#Uwnuf
Ja młoda, wiecznie niewyspana studentka, ucząca się tylko w nocy, śpiąca nad ranem i w autobusach... Dzień wolny - wiem, że mogę pospać, nigdzie się nie śpieszę... Leżę w łóżku, poranny mrok, sielanka.
Coś się ruszyło.
Myślę sobie - nie no, przewidziało mi się.
Coś wpełzło pod kołdrę i idzie do mnie!
Chciałam zerwać kołdrę i bronić się, krzyknąć, kopnąć to coś, ale nie mogłam się ruszyć... Szok, panika, przerażenie.
Po chwili okazało się, że moja roczna córka nauczyła się wychodzić z łóżeczka i przyszła do mojej sypialni.
Dobrze, że mnie sparaliżowało... Dostałaby "z kopa" :)
Kick the baby
Coś w tym komentarzu [lub komentarzu i nicku] wywołało u mnie niesamowitą radość :D
Miło, że w internecie daję radość. W prawdziwym życiu jedyne co daję to zawód. Tak jestem pracodawcą
Don't kick the baby!
Dont' kick the god damn baby!
I hyc o podłogę...
Kto ma dziecko, niech da dziecko, dziecko, k#rwa, bęc.
Myślałam, że miałaś halucynacje - to częste podczas paraliżu sennego. Stąd się biorą wszystkie te historie o porwaniach przez obcych :P
Ja kiedyś dostałam paraliżu sennego na wakacjach - wydawało mi się, że ktoś chodzi po pokoju hotelowym, chociaż pamiętałam, że zamykałam drzwi. Próbowałam zawołać śpiącego obok chłopaka (mojego, nie jakiegoś chłopaka :P) ale głos nie chciał mi przejść przez gardło. Kiedy uświadomiłam sobie, że to paraliż senny natychmiast mi wszystko przeszło i od razu zasnęłam. Ale do tej pory pamiętam ten strach :P
Dead awake
Hmm...to tak trochę nie tak, że Cię sparaliżowało akurat w tym momencie. W czasie snu występuje fizjologiczny paraliż. Chroni on nas, żeby za bardzo nie "wywijać" w czasie snu. Paraliż przysenny jest wtedy gdy ta niemożność ruchów nadal się utrzymuje a mózg się wzbudził. Często towarzyszą temu omamy. Miałam kiedyś wątpliwą przyjemność doświadczenia tego co noc przez około tydzień. Nie polecam
Normalnie dziecko Rosemary ... I dlatego nie mam dzieci :D
jak sie ma dziecko to jednak powinno sie wiedzieć ze moze do nas przyjść.
Ewidentnie nie masz dzieci. Zwykle przy dzieciach śpisz w trybie stand-by. Jednak dzieci są tak absorbujące, tak pożytkuja Twoją energię, że czasem zdarza się, że zaśniesz jak kamień, coś tam Ci się śni i nagle jakiś"zewnętrzny" dotyk. To nie dociera od razu. Czasem obslugujesz dziecko nocą jak automat a rano dopiero po rozmieszczeniu różnych rzeczy w pokoju zaczynasz sobie niejasno przypominać, że coś się jednak w nocy działo
I sruu na szafę!! ><
w takiej sytuacji musisz szybko ruszac galkami ocznymi - pomaga!
Sami idioci to komentują... Uwierzcie to nie jest śmieszne, mogłaby jej zrobić poważną krzywdę. Również się cieszę, że dopadł Cię paraliż i nic jej nie zrobiłaś :)
Też się cieszyłam :)
Tajemnica17 To właśnie jest śmieszne z tego powodu, że jednak nic się nie stało i można to sobie wyobrazić.