#fZGvZ
Nie jestem typem kobiety, która gubi się we własnych włosach, depiluję się, bo uważam, że tak jest higieniczniej i ogólnie weszło mi to w krew. Nie uważam natomiast, że powodem do wyśmiewania i wstydu powinna być np. nieogolona pacha, bo wiadomo, że nie zawsze się o tym pamięta - i w porządku, nie róbmy z tego jakiejś tragedii.
Od zawsze jestem posiadaczką tzw. "ścieżki miłości" na brzuchu, nie jakiejś ogromnej, ale jednak są to włosy czarne - co NIGDY mi nie przeszkadzało, ba za młodu chwaliłam się nią i cieszyłam, do tej pory zresztą mi się podoba, bo to jest takie coś "mojego", wyjątkowego.
I jak nigdy nie zwracałam na nią specjalnej uwagi, tak odkąd jestem w związku zaczęłam. Mój chłopak caaały czas każe mi TO zgolić, bo kobiety nie powinny tak mieć, że po co mi te włochy, jak można TO hodować. Przez te docinki i ponaglenia zaczęłam mieć obawy przed np. opalaniem publicznym, bo co jeśli faktycznie tak fatalnie to wygląda? Z drugiej jednak strony wracam do czasów, gdzie czułam się dobrze z moją ścieżką miłości i walczę z tym uczuciem, bo to przecież są moje UKOCHANE włosy.
To wszystko wina mody (spisku!) na gładkie ciało, nawet w reklamach golą gładkie nogi. Przypadeg? Nie sondze...
Trzymajcie kciuki, byśmy nie ulegli! (Ja i Ścieżka :D)
Jak ja się cieszę, że mam normalnego faceta, który na moje włosy gdziekolwiek reaguje obojętnością pt. rób co chcesz, to twoje włosy i tak mi się podobasz. Oczywiście depiluję pachy, nogi i bikini, ale bez zbędnej przesady, nie sram się gdy gdzieś jakiś włosek mi odstaje. Przecież to ludzkie! Ostatnio mój facet widząc któryś raz z kolei podrażniony wzgórek po depilacji poważnie mnie zapytał po co to robię i czy tego potrzebuję - dla niego mogłabym zapuszczać i się nie „męczyć”... zastanawia mnie co zrobi taki facet gdy jego dziewczę będzie chore czy coś - zostawi ją? Bo nie wygląda jak z okładki a przecież powinna? Będzie robił wyrzuty? To bardzo smutne...
Masz zdrowego faceta. Moj mnie wrecz lubi wlochata i zartujemy sobie (pol serio) ze na jakis wypad zapuszcze wlosy pod pacha i pomaluje na kolorowo nawet :P
Używaj regularnie wody utlenionej - rozjaśni włoski.
Ja w zimie nie depiluję się w ogóle, w lecie tak, głównie ze względu na to, że z włosami mi za gorąco. Na szczęście mój chłopak nie ma z tym żadnego problemu, choć w zimie włosy na nogach mam tak długie jak on. Według mnie, jeśli facet sam ma włosy na którychś częściach ciała, a wymaga by kobieta te same włosy depilowała, to jest to czysta hipokryzja. Dla mnie równość jest bardzo ważna.
DeathFairy jest pewnie wygolony, że aż się świeci. Dużo kobiet ma włosy na brzuchu w tej postaci, tylko nie u wszystkich widać. Sama mam dosyć ciemne włosy i u mnie widać je bardziej. To według mody powinnam depilować wszystkie włosy poniżej głowy, a jak tego nie robię na rękach bo uważam, że to bez sensu, to jestem wojującą feministką? Sama miałam taki problem, facet wymagał, żebym była gładka a sam był zarośnięty jak tur.
Dlaczego zminusowaliście DeathFairy? Każdy ma swoje zdanie i ona je wyraziła. Wam nie przeszkadzają włosy, a ją w pewien sposób brzydzą i nie powinnyście mieć nic do tego ;)
współczuję ci takiego chłopaka
Owłosienia to indywidualna sprawa każdej osoby. Uważam, że partner ma prawo zasugerować, że coś mu w nim nie pasuje jednak narzucać zgolenie? Autorki jest to Twoje ciało i Twoja sprawa. Czy Twój chłopak jest idealnie gładki poniżej głowy?
Lubię włosy. Kobiety pozbawiają się ich, aby w mniejszym stopniu się mi podobać.
Nie uległy, w końcu ścieżka to rodzaj żeński
Ohohohoho :D gdyby Twój ukochany zobaczył zimą moje nogi to już dawno bym płonęła na stosie :D . Dodatkowo stosuje depilację więc niestety do pewnego wzrostu muszą urosnąć. A włos mocny i ciemny na nogach ale totalnie mi nie przeszkadza co mówią inni. Chodzę normalnie po dworu . Ciekawe czy Twój ukochany goli pod pachami u siebie? A jak z dywanikiem u niego ? Na plecach , brzuchu to coś ma? Jeśli tak powiedz również że z małpą nie zamierzasz chodzić jak nie ma to niech zacznie bo to nie męskie. Na atak najlepsiejszy atak. A jak dalej Cię nie akceptuje i się nie zmieni to to są dopiero początki niezadowoleń z jego strony i będzie więcej.
Zmień chłopaka.
To ja się przyznam, że strasznie brzydza mnie czyjeś pachy po goleniu.
Chodzi mi o takie czarne, dziwne kropeczki, które "jeszcze nie są włosami", ale już je widać spod skóry.
Nie wiem, skąd mi się to wzięło, ale długie wlochy pod pachami nie powodują u mnie takiego dyskomfortu jak te kropki.
(Sama od zawsze depiluje, nigdy nie golilam)
Może masz trypophobię? Wygoogluj i sprawdź przeglądając zdjecia. Ja na przykład czuję dyskomfort i zaczynam się drapać kiedy widzę przykładowe zdjęcia. Bleee....
@Kurina3 jesteś złym człowiekiem. Wygooglowałem... :<
O rany, ja mam trypofobię :( pamiętam pierwszy raz kiedy prawie zwymiotowałam, to było w podstawówce na lekcji biologii (czy tam przyrody), gdy zobaczyłam w książce ilustrację przedstawiającą jak wygląda gojenie się ran pod mikroskopem. To było tak obrzydliwe, że musiałam wyjść z sali. Później lekcje biologii też były często bardzo dla mnie ciężkie ze względu na różne obrazki w książkach.
Nie mam zadnych kropeczek.
To wszystko przez to, że Indianie wyskubywali sobie wszystkie włosy oprócz głowy z przyczyn rytualnych. A moda, jak wiadomo, idzie z Ameryki... i tak się rozprzestrzeniło...
@Lewkonja to najgłupsza teoria jaką do tej pory słyszałam XD teraźniejsza moda faktycznie przyszła z Ameryki, ale nie przez Indian XD
@ireallydontcare, wiem, ale i tak mnie bawi
😁
@ireallydontcare Tak się składa, że do Europy moda na depilację włosów przyszła z Indii, tam kobiety naprawdę mają co depilować.