#ddthx

Gdy jako nastolatka powiedziałam matce (tata już od kilku lat nie żył), że partner siostry dobiera się do mnie nocami, fakt - próbowała mnie bronić swoim słabym głosem. Powinna była zgłosić to na policję, ale wybaczyłam jej ten brak odwagi.

Późnej wybaczyłam jej, że latami pozwalała temu człowiekowi nadal przyjeżdżać do naszego domu, jakby nigdy nic się nie wydarzyło.

Wybaczyłam też to, że pozwoliła mi czuć i myśleć, że byłabym odpowiedzialna za zniszczenie siostrze przyszłości, gdyby się dowiedziała.

Na chwilę też wybaczyłam jej, że któregoś ranka nakryłam ją i jego w jednym łóżku. Tylko na chwilę.
JMoriartyy Odpowiedz

Ty byś zniszczyła przyszłość siostry? Nieźle masz skrzywioną psychikę.

Tak myślałam jako dziecko i młoda kobieta. Gdy w miarę dojrzałam psychicznie zrozumiałam jak powinnam się czuć chociaż sprawy nie ułatwiła mi siostra, która raz na jakiś czas rzucała tekstami "dlaczego mi nie powiedziałaś wtedy?". Szukałam pomocy, powiedziałam matce, nie potrafiłam jako dziecko zrobić więcej. I tak, mam skrzywioną psychikę. Ten człowiek gdy nie mógł dostać się do domu drzwiami, otwierał sobie okienka w piwnicy, odsuwał milimetr po milimetrze biurko którym przystawiałam drzwi na noc.

JMoriartyy

Ok, to wyznanie jest trochę trudne do zrozumienia, bo piszesz to wszystko w czasie teraźniejszym, ale ewidentnie już zrozumiałaś wiele rzeczy i wcale tak nie myślisz.

@JMoriartyy masz rację, nie przemyślałam tego wydania pod kątem narracji, wprowadzając chaos, przepraszam:/

Solange Odpowiedz

A co z siostrą? Dowiedziała się w końcu? Jest nadal z tym człowiekiem?

Tak, powiedziałam jej kilka lat temu. Jest z nim - przyznał się, że jest chory i obiecał się leczyć.

Buhahahanosmieszne

No to zajebista rodzinka;D normalnie jakbym czytala o moim wujku i jego kobietach. Najpierw byl z moja ciastka ale ta zmarla. Pozniej znalazl sobie 18-stke , najwieksza szmata na naszej wiosce, po jakimś czasie jego matka się tam wprowadzila, a kiedys gdy przyszłam do niego matka z 18 siedziały na dole, ja wbijam do pokoju jego a tam mu ktoś podkolderka siedzi... przypuszczam ze 16 letnia corka to była...

bazienka Odpowiedz

po 1 nie ty niszczysz przyszlosc siostry, tylko wyzwolilabys ja od gnoja
po 2 masz jeszcze na to szanse, powiedzialas jej?

Młody umysł myślał inaczej przez wiele lat, wyrzucałam sobie, że gdyby nie było mnie na świecie to "zająłby się kimś innym" i sprawa nie dotyczyłaby mojej rodziny. Gdyby matka to zgłosiła, uzyskałabym pomoc i nie obwiniała się pół życia ale wolała nadal korzystać z jego pomocy finansowej po śmierci taty. Taka wygodnicka Pani. Powiedziałam siostrze kilka lat temu.

bazienka

super jestem z ciebie dumna <3
i ze zadbalas o siebie, odcinajac sie :)

@bazienka dzięki:)

Vemonis Odpowiedz

To zamiast drzewa genealogicznego będziecie mieli pajęczynę tak jak u Habsburgów.

Matka za stara na rozmnażanie. Na szczęście.

ULEK789 Odpowiedz

Autorko, serio szanuję Cię za to, że bardzo dojrzale odpowiadasz na komentarze, nawet te niepochlebne... Umiejętność kulturalnego i elokwentnego prowadzenia dialogu to rzadkość!

@ULEK789 nie sądziłam, że kiedykolwiek usłyszę od kogoś takie słowa, na prawdę jest mi bardzo miło, dzięki:)

Buhahahanosmieszne Odpowiedz

No to zajebista rodzinka;D normalnie jakbym czytala o moim wujku i jego kobietach. Najpierw byl z moja ciotka ale ta zmarla. Pozniej znalazl sobie 18-stke , najwieksza szmata na naszej wiosce, po jakimś czasie jej matka się tam wprowadzila i żyli razem jak malzenstwo, a kiedys gdy przyszłam do niego to matka z ta 18 siedziały na dole, ja wbijam do pokoju jego a tam mu ktoś podkolderka siedzi... przypuszczam ze 16 letnia corka to była. Patrycja to Ty?;D

Buhahahanosmieszne

Oczywiście on jest radnym i ma kase;D wiec to nie jest tak ze je rozkochał w sobie...

StaryPiernik Odpowiedz

JPRD... współczuję

Dragomir Odpowiedz

Ohuj, chciał wszystkie 3 bzykać. Prawie jak Umbriak.

bylylektor Odpowiedz

"Powinna była zgłosić to na policję, ale wybaczyłam jej ten brak odwagi" i "Na chwilę też wybaczyłam jej, że któregoś ranka nakryłam ją i jego w jednym łóżku" wszystko wyjaśnia.
I jeszcze jedno - nastolatka, czyli ....? - jeszcze pedofil czy już nie?. W komentarzu piszesz, że wchodził do domu przez okno w piwnicy - czemu? - przecież matka go mogła legalnie wpuścić.
Mieszkali oddzielnie i specjalnie w nocy przychodził Cię molestować. O zgwałceniu nie piszesz, to przychodził, "zwymacał" Ciebie, zrobił sobie dobrze i wracał do siebie? Albo facet miał potężnie zryty beret, albo coś sobie zmyśliłaś na potrzeby anonimowych.

@bylylektor już spieszę z pomocą: nastolatka czyli czasy gimnazjum, niestety nie umiem dokładnie przypomnieć sobie czy trwało to też pod koniec podstawówki.

Co do okienka w piwnicy: gdy matka zaczęła zamykać dom na noc (nie wiem dlaczego całe życie nasz dom bywał otwarty) i nie mógł się do mnie dostać tą drogą, podważał sobie czymś stare okienka w garażu. Później mój starszy brat nie będąc świadomym co się dzieje, przybił ramy okienek do framug gwoździami. Więc wychodzi na to że ich romans powstał później.

Mieszkał oddzielnie ale pracował nocami, więc czasami udawał że musi się u nas chwilę zdrzemnąć między jednym wyjazdem a drugim.

I nie, nie gwałcił mnie, tylko sobie macał, co robił sobie nie chcę wiedzieć. Zwijałam się w kołdrę jak naleśnik nawet latem ale zawsze mu się udawało bo przychodził ok 4 rano kiedy najmocniej spałam.

Chciałbym zmyślać.

niepatrznanie

autorko nie przejmuj sie komentarzami @bylylektor, on pisze dokladnie to samo pod kazdym wyznaniem

PiratTomi

Bylylektor to prawdopodobnie drugie konto kociambe.

Dragomir

I bliźniaczo podobne do Boruty...

@niepatrznanie dzięki za ostrzeżenie ale już jakiś czas czytam wyznania na tej stronie i już odrobinę znam występujące tu osobowości:D poza tym nie podałam mnóstwa szczegółów, więc sama sobie jestem winna🤦

Dragomir

Troll do wszystkiego się doyebie. Taki jego wątpliwy urok. To nie Twoja wina.

Rubycoconut Odpowiedz

Jest to napisane w taki sposób, że odnoszę wrażenie jakbyś wiedziała jaka jest twoja rodzinka i wybaczyła im tylko dla własnego dobra żeby sobie tym żopy nie zawracać, mam rację?

Rubycoconut

@Rubycoconut po za tym co to za matka, która dobiera się do partnera swojej córki? latawiec, ścierka? nie wiem nie wiem....

Tu autorka. Wybaczyłam matce, ponieważ zaczęłam ją usprawiedliwiać tj że była słaba psychicznie po śmierci taty, nigdy nie była samodzielna tylko polegała na innych i nie potrafiła się przez to postawić. Jemu nie wybaczyłam nigdy, nie widziałam go na oczy od chwili, w której wyznałam jej co mi próbował robić. I to nie jest tak że nie chciałam sobie tym zawracać dupy..im dłużej trwała tajemnica tym trudniej było ją ujawnić-tym samym matka zrzuciła z siebie odpowiedzialność na mnie gdy już podrosłam.

@Rubycoconut też nie wiem w jaki sposób ją nazwać, obecnie nie utrzymujemy żadnych kontaktów, wykreśliłam ją z życia

Rubycoconut

@owsiana życzę tylko żebyś sobie faktycznie z tym poradziła

@Rubycoconut dzięki:) wydaje mi się, że pozostał we mnie tylko gniew a to dobra rzecz, oczyszcza mnie w pewien sposób

Rubycoconut

@owsiana czyli nie tylko mi gniew wydaje się być ok w paru sytuacjach, sympatycznie

Dodaj anonimowe wyznanie