#gyCNA
Więc dzisiaj miałem okazję, by przepięknej dziewczynie otworzyć drzwi do sklepu. Była trochę za blisko, więc musiałem się rozbiec i wtrącić przed nią, by to zrobić. Niestety, okazało się, że drzwi otwierają się same, a ja rozpędzony zamiast złapać za klamkę, po prostu wpadłem w półkę z pastami do zębów w pewnym sklepie. A moja piękna niewiasta próbowała zapytać, czy nic mi nie jest, ale tak się śmiała, że sama się opluła, więc tylko się zakryła ręką i uciekła. Ja też chciałem uciec, ale żeby nie było kupiłem jeszcze pastę. Pani przy kasie zapewniła mnie, że pasta do zębów raczej nie ucieknie ze sklepu, więc nie musiałem się na nią rzucać.
Morału raczej brak.
Bycie dżentelmenem jest spoko, ale nie ma co z tym przesadzać :)
Chciał przydżentelmenić, ale tylko przysimpił i przypaziował :)
Prawie oplułem się to czytając XD
Bycie dżentelmenem w tych czasach jest trudne xD
Człowieku, to jest prawie tak dobre jak badziebadla albo piekarnia 😄😄😄
Co było z piekarnia? Bo tego chyba nie znam
TSXbz
Cukiernia, przepraszam :)
Uwielbiam to wyznanie :D