#UG5lJ
Jest u nas jeden chłopak, na którego mówimy KKK, lub po prostu Ku Klux (tak chodzi nam o Ku Klux Klan). Nie, nie jest on członkiem tej organizacji (chyba...), mówimy tak na niego dlatego, że uwielbia czarny humor zwłaszcza jeżeli chodzi o ciemnoskórych lub o imigrantów.
Na początku tego roku przyszedł do nas powiedzmy - Ahmed (imię zmienione). Ahmed okazał być się Syryjczykiem, który mieszkał w Polsce od 2 lat.
1 września: wszyscy już w naszej sali, a nasz nowy kolega się przedstawia na forum klasy. Wśród nas nie ma tylko KKK. Napisał na FB, że się spóźni kilka minut. Ahmed kończy się przedstawiać i siada do ławki. Po chwili przychodzi KKK:
- Przepraszam za spóźnienie, ale zobaczyłem jak Murzyn jechał na rowerze i musiałem się upewnić, czy to nie mój.
Myślał, że zaczniemy się śmiać, ale wszyscy byliśmy w szoku. Po chwili Ahmed wstał i powiedział, a raczej zaśpiewał piosenkę z 13 posterunku:
- Zabij białasa, utnij mu... palec, biały jest gorszy niż chory... padalec.
- O ku**a... nowy!
Niesamowite było to, że ta dwójka znalazła wkrótce wspólny język, dogadała się i są teraz kumplami.
Zanim pojawią się tutaj komentarze "Syryjczyk nie jest Murzynem" albo inne podobne do tego. Tak, wiem o tym, ale Ahmed jest uczulony na rasizm, ponieważ doświadczył go w życiu wiele razy.
Też poznałem sympatycznych beżowych, a nawet czarnych. Sam kolor skóry o niczym nie świadczy. Bardziej wpływy środowiskowe.
Żart według mnie super, nie znałam wcześniej :D
Ja kiedyś jadąc samochodem widziałem grupę murzynów jak biegli w popłochu przez miasto. Musiałem szybko wrócić do domu i zobaczyć czy z plantacji nie uciekli...
A po czym poznać że Murzyn ma Alzheimera? Okrada własny dom.