#aFEVB

Jestem rok po ślubie i jest mi trudno, mimo że okres narzeczeństwa upłynął mi szczęśliwie. Smuci mnie podejście rodziny do moich kłopotów pt. ,,Radź sobie i cierp". Jedna z cioć uznała, że jak będzie mi źle, to mogę się rozwieźć, reszta rodziny niestety bardzo chętnie skazalaby mnie na cierpienie, co mnie smuci.
Tellmewhy Odpowiedz

A co oni mają zrobić? Dokonałaś wyboru co do partnera życiowego i teraz masz dwa wyjścia: albo dogadasz się ze swoim mężem, wskażesz mu rzeczy do naprawy, albo się rozstaniecie. Osób trzecich nie wolno wpuszczać do małżeństwa, bo wtedy oni zniszczą Ci małżeństwo swoim wtrącaniem się.

ingselentall Odpowiedz

Rodzina nie jest od rozwiążywania Twoich problemów i kojenia Twoich smutków.

Hvafaen

Co😂😂😂 dokładnie od tego jest

livanir

To w sumie... Od czego jest zdrowa relacja rodzina?

upadlygzyms

No, gdybyś np. potrzebowała nowej nerki, to posiadanie dzieci jest stosunkowo korzystne. Choć pojęcie "zdrowa" staje się w tym przypadku nieco wewnętrznie sprzeczne.

upadlygzyms Odpowiedz

Rozwieźć się to wyjątkowo drastyczna forma zakończenia małżeństwa.

SorryEverAfter

Też na to zwróciłam uwagę. Takie rozwiezienie się musi być straszne!

Domandatiwa

Rozwód to jeden z najcięższych momentów człowieka w społeczeństwie żyjącym w pokoju i względnym dobrobycie. Łatwo się o nim mówi, ale trudno się przez niego przechodzi. W niektórych przypadkach warto, ale to wcale nie zmniejsza stopnia trudności i bolesności procesu.

Postac Odpowiedz

A nie zadręczasz wszystkich swoimi problemami?

AvusAlgor Odpowiedz

No, ale dobrą radę Ci dali, o co chodzi? Radź sobie, czyli rozwiedź się i cierp - z powodu porażki w małżeństwie: tu obowiązkowo cierp co najmniej przez 20 minut, ale nie musi być na raz, możesz to rozłożyć na 5 lat.
Interpretacja zawsze na swoją korzyść :)

Dantavo Odpowiedz

Ale jakie to cierpienie? Co jest takiego złego? Bo trochę wygląda tak, jakbyś próbowała innych zadręczać swoimi problemami. Ja takie tematy mogę poruszać tylko z najbliższymi osobami, a ty mówisz o osobistych problemach "jednej z cioć". Nikt problemów za ciebie nie rozwiąże.

Dodaj anonimowe wyznanie