Zrobiłem kiedyś zdjęcie swojemu „przyjacielowi”. Nic zbereźnego, po prostu wyczułem podczas sikania w lesie (grzybobranie), że zrobił mi się jakiś mały syfek w pachwinie i bałem się, że to kleszcz, a nie miałem (ze względów oczywistych) żadnego lusterka i chciałem zerknąć, czy wszystko OK.
Tego samego wieczoru robiłem zdjęcia zebranym grzybom i wysyłałem swojemu kumplowi, żeby się pochwalić (zebrałem kilka fajnych prawdziwków).
Wysłałem o jedno zdjęcie za dużo.
Dodaj anonimowe wyznanie
Na szczęście zdjęcie tez utrzymane w tematyce grzybów :)
"Niezły szatan"
Zabrakło najważniejszego: I co, miałeś tego kleszcza?
Pierwszy raz od dawna ryknęłam śmiechem przy anonimowych, dziękuję <3
Ważne że nie popłynęło po udach.
"Mmmm... dobra, Miśku! Jutro u mnie!😏"
😂😂😂
O jeden grzyb za dużo 😂
Dobrze że nie wysłałes swojej katechetce kolega pewnie trochę się zdziwił ale jeśli wie że nie jesteś gejem to na tym powinno się zakończyc.
CoxD a po jakiego grzyba miałby wysyłać katechetce zdjęcia grzybów?
Nie zwracaj na niego uwagi, Niezywa, on cały czas plecie jakieś bzdury.
Może kiedyś sam wysłał katechetce zdjęcie swojego grzybka, więc teraz dzieli się swoim doświadczeniem i ostrzega, że to nie jest dobry pomysł;)
On i ten pozbawiony (rozumu) tp musi być jeden i ten sam debil. Inaczej tego nie widzę.