#bStEF
Wstyd mi jak diabli i męczą mnie wyrzuty sumienia, ale w rozmowie ze szwagierką nie przyznałem się do intymnego płatnego spotkania z pewną poznaną w sieci dziewczyną (samą dziewczynę oczywiście o możliwości zakażenia powiadomiłem, zamknęła się w domu i poinformowała o sytuacji swoich klientów).
Nie przyznałem się, bo zwyczajnie jest mi wstyd, że nie potrafię sobie ułożyć na nowo życia i korzystam z takich usług. Czuję się jak największy nieudacznik i najgorsza szuja, bo przez to mogli nie wychwycić kogoś zarażonego. Mam tylko nadzieję, że nikt przeze mnie nie ucierpiał.
Epidemia głupoty na świecie. Wirus o podobnym zagrożeniu co grypa, a odwalają taką szopkę, że hej...
Jak dobrze, że ty jesteś takim geniuszem i wiesz już, jakie są dalsze konsekwencje COVID u osób, które chorowały, więc wiesz, że nie ma czego się bać :)
W sezonie grypowym 2019/2020, w okresie od 1 września 2019 r. do 30 września 2020 r., odnotowano łącznie 4 160 550 zgłoszeń przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę w Polsce. Z powodu grypy od początku sezonu zmarło 65 osób: W tej chwili mamy 93,5 tysiąca potwierdzinych przypadkow i 2.5 tysiaca zgonow z powodu COVID. Widzisz roznice czy nie? Grypa ma śmiertelnosc na poziomie 0.0016% a Covid 2.67. Z powodu grypy zmarlo 65 osob z chorobami wspolistniejacymi, z powodu COVID ponad 300 zupelnie zdrowych. Nadal uwazasz ze jest to zagrozenie podobne do grypy? Czy grypa zabija zdrowych 35 latkow? A moze zabija ludzi z takimi strasznymi chorobami wspolistniejacymi jak cukrzyca czy tradzik? Bo przeciez codziennie umieraja ludzie chorzy na cukrzyce, no taka smiertelna choroba! A wiesz moze jak wplywa przechorowanie Covid na plodnosc, na sprawnosc fizyczna, na pluca i serce?
Karboksa, wreszcie ktoś to fajnie podsumował, mam dość tego ciągłego pierdolenia, że grypa groźniejsza.
Właściwie to już wiadomo o niektórych skutkach corony. Ludzie, którzy przechorowali piszą, że kiedyś trenowali codziennie (w co wierzę, bo tutaj prawie każdy przynajmniej biega), a teraz nie mogą prawie oddychać przez szybsze chodzenie. Płóca tracą sprawność. U niektórych się polepsza, a u niektórych tak zostaje.
Sprawdźcie sobie, jakie są ogólne liczby zgonów (na wszystko) w tym roku w okresie od stycznia do kwietnia w porównaniu do poprzednich lat.
Dla leniwych:
Wykres
https://n-22-4.dcs.redcdn.pl/file/o2/tvn/web-content/m/p187/i/7b7a53e239400a13bd6be6c91c4f6c4e/54b270c6-272d-49c1-bf28-117c0b4a2791.png
Cały artykuł:
https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie,110/jak-epidemia-wplynela-na-statystyki-zgonow-w-polsce-analiza-konkret24,1015645.html
Spoiler alert: w tym roku było mniej zgonów, niż w latach poprzednich.
Druga problematyczna sprawa to wątpliwa wiarygodność testów, które podobno potrafią dać różne wyniki u tej samej osoby...
Oczywiście zagrożenie istnieje, bo to jest nowa choroba i na razie nie wiadomo, jakie może mieć długofalowe konsekwencje (ww. temat spadku wydolności wydaje się mocno niepokojący...). I choćby dlatego warto przestrzegać zaleceń. Ale chyba nie ma też co od razu ogłaszać końca świata 🤷🏻♀️
Uzytkownik404, nie wiem co chcialas/es osiagnac ale nie uwazasz, ze dane pochodzace z koncowki kwietnia sa malo aktualne? Od kwietnia jednak sporo sie zmienilo. Dodatkowo nawet w tym artykule jest napisane czemu smiertlenosc jest nizsza. Spodziewalas sie wzrostu smiertelnosci przy spadku ilosci wypadkow o 30% a w kwietniu az o 50%? Mniej wypadkow to i mniej ofiar, to dziwne? Ludzie się izolowali, odwolano spotkania rodzinne czy z przyjaciolmi wiec ludzie nie zarazali sie grypa wiec logiczne ze mniej osob zachorowalo.
@Uzytkownik404
I nikt tego końca nie ogłasza. Największą aferę robią aktualnie węszyciele spisków.
Na szybko patrząc: w wypadkach w styczniu 2019 zginęło ok.190 osób, w styczniu tego roku ~130 - no rzeczywiście, to ma wpływ na te ~40 000 zmarłych...🤦🏻♀️
Rzeczywiście dane z kwietnia są mało aktualne, ale akurat ten artykuł ktoś mi kiedyś podesłał i wygodniej mi było podać go dalej, niż szukać.
Co chcę osiągnąć - tylko to, co wymieniam wyżej - że nie ma co ogłaszać końca świata z powodu covida. Jest zagrożenie, izoluję się, noszę maseczkę, ograniczam wyjścia z domu etc, etc. Ale równocześnie widzę, wiele odgórnych działań i decyzji jest co najmniej nietrafionych, a często szkodliwych.
Znałam osobę, która była w średnim wieku, w świetnej formie (biegi, piłka etc.) i właśnie ostatnio zmarła...nie miała covida, miała zapalenie płuc i była leczona przez telefon.
😔
Nie rozumiem o co ci chodzi. W ogóle co ma styczeń do sytuacji z koronawirusem? Oficjalnie mamy go w Polsce od marca. Podawanie danych z 2 poczatkowych miesiecy epidemii w naszym kraju jako dowod na to ze covid nie zabija i w sumie luzik ma taki sam sens jak noszenie maseczek na brodzie i liczenie ze ochronia (uwaga spojler: nie ma to sensu ani troche).
Czy ktos tu oglasza koniec swiata? Po prostu nie lekcewazamy koronowirusa. On istnieje, to fakt. Nie jest tak groźny jak myślano na początku ale nadal nie jest to poziom grypy, ktora obecnie znamy. Nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc.
Jak ktoś jest schorowany to i na katar umrze. Koło 80% przechodzi zakażenie wirusem bezobjawowo. Oni nie są chorzy, bo nie mają objawów. Ciężkie przypadki to około 2%... Średnia wieku śmiertelnego na covid 80 lat, średnia życia 78 lat. No serio taki on straszny... Dajecie sobą manipulować, strachem łatwo się kontroluje. Dlaczego nie boicie się tak innych chorób zdecydowanie groźniejszych?
A tak właściwie, bez urazy, co twoją szwagierkę interesuje, z kim się spotykasz, nawet jeśli to prostytutka? Twoja żona nie żyje od trzech lat, nigdy o niej nie zapomnisz, a żyć trzeba dalej.
To i tak trochę niezręczne, bo pewnie dla siebie nadal są rodziną.
Hvafaen to jest oczywiste, ale bez przesady, do końca życia nie będzie żył w celibacie.
No dobra ale spotkania z prostytutkami raczej nie są czymś czym należy się chwalić 😅
"samą dziewczynę oczywiście o możliwości zakażenia powiadomiłem, zamknęła się w domu i poinformowała o sytuacji swoich klientów".
Hahahahaaaa :D
Stary pisz więcej takich wyznań. Lepsze od kawałów barowych !
Pieprzenie o szopenie. Teraz wszystkie przypadki grypy na świecie podpinane są pod covid. Znam z autopsji, wujek znajomego pracuje w szpitalu na oddziale zakaźnym. Twierdzi i nie tylko on, iż oddziały zakaźne świecą pustkami. Nikt na to gówno nie leży w szpitalu. To dla tych co chcą mnie wysłać na wolontariat do szpitala zakaźnego od razu mówię iż nie ma do kogo mnie tam wysyłać. A poza tym był przypadek gdzie motocyklista rozjebał się o drzewo. I co? Wpisali mu covid! Dam dam daaaaam! Karbo, jak zachorujesz na grypę i będziesz kaszleć to też zapewne ci podepną covid. Przestan pieprzyć covitowcu, wyłącz tv, internet radio, zamknij się w domu na 4 spusty nie wychodź i zdechnij z głodu. Jednego debila mniej.
Wujek znajomego.
Z autopsji.
Nie, słoneczko, wujek znajomego to nie znaczy z autopsji.
Zaskakujące jest to, ze ZAWSZE w tych historiach foliarzy glownym bohaterem jest wujek znajomego. Ewentualnie znajomy znajomego.
Co mam wyłączyć skoro nie mam telewizora a telewziji nie oglądalam z 7 lat?
Z resztą co ja się produkuje, emika ro taki poziom ze i tak nic nie zrozumie. To chyba ty twierdzilas, ze wypuszczanie kotow jest super bo myszy nie maja innych naturalnych wrogow a lisy i wiewiorki to szkodniki i zabija ich kest super? No mentalny beton w 100%. Idealny przyklad foliarza, zero wiedzy 100% agresji.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jaka jesteś szkodliwa, polecam zastanowić się nad sobą. Większość koronasceptyków opowiada bajki z dupy wzięte, ty również. Jak masz ochote pisać gdzieś swoje ,,przemyślenia” to zapisz sobie w pamiętniczku xd
Co to ma być, wysryw wyznań o covidzie? Ile można ;/
przynajmniej nowe... już mi się przejadły te z przed kilku lat wrzucane ponownie czy na siłę z poczekalni wyciągane...
Twoja zmarła żona napewno byłaby z Ciebie dumna..
Serio? Ale serio? Facet nie może sobie ułożyć życia po śmierci żony, a Ty próbujesz mu jeszcze dosrać bez powodu? Zastanów się czasami nad tym, co piszesz.
Dziwne, że facet nie został imponentem, choć nadal tęskni za żoną.
Wiesz co, Hvafaen, Ty też pomyśl czasem, zanim dotkniesz klawiatury.
A ty czytając coś absurdalnego pomyśl czy to czasem nie sarkazm lub ironia :)
Ohlala jaki biedny miś z tego autora! Dla Ciebie strata żony i brak partnerki jest równoznaczna z usprawiedliwianiem chodzenia na dziwki? Faktycznie, to świadczy o głębokiej depresji i załamaniu, wręcz szoku. Powiedziałabym nawet, że bardzo świadczy o mężczyźnie, ja przynajmniej nie chciałabym mieć z takim nic do czynienia i być może dlatego jest sam. Jak zdegenerowanym i nieudolnym trzeba być żeby płacić za seks? Dla mnie plebs i patologia.
HowDeepIsYourLove zmień sobie nick na żenada, bo na takim poziomie są Twoje komentarze. Seks pomaga zachować zdrowie psychiczne, a lepiej, że autor korzysta z płatnych koleżanek, niż mamił by dziewczynę, która liczyła by na związek, którego on może nie chcieć/nie być gotowym.
Wstrętny komentarz. Rozumiem,że po śmierci ukochanej osoby nigdy więcej nie należy uprawiać seksu? Masturbacja wchodzi w grę, czy to bezczeszczenie pamięci?
Widzę, że dziś nawał wyznań o covidzie.