Zawsze się boję, że nie wystarczy mi pieniędzy w sklepie. To nic, że już jestem dorosły i mam na koncie sporo kasy i zawsze parę stówek w gotówce. Boję się nawet, że nie będę miał dokładnej kwoty i będę się tym denerwował.
Kiedy pani w sklepie mówi, że będzie winna grosika, to ja czuję się okropnie winny, że nie miałem równo odliczonych pieniędzy i że to wszystko przeze mnie.
Dodaj anonimowe wyznanie
seria moje dziwactwa ssie...
Ale jakoś te ujowe wyznania mają plusy i nawet trafiają na główną... Coraz więcej czytam komentarzy, że kogo to obchodzi, tak samo jak z nerwicą natręctw. Jednak plusy i w tych gównach się znajdzie :D
Ciul tam wyznania. Komentarze na tej stronie to dramat. Płakać mi sie chce czasami
Moje dziwactwo: nie lubie takich wyznan. Nie jestescie wyjatkowi, kazde ma swoje dziwactwa. Inni nie lubia skarpetek a drudzy je kochaja i wiesz co? To nie jest dziwne.
Proponuję je omijać/minusować (w końcu wyznanie się nie podobało), i zwyczajnie nie marnować swojego czasu na komentowanie takich wyznań. Ale oczywiście nie bronię, to Twój czas. W końcu to Anonimowe, każdy może coś napisać, każdy ma swój poziom inności/dziwności/anonimowości.
Mnie osobiście denerwują komentarze typu "denerwują mnie takie wyznania", "nic anonimowego", "każdy ma jakąś fobię/fetysz/dziwactwo, nie ma co o tym pisać".
Cóż, ja nieczęsto reaguję na wyznania, które mi wydają się pasujące do Anonimowych.
[sorry za tyle ukośników :p]
Nie uważam, że takie wyznania powinny być omijane, ponieważ nie mam ochoty pomijać co drugiego wyznania. Ta strona nie została po to stworzona. I jeżeli nikt nie będzie reagował na to komentarzami, to do ludzi nie dotrze, że ich wyznania są bezsensowne. Chciałabym, żeby wróciły dawne anonimowe.
boskiwiatr przestalam czytac to wyznanie po pierwszym zdaniu (chyba zostalo zedytowano bo o ile sie nie myle na poczatku bylo napisane "z serii moje dziwactwa"). Nie zmienia to jednak mojego zdania. Anonimowe przez takie wlasnie wyznania robi sie coraz gorsza stronka wiec bede komentowac. Moze w koncu do autorow dojdzie to ze te wyznania sa po prostu beznadziejne.
Lepsze to niż piędziesiąt wyznań typu "niechciana ciąża" czy "źli rodzice", które są wszystkie takie same
Od tego są anonimowe, takie komentarze również mnie denerwują. Z jednej strony jest narzekanie, że to nie to samo (mało wyznań itp.) A z drugiej wszystkie są be. Bez przesady ;_;
Ja nie wiem co to za seria "moje dziwactwa" się zrobiła. Ile z tych wyznań wyszło z poczekalni? 10% ?
Prośba do wszystkich autorów tego typu wyznań - zaznaczajcie na początku, tak jak w tym wyznaniu, że będzie ono o waszych dziwactwach. Będę wiedziała, co mam omijać ;)
Inna prośba do wszystkich autorów takich wyznań. PRZESTAŃCIE PISAĆ TAKIE WYZNANIA.
Ja nawet tych bzdur już nie czytam, po prostu minusuje.
Też tak mam..