#bwpLO
Wszystko ładnie, pięknie, zakochał się, tylko ta laseczka oszukała go i dopiero po zerwaniu ze mną powiedziała mu, że ma dziecko!
Teraz zamiast szaleć siedzi sobie w domku i wychowuje nie swoje 4-letnie dziecko.
Zero kumpli, praca, dom, praca, dom.
Brawo Ty!
No ale przy tej drugiej dziewczynie tak na dobrą sprawę co go trzyma? No chyba że miłość. No ale jeśli nie to przecież może szaleć. Nic na siłę
Też tak pomyślałam. Jakby jej nie kochał to by z nią nie był.
Szczególnie, że dziecko nie jest jego
Nic na siłę, wszystko młotkiem
Po cholerę się w ogóle oświadczał? Nigdy takiego zachowania nie zrozumiem. Autorki, życzę Ci lepszych ludzi na drodze c:
Dokladnie. Lepiej poczekać rok dłużej i się upewnić czy to ta jedyna.
A może to autorka się oświadczyła, a on przyjął, bo nie wiedział co innego zrobić? :P
Może myślał, że będzie gotowy? A tu jednak nie wyszło :/
a może inaczej: po cholerę w ogóle z kimś być jak się tego nie chce?
zaręczyny to jeden z najgłupszych zwyczajów jakie znam...
Chyba był jednak inny powód tego zerwania, skoro jest z dziewczyną (mimo wszystko), która ma dziecko i on się na to godzi, akceptuje i je wychowuje.
Przy Tobie zaręczyny go nie utrzymały a przy niej co go trzyma w takim razie?
Pewnie autorka jest taką megierą, że facet wymyślił tak bzdurę tylko po to żeby się jej urwać.
miłośc zapewne go trzyma , laski nie potrafia zrozumiec ze przed slubem facet nie jest ich wlasnoscia. Lepiej ze przed slubem odszedl
Jedna rzecz mnie ciekawi skoro zerwal zeby zaszalec to po jaka cholere jest z dziewczyna z dzieckiem i sie godzi na taki obrot sytuacji? Wiec moim zdaniem albo powod zerwania jest zupelnie inny albo wyznanie kupy sie nie trzyma
Zerwał bo uznał że ma więzienie: nie może chodzić na dyskoteki i podrywać innych lasek. Poszukał sobie na necie innej z połowy Polski i zerwał ze swoją obecną dziewczyną. Pół miesiąca później jego nowa wybranka oznajmiła mu że ma dziecko. Teraz nie chodzi na żadne imprezy i siedzi w domu. Stracił wszystkich kumpli bo zakazuje mu się z nimi spotykać. Opłaciło się?
Ale ona go tam siłą trzyma? Chyba nie...
nie rozumiem co autorka sie tak dziwuje. Pewnie chlopak zakochal sie w innej przeciez ona go na sile nie trzyma
Ja mialam tak ze większość moich byłych nagle, tuż po rozstaniu ze mną wiązało się z inną osobą na lata.
A mój obecny po 8 latach rozstał się z ex bo nie był gotowy ma dziecko. Ze mną chciał dziecko po miesiącu.
Myślę że nie pasowaliście do siebie autorko po prostu.
Brawo on!
Co się przejmujesz? To zwykły głąb.
Czemu tak sadzisz...? A może akurat autorka wiele zawiniala...? Skoro woli wychowywać cudze dziecko...to ewidentnie ta wymowka była tylko pretekstem do zerwania...Nie możemy oceniać tego chłopaka bo nie znamy całej sytuacji...jest tu wyrwana z kontekstu jedna historia...a jak było naprawde... Tego nie wiemy...
Nie byl ciebie wart