#agJBW

Ja ostatnie lato miałam taką sytuację. Otóż miałam jechać rano na weekend do koleżanki, ale trochę zaspałam, ubierając się zjadłam trochę śniadania, chciało mi się kupę, ale nie jakoś mocno, to myślę sobie, zrobię u koleżanki, bo musiałam biec na autobus, po drodze mi się odechciało. Na drugi dzień z rana mi się już dość mocno chciało, poszłam do łazienki, ale nie mogłam tam się zamknąć bo mieli zamek zepsuty, zdążyłam tylko zrobić siku, jak słyszałam że koleżanki braciszek biegnie do łazienki, zdążyłam naciągnąć spodnie i wyszłam, ale kupę musiałam dalej wstrzymywać, wytrzymałam bez robienia kupy do końca dnia i jeszcze następny. Jak mnie kolejnego dnia koleżanka z rana odprowadzała do autobusu to już mi się mocno chciało, ale nie dawałam po sobie poznać. Na szczęście autobus szybko podjechał, no to my się pożegnały i wsiadłam. Usiadłam na tylnym siedzeniu i nie mogłam spokojnie usiedzieć, bo kupa coraz mocniej napierała, także nie dojechałam do końcowego przystanku, tylko wysiadłam wcześniej i szłam polną drogą na skróty do domu, miałam na sobie tylko bluzkę i obcisłe jeansy biodrówki, nie mogłam nigdzie kucnąć, bo to był sezon prac polowych i dużo ludzi w polu pracowało, to szłam zaciskając z całych sił pośladki, kupa tak mocno domagała się wypuszczenia, że momentami mi się wychylała, jak to mówią była w fazie świstaka, który wychyla główkę z norki. Myślałam tylko żeby dojść do zagajnika, ale zanim tam doszłam to parcie mi trochę zelżyło, to myślę sobie, już tylko kawałeczek do domu, to w domu zrobię na spokojnie. Weszłam do domu ucieszona że udało mi się kupę utrzymać, oczywiście prosto do łazienki, a tam zamknięte bo mama poszła się wykąpać, pytam czy wnet wyjdzie bo bardzo mi się chce kupę, a mama na to że wytrzymasz chyba 10 minut, dla mnie to była wieczność, bo kupa tak parła że myślałam że nie wytrzymam, ale w końcu się doczekałam, wpadłam do łazienki jak poparzona, usiadłam na kibelku, kupa w momencie mnie opuściła. Pupa mnie trochę bolała od tego wstrzymywania. Jak wyszłam z łazienki to mama zapytała czym mnie u koleżanki karmili że tak mnie przypiliło. Tu jakaś dziewczyna pisała że 2 tygodnie kupy nie robiła, wydaje mi się to nieprawdopodobne, bo ja w sumie 4 dni ledwo wytrzymałam.
Evrard Odpowiedz

Jeden dzień to możliwe ale drugiego byś się sfajdala przez sen i koleżanka by miała niezłą sensację. Oczywiście zdarza się że ktoś 3 dni nie robi kupy ale nie dlatego że wstrzymuje tylko mu się nie chce. Kto stał w kolejce przed ubikacją na pewno to potwierdzi.

upadlygzyms

Nie masz racji. Zdarzyło mi się przez równy tydzień nie zaznać błogosławieństwa wypróżnienia. Mimo szczerych chęci i podejmowanego wysiłku w tym kierunku.
Ogólnie, nie polecam.

Doombringerpl

No właśnie, nie masz racji. Dawno temu, po złamaniu nogi, w szpitalu leżałem w gipsie do pasa. Nie miałem jak się ruszyć, o kiblu nie było mowy. Mo tygodniu pielęgniarki chciały mi dać coś na poruszenie jelit bo bały się ze mam zatwardzenie. A ja po prostu nie chciałem się załatwiać w pokoju z 6 osobami i ich rodzicami(tak za gówniarza to było) do basenu, bo wiedziałem z czym to się wiąże. A spędziłem w tym szpitalu jeszcze 2 miesiące... Miałem wtedy 12 lat. Teraz potrafię wytrzymać ponad 12h bez opróżnienia pęcherza, więc pewnie i z dwójką mógłbym wytrzymać kilka dni. Niestety nie wpływa to dobrze na zwieracz...
A swoją drogą zastanawiam się jaki kibel ma autorka, ze po tak długo trzymanym zrzucie w całości od razu, kibel się nie zatkał... Chyba, że będzie druga historia...

GeddyLee Odpowiedz

mi się zdarzyło nie srać przez ponad tydzien i nie że nie mogłem, po prostu nie potrzebowałem

dewitalizacja

Mi też. Gdy leżałam w szpitalu w pampersie to bardzo rzadko robiłam kupę mimo tego, że normalnie jadłam. Prawdopodobnie długotrwałe przebywanie w leżącej pozycji zmienia jakoś perystaltykę jelit.

Ambiwalentnie136 Odpowiedz

Raz że nie da się tego czytać to nie ma.nic szczególnego w tym żeby się nie załatwiać kilka dni.

Nocturno Odpowiedz

Jak na wypowiedź wielce niegramatyczną i chaotyczną bardzo pozytywnie zaskakuje użycie "wnet".

Selevan1 Odpowiedz

Krecik puka w taborecik?

Selevan1 Odpowiedz

Przez to, że od lat biorę metadon, zdarza się że dwójkę robię raz na tydzień. Ale za to jakie przyjemne jest to uczucie, gdy wreszcie wyjdą z ciebie te wielkie kloce.

Dodaj anonimowe wyznanie