

Aliccjaa

Hahahah o tak, skądś to znam 😂

Scathach

to ja chciałam wsiąść na miejsce kierowcy w taksówce...
zapomniałam, że jestem w Anglii i powinnam otworzyć drzwi z drugiej strony :D

LiverpoolOne

Scathach - ja po czterech miesiącach w UK dalej tak robiłam, i patrzyłam w lewo zamiast w prawo na przejściach dla pieszych

clementine

W sumie to trochę współczuje blondynkom ze względu na te głupie stereotypy. Zaćmienia umysłu zdarzają się wszystkim ludziom, bez względu na kolor włosów czy płeć :)

ObamaBarack Odpowiedz

Moja mama siedząc we własnym samochodzie, patrzyła na samochód obok i zastanawiała sie kiedy zrobiła taką wielką rysę na samochodzie..

dynamo Odpowiedz

Z doświadczenia wiem, że w większości przypadków jakieś mniejsze problemy naprawia informatyk zdalnie ze swojego kompa, wiec w sumie Ci się nie dziwie, że nie wzięłaś tego laptopa. Poza tym, koleś powinien jasno powiedzieć co masz robić.

Mylenie się rzecz ludzka :)

Yoko Odpowiedz

Ej, to nie jest dziwne. Normalnie informatycy często umieją naprawić problem z kompem zdalnie.

rechotpingwina Odpowiedz

Każdemu raz na jakiś czas się zdarza.
Nawet jeśli firma jest „poważna” w takiej sytuacji sam bym się z siebie pośmiał, a później bez cienia wstydu się przyznał, ze to ja. Chyba każdy zrozumiał, ze to zwykle roztargnienie, a nie debilizm blondynki.
Mysle, ze oni chichotali sympatycznie, przynajmniej wszędzie gdzie pracowałem raczej by tak było. Nie wstyd się przyznać, a to nawet fajnie przejść tak do historii. Stałaś się takim jakby firmowym bohaterem memów, ja tam bym się nie wstydził. Prezydent to bardzo poważne stanowisko, a patrz jakim bywa memem. ;P

bekazwieprza Odpowiedz

Niby dlaczego wszyscy na ciebie dziwnie patrzyli jak bez niego szłaś? Przecież mogłaś iść po prostu po jakieś dokumenty.

SandalyJezusa Odpowiedz

Rozbawiło mnie to tak szczerze xD
Haha, ale gdybys byla brunetka to pewnie nic by nie wspominali o kolorze wlosow..

rechotpingwina

Ale gdyby była brunetką to i tak zarówno oni, jak i ona sama mogłaby się nazwać blondynką.
Równie dobrze mogła być łysa, wiadomo przecież o co chodzi w byciu blondynką

Shawty Odpowiedz

Wiedziałam że tak to się skończy 😂😂

Otaku24

Ja też 😂😂😂😂😂

TamTamTamTaRamTam Odpowiedz

Brawo ty! :)

Zobacz więcej komentarzy (6)
Dodaj anonimowe wyznanie