#UlgJM

Miałam ciągle spadki formy, wahania nastroju i myśli, że moje życie nie jest fajne, że nic nie ma sensu i żyję, bo nie mam odwagi się zabić... do czasu gdy usunęłam z mojego życia ludzi, którzy ciągle narzekali, że życie jest okropne i są wielce przez wszystko pokrzywdzeni.

"Przyjaciółka" ciągle narzekała na rodziców, że są okropni, że się nad nią znęcają psychicznie, że krytykują, podcinają skrzydła itd, ale nie wyprowadziła się na swoje, bo szkoda jej kasy na wynajem i nie będzie miała wtedy kasy by raz w miesiącu wyskoczyć na weekend za miasto.

Kumpel otyły, ciągle narzekający na kobiety jakie to one są okropne i jak patrzą na wygląd. Swój wywód często toczył przy piwku lub pizzy. Jednego dnia mówił, że się nienawidzi, że źle wygląda i się nie lubi, drugiego przychodzi do mnie z blachą szarlotki, którą upiekł, bo nie chce zjeść całej. Na pytanie czy chce iść ze mną na basen stwierdził, że on się wstydzi rozebrać, a argumenty że dobrze to wpłynie na jego zdrowie i pomoże z wagą, nie trafiały.

A na końcu moja mama, która ciągle krytykowała, że po studiach (pedagogika) nie znajdę pracy i nie będę miała za co żyć, że nie będzie mnie utrzymywać itd. Jakby to robiła przez ostatnie lata. Pracowałam, studiowałam, a i tak ciągle słyszałam pretensje.

W końcu wywalając z mojego życia maruderów odkryłam, że ja tak naprawdę jestem pozytywną osobą i lubię swoje życie. I może chwilami jest ciężko, ale warto wziąć swoje życie w swoje ręce i przestać się nad sobą użalać.

Może i nie lubicie morałów, ale coś dodam na koniec. Jeśli naprawdę sądzisz, że Twoje życie jest beznadziejne, a Ty jesteś urodzonym pesymistą, zobacz jak dobrałeś sobie ludzi wokół siebie i pamiętaj, że z nikim z nich nie musisz utrzymywać kontaktu. Z kim przystajesz, takim się stajesz
sinusoidazemniejest Odpowiedz

No i pięknie, gratulacje :)

KrasnalPikolo

Ja też wam gratuluję bezduszni egoisci, najlepiej zostawić osobę która narzeka bo własne szczęście jest ważniejsze. Zastanawialiście się dlaczego liczba samobujstw z roku na rok ciągle rośnie ? A no właśnie przez was szczęśliwi ludzie. Odcinacie się nawet od rodziny, potem taki człowiek zostaje sam i nie wytrzymuje tego...
Kiedyś ludzie naprawiali teraz wymieniają na nowe. Przyjaciela wymienisz... A brata, siostrę, mame, tate...?
Zostaw ich tak najłatwiej...

Froya Odpowiedz

I bardzo dobrze.

Też w pewnym momencie życia otaczałam się podobnymi malkontentami. Ciągnęli mnie w dół do takiego stopnia, że zaczęłam podejrzewać u siebie depresję czy inne ciul wie co... Na szczęście po odcięciu się od niektórych osób powoli wracam do życia. Zdałam sobie sprawę że zdecydowanie i pozytywne nastawienie mają jednak ogromne znaczenie.

Makigigi Odpowiedz

O mądrze prawisz. Polać jej!

Solpadeina Odpowiedz

O tak, podpisuję się pod morałem rękami i nogami! Chociaż na początku jest trudno, a potem wydaje się jakby pusto, to w ogólnym rozrachunku życie znowu nabiera kolorów. :D

grzejniczek Odpowiedz

Oooo... Jak ja wiem o czym ty mówisz!
Przez pewien czas mieszkałem z takim gościem. Zaraz po maturze, przychodzą wyniki, biadoli, że nie dostanie się na prawo, biadoli że praca do dupy, biadoli że mieszkanie beznadziejne, biadoli, że tęskni za rodziną i znajomymi, biadoli że napiwki za małe, i milion innych dram. Wysłuchiwanie codziennie tego wszystkiego wpędziło mnie samego w taki sam nastrój, sam zacząłem myśleć, że wcale mi się tak tam nie podoba jak wcześniej myslałem. W końcu doszedłem do wniosku, że to wcale nie są moje zmartwienia tylko jego, a ja lubię to miejsce. Ale to była praca za granicą, mieszkaliśmy cały czas razem jako jedyni Polacy, odciąć fizycznie się nie dało, więc starałem się jak najmniej czasu spędzać bez niego, za każdym razem przerywać jego pie*dolenie. Po powrocie do Polski nigdy więcej z nim nie rozmawiałem, mimo że wcześniej byliśmy dobrymi kumplami.

Aniano Odpowiedz

"Odetnij się, odetnij". Czasami to nie jest takie proste.

vasiravana Odpowiedz

Jak ja to rozumiem. Kumpela moja cały czas narzeka na rodziców, ze się czepiają, musi chodzić jak na paluszkach... zaraz stuknie jej 30 a ona dalej z nimi mieszka, bo niby w okolicy nie na mieszkań na wynajem a jak są to w kosmicznych cenach. Tyle ze jakoś pieniądze na złożenie komputera czy PS4 się znalazły.

ProstowOczy Odpowiedz

Oni byli tzw. wampirami energetycznymi. Zdecydowanie dobrze zrobiłaś. Lepiej otaczać się ludźmi pozytywnymi, wtedy wszystko jest łatwiejsze i radośniejsze

GlaucusAtlanticus Odpowiedz

Ostatnio w internecie przeczytałam, że jesteś średnią z pięciu najczęściej otaczających Cię osób. Coś w tym jest :)

Puzon Odpowiedz

Pozytywne. I w końcu bez użalania się nad sobą.

Zobacz więcej komentarzy (7)
Dodaj anonimowe wyznanie