#hyw29
Wypiłem ćwiarteczkę i zacząłem przeglądać fb. Patrzę, a tu dziewczyna, co kiedyś z nią chodziłem. Ja żonaty, ona mężatka, ale napisałem. Okazało się, że ona ciągle za mną tęskni. No i się rozpisałem z nią. Nie dość, że narobiłem nadziei, to w tygodniu poleciały do mnie jej nagie zdjęcia, no i oczywiście żonka je znalazła, bo wcześniej nic nie miałem do ukrycia, więc nawet blokady nie miałem na fonie.
Tłumaczenia, że po pijaku pisałem i to nic nie znaczy mało dały. Obiecałem, że już nie będę pił i się uspokoiła.
No i teraz o suchym pysku, od pół roku.
No i dobrze, nie umiesz nad sobą panować po pijaku, to nie pij.
No dobra, ale po jednorazowej wymianie wiadomości laska sama z siebie wysłała Ci nagie zdjęcia? "W tygodniu", czyli nie podczas tej rozmowy, jak rozumiem?
Spoko, że zauważyłeś, że tamtą kobietę też skrzywdziłeś robiąc jej nadzieję. Zauważyłam jakiś taki trend na anonimowych, że ludzie którzy się komuś spodobają mają gdzieś uczucia tej osoby i są z tego dumni. Coś na zasadzie "pogoniłem laske / spuscilam typa na drzewo, i powiedzialem/am, że jestem w cudownym związku". A już zwłaszcza ludzi cieszy dopierdzielenie crushowi z lat szkolnych czy studenckich.
W takich sytuacjach się telefon wyłącza.
Zrób sobie blokadę ekranu z jakimś bardzo skomplikowanym wzorem.
troche patologia wypic samemu cwiartke i uwazac to za normalne
grzebanie komus po telefonie rowniez
masz za swoja glupote, a takie apki istnieja, byl nawet film o stazystach w Google, ktorzy cos takiego wymyslili, poszukaj
Nie musiała mu grzebać w telefonie. Mogło przyjść powiadomienie i zobaczyla.
I nie napisał, że sam ją wypił.
ok tylko lampka wina to 1-2 porcje standardowe, a cwiartka wodki- jakies 10
jak dla mnie jest roznica
Solange, napisal "wypilem", nie "wypilismy"
i picie w samotnosci to juz picie ryzykowne
No on sam mógł wypić ćwiartkę, inni obecni mniej, więcej lub tyle samo.
Jak widzę się ze znajomymi i coś pijemy, to często oni piją wódkę, a ja wino. Więc nie mogę powiedzieć, że "piliśmy wino", bo tylko ja je piłam.
Jeżeli sam pijesz ćwiarteczkę, to jesteś alkoholikiem i to jest twój prawdziwy problem.
Oj ty biedaku. W dupę cię powinna kopnąć
Nwm, czy jest taka apka, ale sam pomysł pojawia się w filmie "Stażyści"
Żoneczka, jak widać, nadgorliwa