#U8kmi
Bardzo lubię się przytulać. Nie wiem czy wynika to z jakichś braków w dzieciństwie, czy tak po prostu mam. W każdym razie mojego chłopaka zaczęło to męczyć. Do tego w upalne dni tym bardziej nie uśmiecha mi się, że się do niego kleję. W każdym razie. Aby spełnić swoją potrzebę tulenia, a jego nie męczyć, kiedy biorę prysznic ustawiam sobie temperaturę na ok 37/38° i stoję pod strumieniem wody wyobrażając sobie, że jednak znalazł się ktoś kto chciałby mnie przytulić po ciężkim dniu...
Ja wręcz kocham się przytulać i mam nadzieję znaleźć kobietę podzielającą moja pasję ^^
a jesteś może po technikum logistycznym? ;P bo spedzilam tam cztery lata właśnie z takim fanem przytulania :D
Gdzie jesteś? Zaraz kupuję bilet na pociąg ;D
Ps. Tak, jestem kobietą, nie przejmuj się nickiem :D
Polecam się :D
Witaj moja brania dużo 😃
Też kocham 💞
Gdzie byłeś przez całe moje życie, tajemniczy amatorze przytulania? :> 😂
W Katowicach siedzę i czekam ^^
Ooo Katowice moje miasto ;o
Ja też zawsze poprzytulam drogie Panie! ^^
Tu jestem przytulasku!! 😀😁
Chyba bym uschła, gdyby chłop nie chciał mnie przytulać, potrzebuję tego jak roślina słońca. Także rozumiem Cię, autorko 😁
Rośliny nie potrzebują aż tak bardzo słońca xD
To ustaw roślinkę w piwnicy bez światła, Szczerbatku. Zobaczysz, co sie stanie.
Ja również...odkąd rozstałam się z moim facetem parę miesięcy temu, stale męczę koleżanki.
Ja potrzebuje tego jak powietrza xx 😂😇
O, rany! Czy jest tu jakaś osoba która nie przepada za przytulaniem? :D
Ja nie lubię. :/
MrocznaCytryna Znajdę cię xD
nie cierpię tego naruszania przestrzeni osobistej. W ogóle lepienie się do kogoś jest dla mnie jakieś takie nienaturalne..
Ja nie lubię, nawet przytulenie przez rodziców jest dla mnie niekomfortowe.
To samo, moja przestrzeń jest... No, moja! Na szczęście większość moich znajomych ma to samo. Więc widzisz, jest nas więcej ;)
@kultowa0,
dokładnie to samo chciałam napisać. Przytulanie (nawet przez rodzinę) wydaje mi się takie nienaturalne, odbieram je jako naruszenie mojej przestrzeni osobistej. Strasznie mnie wkurza jak ktoś próbuje mnie przytulić, bo mimo że wiem, że nie wszyscy myślą w ten sposób co ja to jednak frustruje mnie, że komuś nie przyszło do głowy, że ja nie chcę być przytulana.
Nienawidzę się przytulać, niestety w klasie mam dziewczyny, które uwielbiają się przytulać. Przez co muszę się tulić z 10 dziewczynami na przywitanie i pożegnanie, koszmar...
Tak, istnieją takie osoby.
Jedynie przytulenie uznaję od Mamy i kolegów-gejów (ale z nimi rzadko się widuję, bo mieszkają na drugim końcu Polski).
Powiem tak - pierwsze co mi przyszło do głowy to słowa krytyki pod adresem Twojego chłopaka. Samo to, że różnicie się pod względem zamiłowania do przytulania jestem w stanie zrozumieć, bo nie każdy musi to lubić. Ale ostatnie zdanie sprawiło, że zrobiło mi się jakoś tak przykro. Jakoś ie wyobrażam sobie, żebym miała zły dzień, a mój chłopak tego nie zauważył. Wydaje mi się, że nawet jeśli nie lubi się przytulać to w sytuacji w której widzi, że jesteś zmęczona i smutna powinien jednak spojrzeć na to inaczej i Cię poprzytulać, skoro wie, że to lubisz i poprawia Ci to humor.
A może nie mieszkają razem, nie spotykają się codziennie?
"Aby spełnić swoją potrzebę tulenia a jego nie męczyć" - wnioskuję z tego, że w opisywanej sytuacji jest on obok jednak.
Więc jeśli chłopak lubi kiedy dziewczyna robi mu loda, to powinna to robić zawsze, kiedy chłopak ma gorszy dzień? Albo raz na tydzień? Bo on lubi?
"Więc jeśli chłopak lubi kiedy dziewczyna robi mu loda, to powinna to robić zawsze, kiedy chłopak ma gorszy dzień? Albo raz na tydzień? Bo on lubi?"
Sorry, ale jeśli nie zauważasz różnicy między lodem, a przytuleniem..gratuluję twojej dziewczynie.
W Ośrodku Preadopcyjnym w Otwocku szukają wolontariuszy do przytulania niechcanych niemowląt i małych dzieci ...
Tak szczerze to boję się, że jakiś dewiant wykorzysta ten fakt :/
Myślę, że wcale nie jest tak łatwo zostać tam wolontariuszem, poza tym stałych pracowników pewnie jest jedna na kilka lub kilkanaście dzieciaczków więc uwijają się jak w ukropie i raczej nie da się zostać sam na sam z maluchem i szybko zauważyłyby dziwne zachowanie wolontariusza. A przynajmniej mam taką nadzieję...
Przecież nie sprawdzisz kogoś pod względem skłonności, pedofilii sobie do CV nie wpisują.
Yhhh doskonale rozumiem twojego chłopaka :D generalnie nie mam nic przeciwko przytulaniu, ale w upalny dzień, jak mnie partner choćby czubkiem paznokcia dotknie to zaraz krzyczę że mi za gorąco :P
Codziennie wieczorem wyobrażam sobie, że ktoś mnie przytula. Nawet prysznica nie mam
...może idźcie się razem tulać po prysznicem? Wiesz, tam będziecie raczej mało lepcy i klejący nawet w upał. xD
Podobno osoby samotne biorą dłuższy prysznic bo zastępuje im to przytulanie
Polecam się na przyszłość ;-)