Mój chłopak jakiś czas temu miał ochotę na miłą, relaksacyjną kąpiel. Nalał całą wannę gorącej wody, dolał płynu, zamieszał i zastanawiał się, czemu się nie chce pienić. Dopiero po chwili zrozumiał, że wlał do wody domestos, a nie płyn do kąpieli.
Nie wiem jak pomylił butelki, ale przynajmniej zauważył to, zanim wszedł do wody.
Dodaj anonimowe wyznanie
Wszystko fajnie ale jakim cudem nie poczuł? Przecież domestos śmierdzi niemiłosiernie!
Przecież domestos pachnie xd
Domestos pięknie pachnie ;-;