#WFsSA
Prześwietlenie wykazuje pogniecione i połamane kości, oczywista operacja. Jako że miało to być poważne, rodzice zdecydowali poczekać na ordynatora oddziału, który był na jakimś wyjeździe i miał wrócić za kilka godzin. Tak więc czekaliśmy, ja oczywiście na lekach znieczulających. Kiedy wreszcie przybył zabrali się za mnie. Operacja miała polegać na wbijaniu igły w połamane "paluszki" i nastawianiu kości.
Po 20 minutach zadowoleni lekarze wychodzą z sali operacyjnej. Mama od razu przyszła do mnie. Wtedy wybuchła... narobiła krzyku na cały szpital. Okazało się, że lekarze wbijali mi te igły w palce lewej ręki. Główny lekarz operujący powiedział do mojej rodzicielki "to dlatego tak łatwo poszło".
Tak więc kolejna wycieczka na salę operacyjną, po kilku godzinach wreszcie skończyli...
Nie rozumiem jak lekarz mógł pomylić dłonie
Niby oczywiste ale są błędy takie jak np lewa ręka niby ok lewa ale czy lewa patrząc na pacjenta czy lewa od pleców pacjenta :D
Ostatnio była afera ze wyciął złą nerkę
@marczin uważasz, ze jak złamiesz kości to wszystko wyglada w porzadku? Prawa czy lewa nie ma znaczenia skoro jedna jest spuchnięta i sina....
@ale kiedys w moim mieście, dziewczyna poszła do lekarza na usg nerek, czy cos, lekarz mowi, ze nerki zdrowe, dziewczyna pyta: obie? Doktor: obie. A ona: a to dziwne, bo jednej nie mam.
Generalnie polscy lekarze mają dobrą wiedzę w porównaniu do innych krajów... ale jak dorzucimy do tego niedbałość, biurokrację, tysiące urzędników którzy muszą tego wszystkiego pilnować, fatalny system finansowania przez NFZ, brak nowoczesnego sprzętu, psie pieniądze dla pielęgniarek i młodych lekarzy (nie piszę o prywaciarzach) to wygląda to tak jak wygląda. Ja też miałam przygodę w szpitalu dwadzieściapare lat temu - kiedy byłam niemowlakiem zarazili mnie w szpitalu dosyć poważną chorobą, przez to, że wsadzili mnie tam, gdzie jeszcze chwilę temu leżał inny chory dzieciaczek :)
To podczas pobytu w szpitalu koło łóżka mojego syna położyli chłopca z rotawirusem, mimo, że inne sale były puste, a na jednej leżało jedno dziecko również z rotawirusem. Dzięki Bogu się nie zaraził..
Jak się teraz czujesz? Odczuwasz te dwie opracje?
konowały jedne ;/////
dlatego mi namalowali markerem ktora noga operowac :D
witamy w realiach polskich szpitali :D
Dlaczego tak mowisz? Sa szpitale slabiej prosperujace i lepiej. Sa lekarze ktorzy moga byc lekarzami i sa tacy ktorzy nie powinni sie za to zabierac i tak jest na calym swiecie a nie tylko w Polsce. Nie wrzucaj wszystkiego do jednego wora :)
Abcsx, a masz porównanie do szpitali w innych państwach? Leczyłaś się tam, albo chociaż masz kogoś znajomego kto przebywał w takim szpitalu? Nie rozumiem ludzi, którzy wypowiadają się nie mając zielonego pojęcia na dany temat. A więc powiem Ci, że takie podejście do pacjenta mają tylko w Polsce. Fakt faktem gdzieniegdzie za granicą też szpitale są gorzej prosperujące, ale nie aż tak jak w naszym kraju.
Ja bywałam w szpitalach w innych krajach i potwierdzam to, co mówi abcsx - Świat nie składa się tylko z Europy Zachodniej, Stanów i Australii... czemu wszyscy zapominają, że reszta państw też istnieje? :(
Lorella, a Ty leczyłaś się we wszystkich szpitalach świata, że mówisz, że tak jest tylko w Polsce? Zgaduję, że NIE, więc się nie wypowiadaj skoro nie masz zielonego pojęcia na ten temat. Podczas innych, a sama robisz to samo. Czysta hipokryzja.
*miało być pouczasz (autokorekta)
Czeki tak się składa, że akurat ten temat jest mi dobrze znany. Gdybym nie miała pojęcia, to bym się nie wypowiadała.
Cały świat jest ci znany? Łotwa, Rosja, Ukraina, Tadżykistan, Wietnam, Egipt, Argentyna, Nigeria? Czy może kraje europejskie, na dodatek te najbogatsze, które sprowadzają sobie specjalistów z różnych krajów? Gdyby tematem były posiłki w szpitalach, to bym się zgodziła - kraje słabiej rozwinięte często lepiej karmią, ale jakość usług... są państwa w których z doświadczenia nie życzę ani chorować ani pracować :)
Cały świat może nie, ale nie tylko szpitale w Europie. Mój zawód jest bardzo z tym powiązany i pewne doświadczenie mam. :-)
Sorry, ale śmieszna jesteś. Odwiedź sobie szpital w Gwatemali np, a potem powtórz jeszcze raz swoje zdanie o Polsce. Powodzenia.
Dokladnie, w Polsce mie jest zle. Leczylem sie w Togo - tam jest dopiero hardkor. Sam placisz za wszystko - leki, zastrzyki, bandaze itd. I jak nie masz rodziny, przyjaciol, ktorzy sa przy tobie to Ci nawet bandaze ukradna. Dodatkowo jedynymi dobrymi specjalistami sa tam - uwaga - Chinczycy. Ci rodzimi maja braki w wiedzy
Szpital w Dębicy? XD
Ja słyszałam kiedyś historię o wycięciu nie tej nerki co trzeba, albo o włożeniu człowiekowi na przeszczepie nie tego serca co trzeba...
I co dostałeś te lody? :)
O żesz...?