#VDSJZ

Wczoraj, kiedy szłam sobie po jednej z ulic w centrum miasta, w którym mieszkam, podtoczył się do mnie dość nietrzeźwy, pachnący przetrawionym jabolem i niemytymi stopami menel. „Kierowniczko!” - chuchnął mi w twarz cuchnącym wyziewem – „Poratuj dwoma złociszami. Pilna potrzeba jest!”. Zgodnie z prawdą odrzekłam, że nie noszę przy sobie gotówki i wszystkie operacje finansowe wykonuję za pomocą karty płatniczej albo operacji bankowych. „To zrobimy tak...”- sapnęło żulisko, wyciągając z kieszeni utytłanych spodni smartfon – „Zrób mi, szefowo, przelewik BLIK-iem…”.

Technologia poszła do przodu i jak widać, menele są na bieżąco z nowinkami.
bazienka Odpowiedz

zrobilas?
ehh te niedokonczone historie...

Aanilia Odpowiedz

Może to jakiś żul hipster.

DioBrando

Albo po prostu hipster

anonimowa6776 Odpowiedz

Pewnie po piwko. Ja bym i tak mu nie dała

dejvid1998 Odpowiedz

Za tuska tak nie było

Rafikk222 Odpowiedz

Wystarczy powiedzieć nie, osobiście nie wspieram pijusów, do roboty a nie chlać.

Cao Odpowiedz

Kiedys widziałem w necie filmik ktoś nagrywał siedząc w samochodzie jak do samochodu podszedł facet (nie było to w Polsce, w innym kraju) typowy żul i żebrak i prosi o pieniadze. Kobieta siedzaca za kierownicą pokazuje mu portfel, a tam tylko same karty płatnicze. Żul jak to zobaczył to wyjął kasownik do kart, podobny jak mają w sklepach...

Dodaj anonimowe wyznanie