#Xq3sN

Czasy studenckie. Mieszkałem wtedy jeszcze z rodzicami, w jednorodzinnym domku z ogródkiem. To, położone koło stolicy, miasteczko jest stosunkowo niewielkie, więc wszyscy się znają i, jak to w małych miasteczkach bywa, plotkują na potęgę i obrabiają sobie tyłki. Lepiej więc nie robić niczego podejrzanego, bo mała, nieistotna nowinka, puszczona w obieg, potrafi urosnąć do rangi historycznego wydarzenia.

Tego dnia postanowiłem olać poranny wykład i troszkę dłużej pospać. Pociąg do Warszawy miałem za godzinę, więc jeszcze sporo czasu… Postawiłem czajnik na gazie, żeby zrobić sobie herbatę, a następnie w samych bokserkach i klapkach firmy Kubota, drapiąc się po worku, wylazłem do ogródka, żeby zdjąć pranie ze sznurka. I gdy już miałem wracać, usłyszałem głośne BAM! Okazało się, że Pokrak – nasz pies, wybiegł za mną na dwór i zahaczywszy dupą o drzwi, zatrzasnął je.
Szybka analiza sytuacji – drzwi zamknięte, ja w dziurawych bokserkach, kluczy nie mam, w domu wstawiona woda. Trzeba działać i to szybko!

Tego dnia mieszkańcy miasteczka, moi sąsiedzi, koledzy, dziewczyny, które mi się podobały, nauczyciele z mojej podstawówki – wszyscy widzieli mnie biegnącego na złamanie karku w takt wydawanych przez moje Kuboty „Klap! Klap! Klap! Klap!”. Musiałem przegalopować przez całe miasto, dostać się na pocztę, gdzie pracowała moja mama, wziąć od niej klucze i znowu gnając jak wariat, wrócić do domu, aby wyłączyć gaz. Udało mi się w ostatniej chwili. Czajnik był już srogo okopcony...
Sennymisiek Odpowiedz

Przynajmniej miałeś pranie na sznurkach, więc nie musiałeś biec w tych bokserkach ;)

jestemminusem

słuszna uwaga :D

Lavandavanda

@jestemminusem
A jeśli wisiała pościel w serduszka i mamine sukienki? To już te dziurawe bokserki lepsze...:-)

jestemminusem

to już lepiej wtedy odkryć się brzydką pościelą, niż biec półnago xD

jestemminusem

okryć*

AqAqq Odpowiedz

Naprawdę ładne imię dla psa, a jak pasuje. Naprawdę chciałbym usłyszeć co ludzie mówią teraz o tobie😂 A jakie ty masz drzwi, że się zatrzaskują? Ja nigdy nie spotkałem się z takimi drzwiami czy to tarasowe, garażowe czy "zwykłe"

Ravgor

Zobacz sobie "zamki samozatrzaskowe do drzwi"w google, coraz popularniejsze to jest. Moja siostra ma takie główne do domu i jest to dobre rozwiązanie jeśli nie jest się pewnym czy zamknęło się drzwi lub się gdzieś śpieszy.

wrozkazebuszka

Ravgor, to tylko dobra robota dla ślusarzy i złodziei. Takie samo zatrzaskowe drzwi przeciętniak jest w stanie otworzyć karta kredytowa - tak jak pokazują we wszystkich amerykańskich filmach. Już lepiej trzymać się naszych polskich zamów Gerda, podobno uznanych za jedne z lepszych ;)

AzucarMoreno

@wrozkazebuszka zależy od zamka. Ja mam takie drzwi i jak raz zapomniałam kluczy to nawet ślusarz nie mógł otworzyć, musiał rozwalić zamek.

Co do złodzei to takie drzwi oczywiśxie można też zamknąć na klucz i nie tylko zatrzasnąć.

Molka

Są popularne za granicą, może i tutaj zaczynają się pojawiać, chociaż osobiście się jeszcze nie spotkałam ż takimi w Polsce ;)

Lunathiel

W sumie to jest genialne rozwiązanie dla ludzi z nerwicą natręctw, kiedy objawia się ona myślami typu "chyba nie zamknąłem drzwi".

CheekiBreeki Odpowiedz

Ja chyba prędzej bym okno wybiła.

LesnyDzikTorpeda Odpowiedz

Klap klap klap klap klap klaaaaap I klap

kefir Odpowiedz

😂😂😂😂😂

Vampire7 Odpowiedz

Ja bym się jednak zastanowiła nad wybiciem okna, chociaż tez słaba opcja ;) Chociaż zapewne lepiej wybite okno niż spalona chata ;P

Scyntylator Odpowiedz

Przypominam o takim wynalazku, jakim jest zawór główny gazu na zewnątrz budynku. Wystarczyło go zamknąć, kuchenka sama by zgasła za chwilkę ;)

nata Odpowiedz

Nie łatwiej było pójść do sąsiadow i zadzwonic od nich do mamy?

Misiaaaa Odpowiedz

Brzmi jak ściema.

sbaj Odpowiedz

Czekam tylko na "a co w tym anonimowego? ".

TajemniczyRecenzent

a co w tym anonimowego?

Dodaj anonimowe wyznanie