#foXSf
Było lato, ja z moim chłopakiem sami u niego w mieszkaniu. Nie zdarzało się to aż tak często, zazwyczaj jego mama była w domu.
Pamiętam, że w tamtym czasie miałam problemy z moim układem trawiennym i pamiętam, że jego mama też często borykała się tą samą przypadłością. Było to zwyczajne zatwardzenie, dlatego też zawsze w apteczce miała małe, żółte tabletki, które problem miały rozwiązać, tak więc zdecydowałam się połknąć dwie, jako że problem już się dość przeciągał.
Po jakimś czasie zachciało się nam kochać, byliśmy akurat w kuchni, a że nigdy nie próżnowaliśmy, to ja po kilku minutach byłam już nago, on też. Chcieliśmy kochać się na stojąco, twarzami do siebie, a w tym celu musiałam unieść moją nogę. Jako osoba dość wygimnastykowana mogłam podnieść ją wysoko i położyć na jego ramieniu. Nasz oddech przyśpieszony, serca walą jak oszalałe, podniecenie sięga zenitu, aż tu nagle...
Moje zwieracze nie wytrzymały. Myślałam, że to niewinny bączek, ale kiedy spojrzałam w stronę naszych stóp, zrobiło mi się słabo.
Zrobiłam kupę.
Na podłogę.
W kuchni mojego chłopaka.
Kiedy uprawialiśmy seks...
Mój kochany chłopak, na początku trochę zmieszany, po kilku sekundach nie mógł opanować śmiechu.
Było mi wstyd jak nigdy, ale on przyjął to na klatę, w końcu każdemu się zdarza :D
Wiem, że to może zszokować, ale nie każdemu zdarza się zrobić kupę na nogi innego człowieka
Tak, to prawda, mnie też się nie zdarzyło coś takiego :D myślę jednak, że autorce chodziło o to, że każdemu się może zdarzyć sytuacja, po której człowiek ma ochotę zapaść się pod ziemię :)
Kiedy czytam anonimowe, jednak się cieszę z mojego przypałowego życia bez robienia kupy przez przypadek
Nie byłabym pewna, że zanim napisałaś to tutaj wiedzieliście o tym tylko wy dwoje :D Szczególnie, że już nie jesteście razem...
No chyba nie chwalił się tym kolegom, że jego była zesrała się podczas sexu w kuchni.
Chyba bym się jednak zniechęcił... Na dłuuuugo.
Jak potrafisz na stojaka położyć nogę na ramieniu partnera podczas bzykanka, to nie będzie mu przeszkadzać, że czasem walniesz klocka gdzie popadnie.
Yyy... Nie, nie każdemu się zdarza. Nigdy nie zrozumiem dorosłych ludzi, którzy nie potrafią utrzymać własnych zwieraczy na wodzy.
Po tabsach na przeczyszczenie? Ucz mnie mistrzu.
Po tabsach na przeczyszczenie czujesz, w jelitach że coś się zbliża i masz czas pójść do łazienki, a nie srasz znienacka pod siebie.
No ale chyba łatwiej się usrać po takich tabletkach niż przy zatwardzeniu?
Moje zwieracze nawet nie popuściły w trakcie jazdy autokarem z grypą żołądkową.
Ale nie każdy musi mieć takie same parametry ciała jak Ty. Dobrze że wytrzymałeś, ale jakbyś wtedy uprawiał seks w szpagacie to mogłoby być zgoła inaczej :)
to ty się kochałaś robiąc szpagat, no no no gratuluję wygimnastykowania
Co? To na klatę też dostał porcję?
Super się zachował. Niejeden by uciekł.
"Hahaha" niezreczna cisza.."tjaa..to kto to posprzata?..." XD no nwm czy kazdemu sie zdaza.