#aE6JL
Przed wejściem do jadłodajni zaczepił mnie bezdomny mężczyzna. Spytał, czy może dam mu kilka groszy, bo jest głodny. Nie chciałam dawać mu pieniędzy, więc zaproponowałam, że kupię mu zupę.
Wyciągnęłam portfel, aby sprawdzić, czy mi wystarczy (musiałam jeszcze kupić bilet powrotny).
W tym momencie on mi go zabrał i uciekł.
Musiałam wracać do domu głodna, ale na szczęście w portfelu nie było żadnych dokumentów, tylko pieniądze. Od tego czasu nie ufam bezdomnym proszącym o pieniądze.
I chciej tu być dobrym...
Miałem taką sytuację w barze mlecznym gdzie Pani (chyba bezdomna) chciała pieniądze. Zaproponowałem, że kupię jej zupę (sam miałem mało kasy). Pani oburzona stwierdziła żebym zupę wsadził sobie w d*** i kupił jej drugie danie. I bądź tu dobry.
Uśmiałam się z tego rymu. :D
@MalpaMowi hahahaha ja tez xd
większość tych ludzi udaje, że są bezdomni. A mają lepiej niż nie jedna naprawdę biedna rodzina. Kiedyś chciałam babce wrzucić parę groszy do puszki ale jakoś mnie tknęło i stałam kawałek dalej i przyglądałam się jej. Ubrana w markowe ciuchy, nowe. Co mnie nigdy na markowe buty nie było stać bo sama pochodzę z rodziny w której się nie przelewa...ale mniejsza z tym. No i tak stoję patrzę na tą kobitkę i jak ruch był mniejszy przed sklepem to wstała otrzepała się podeszła do takiego ładnego samochodu nie to że grat jakiś tylko już z takich no lepszych, nie każdego stać na taki. Otworzyła go, wsiadła i odjechała jakby nigdy nic. Z żebrzącymi już widziałam kilka takich akcji a to zraża i to bardzo.
Ludzie. Tego nie zrozumiesz.
Tego nie ogarniesz, chociaż byś chciał:)
@muulaan
Chcesz być mily - zabiorą ci portfel. Nic nie zrobisz - będą cię obgadywać.
Ludzie są przereklamowani.
to bezdomnego dogonić nie umiesz?
Być może z jakiegoś powodu nie mogła tp dogonić, a nie chciała się rozpisywać, z jakiego.
Dodatkowo uwzględnij płeć. Co miała mu zrobić po dogonieniu?
Mogła też mieć szpilki- a to bardzo utrudnia bieganie. :)
Doliczcie jeszcze szok i element zaskoczenia :)
Stałam jak wryta i w tamtym momencie nawet nie pomyślałam, aby go gonić ;)
Bo ci najbardziej nachalni są zwykle oszustami. miałam inną sytuację. Bezdomny nawet nie żebrał, siedział oparty i miał taki wyraz twarzy że po chwili wahania spytałam czy jest głodny. Weszliśmy do jakiegoś baru mlecznego i kupiłam mu jakieś danie po wcześniejszym odliczeniu kasy na busa do domu i jakąś bułkę czy hot doga dla mnie
karma go dojedzie, po części już to zrobiła ;)
Że niby w jaki sposób?
Chyba chodziło jej/mu o to, że jest bezdomny, KS to tak rozumiem.
Nie warto byc dobrym dla ludzi :/
Dla niektórych warto byc dobrym, w tym przypadku nie, ale ogólnie warto
.niezgubka