#aPdN4
Gdy tylko mama powiedziała mi gdzie się to stało, od razu wyjąłem rower i pojechałem na miejsce zdarzenia.
Gdy byłem już na miejscu, ujrzałem, jak lekarze zapinają czarny worek.
Jeszcze nigdy aż tak intensywnie nie płakałem.
Coś we mnie pękło, czuję pustkę.
Straciłem jedynego brata w wieku 16 lat.
30 minut i pędzisz napisać na anonimowych? Żeby nie zapomnieć czy jak?
Pewnie jeszcze zdążył wrzucić relacje na Insta.
30 minut po dowiedzeniu się mógł być jeszcze w szoku. Po cholerę oceniać to, że od razu napisał. Może potrzebował wyrzucić to z siebie.
Zgadzam się z Pandą. Może był w szoku, jest jeszcze dzieciakiem i potrzebował o tym napisać "komuś", kto go nie zna.
Mówisz, że nie zdziwiłoby Cię to z jakiegoś powodu. W tym jest ocena. Coś, czego Ty nigdy nie zrozumiesz, to musi mieć swój powód, najprawdopodobniej to Twój pogląd, który wiąże się z oceną.
Ok. Mówiąc szczerze, też tego nie rozumiem, ale nie zmienia to faktu, że jeśli ktoś tak napisał, to ja nie muszę tego rozumieć ani komentować - widocznie ktoś potrzebował, tak na to patrzę, i skupiam się na przekazie, bo to o to chodzi. Jest jeszcze kontekst, w jakim się pisze komentarze, a nie odnosiłam się wcześniej tylko do Ciebie.
Pani Panda i Esza w jednej sekcji komentarzy. Zapiszę się do lekarza, bo będę potrzebował terapii po tym starciu swoich idiotów (Esza to nawet jest osobą, która przez swoją głupotę nawoływała do nienawiści względem lekarzy kiedyś).
Napisal przyglup, ktory pisal, ze jest psychologiem, a tymczasem ma problemy ze zrozumieniem najprostszych zdan :)
Może psycholem...
Jest po prostu niedowartościowany, dlatego udaje niewiadomo kogo, ale zdaje mi się, że to dark po prostu. Robi z siebie arystokratę, gdy jest zwykłym wieśniakiem.
Nigdy nie napisałem, że jestem psychologiem. Nigdy.
To typowe, że nie umiesz czytać, a ja Ci wielokrotnie to wypominałem. Nadal się nie nauczyłaś?
Jest i Hvafaen! Yeah!
Żałosna logika. Nie należę do ludzi budujących swoją wartość zabijając robaki. Ja zwyczajnie zwracam uwagę na Twoją głupotę od kiedy Twoja rada mogła zagrozić życiu lub zdrowiu osoby, której wyznanie komentowałaś. W ten sam też sposób zwróciłem uwagę na debilizm PaniPanda, gdy dodała komentarz pod wyznaniem osoby z problemami odżywiania.
Zwyczajnie tępię szkodniki (dawajcie tą oczywistą ripostę). Nikt nie buduje siebie na obrażaniu Cię Hvafaen, bo to by znaczyło, że pokazanie Ci Twojej głupoty jest jakimś osiągnięciem i ma jakąś wartość, a wszyscy wiemy, że średnio rozgarnięta świnia mogłaby to zrobić gdyby umiała mówić.
Uwaga, w komentarzach idioci. W ogóle nie wiecie, jakie są ludzkie reakcje i co adrenalina robi. Najlepiej wyciągnąć wniosek, że napisał wyznanie po wypadku i dlatego właśnie to jest bait. Szkoda, że żalenie się gdziekolwiek i przelewanie swoich uczuć jest naturalną reakcją ludzką, szczególnie, że tutaj jest anonimowy. Nie widzę więc problemu. Pisanie, że nie miałby siły jest bez sensu. W takich chwilach ma się aż za dużo siły, wszystko buzuje. Życzę szczęścia.
Kolejkny debil, co dał sie nabrać na to wyznanie...jesteś równie głupi, co bazienka, hellblazer i reszta tej ferajny kalek umysłowych...Nikt nie pędzi pisać wyznań sekundy po wypadku. Myśl debilu!
Ktoś tu wymyśla bzdurki, żeby grać na emocjach czytelników. Lekarze nie zapinają worka. Po stwierdzeniu zgonu lekarz nie musi ruszać zwłok. Wzywa się zakład pogrzebowy.
Ale sciema. Po pierwsze, matka nie pojechała? Dziwne. Po drugie, 30 minut od wypadku a Ty masz czas i siłę żeby pisać na anonimowych? Po trzecie z tego co kojarzę, to nie lekarze pakuja zwłoki w czarne worki, a ludzie z zakładu pogrzebowego którzy zabierają ciało.
Gdyby mi zginął brat, w dodatku 30 minut temu, to ostatnie co bym zrobił to pisał o tym na Anonimowych.
I poczułes potrzebe podzielenia się tym na forum. Niezły bait.
Bujda. Na kółkach.
"Ciocia Frania lekko zachorowała. Pogrzeb w piątek"
Nie wiem kto pakuję zwłoki ale wcale bym się nie zdziwiła jakby autor napisał pierwsze co mu wpadło na myśl stąd mógł pomylić zawody. Pierwsze co zrobiłam jak się dowiedziałam o śmierci taty dotarłam do domu, wzięłam kartkę i zaczęłam pisać list do niego.
Dla wielu osób taki sposób żeby to "wykrzyczeć" jest najlepszy a biorąc pod uwagę, że dużo siedzimy w internecie być może autor uznał to za najlepszy pomysł...
Nie będę kwestionować czy to prawda czy nie, ale napisałam swoje przemyślenia. Jeśli to prawda to 3maj się autorze, wszystko się ułoży.
Bardzo mi przykro
PIC OR DIDN'T HAPPEN