#iQAyK

Dwa lata temu poszedłem z moją dziewczyną Agatą do ginekologa na rutynowe badanie. Po dwudziestu minutach siedzenia w gabinecie wyszła z niego cała we łzach. Minęło parę minut, zanim zdołała opanować płacz na tyle, aby wydobyć z siebie jakieś zdanie. Okazało się, że jest bezpłodna. Kiedy ona wypłakiwała mi się w rękaw, ja pocieszałem ją pięknymi słowami, starając się wyrażać moje głębokie współczucie i smutek. Tymczasem w mojej głowie szalałem ze szczęścia, że wreszcie będziemy mogli działać bez zabezpieczeń, tym bardziej że nigdy nie chciałem mieć dziecka.

Jestem złym, podłym, pozbawionym cienia empatii człowiekiem…

Rok później Agata była już w ósmym miesiącu ciąży. Okazało się, że jednak może mieć dzieci. Udawałem wielką radość, chociaż w środku wyłem z rozpaczy i przeklinałem los za takiego pecha. Dziś jestem ojcem małego Heńka i powiem wam, że już nie muszę udawać – ten dzieciak to najlepsze, co mnie w życiu spotkało!
Cmonika Odpowiedz

Zmiennyś.

Banny Odpowiedz

To wyznanie zalatuje mi ściemą. Na rutynowym badaniu ginekologicznym nie da się stwierdzić czy kobieta jest bezpłodna/niepłodna. Postawienie takiej diagnozy jest procesem długim i skomplikowanym, nie wystarczy do tego jedna podstawowa wizyta.

tewu

Chyba że lekarz wydaje pochopnie osądy, a kobieta mu bardzo ufa. Też się zdarza.

Tootiki96

@Banny moj były ginekolog tak potrafił

Herubina

@tewu tutaj właśnie widać że diagnoza była zbyt pochopna skoro była błędna

HellBlazer

Nie mówiąc już nic o tym, że rozmowy o dzieciach są następnymi etapami związku, a skoro dziewczyna podeszła w ten sposób to był to temat emocjonalnie ważny. Oznacza to, że albo autor to kłamliwy idiota okłamujący dziewczynę, że chce dzieci (w przyszłości), albo, że o tym nie rozmawiali (wątpię i to bardzo), albo że to zmyślone. Obstawiam to ostatnie. Końcówka typowa dla większości wyznań, dodatkowo brak szczegółów, no i nie oszukujmy się... Od tak bezpłodności się nie da zobaczyć, więc mam jedno pytanie... Jakim cudem to trafiło na główną?

Sztuciec

Kłamliwy idiota? Co miał powiedzieć płaczącej dziewczynie, że w sumie to dobrze bo nie chce mieć dzieci? Mogła podejść do tego emocjonalnie niezależnie od tego czy rozmawiała z chłopakiem czy nie.

tramwajowe Odpowiedz

Czyli jak ciocia przy świątecznym obiedzie mówi: "odmieni ci się", to czasem jednak może mieć rację.

Pica Odpowiedz

Bezpłodna czy niepłodna?
Bezpłodna nie zaszłaby w ciążę NIGDY, bo by nie miała np. macicy czy jajników.
Niepłodność często jest do wyleczenia/zaleczenia na tyle, że kobieta zachodzi w ciążę. Oczywiście często=/= zawsze.
Zresztą, lekarze nie przekreślają kobiet mówiąc im, że NIGDY nie zajdą w ciążę. Mówią, że będzie trudno, że może się nie udać, proponują różne warianty.
Zmyślona powiastka.

PrzezSamoH

Kobiety mylą termin bezpłodność i niepłodność. W ogóle to moja koleżanka zrobiła podobny numer. Nie chcieli mieć dzieci, lekarz według niej twierdził, że nie zajdzie w ciąże przez jakąś chorobę. Nie zabezpieczali się, bo po co i po paru miesiącach wpadli.

Orava

Mojej teściowej też mówili, że jest bezpłodna, że to absolutnie niemożliwe by zaszła w ciążę. Gdy wpadła, to wygodnie stwierdzili, że to cud, zamiast przyznać się do błędu w diagnozie.

Natalia

Zmyślona powiastka, bo ziomek myli pojęcia bezpłodności i niepłodności? Ja sama nie znałam różnicy.

Remirelka Odpowiedz

Nie wiem jakim kretynem trzeba być żeby po 20 minutach wydać taką diagnozę. Mnie też to spotkało po 5 minutowym USG (diagnoza-bezplodnosc) i byłam załamana, a dzisiaj cóż...pakuje torbę na porodówkę 😉

CH4T4M44RI

Powodzenia!<3

kartezjusz2009 Odpowiedz

Mam parę znajomych, małżeństwo. Starają się o dziecko. Niestety lekarz im powiedział, że dzieci mieć nie mogą. Nie wnikałem czy to niepłodność czy bezpłodność. W każdym razie znajomi nie poddają się i za słowami lekarza ("medycyna w tej kwestii może się mylić") próbują nadal.
Nie zawsze jest to błędna diagnoza, czasami jest to kwestia pewnego braku wiedzy nawet wśród specjalistów.

TheDarkestLarrie Odpowiedz

Fajnie, że akurat pokochałeś dzieciaka, ja pewnie nie udźwignęłabym tego.

Julietta Odpowiedz

No i spoko. Ważne, że wszyscy razem jesteście szczęśliwi, a dziecko będzie obdarzone miłością zarówno matki jak i ojca 😉

tewu Odpowiedz

Moim zdaniem zachowałeś się bardzo w porządku w stosunku do swojej dziewczyny. Niby nieszczerze, ale z drugiej strony zależało ci na jej samopoczuciu bardziej niż na własnym i rozumiałeś, że potrzebowała wsparcia. To chyba jeden z najpiękniejszych dowodów miłości, jaki mogłeś jej dać, chociaż ona być może nigdy się o tym nie dowie.

Pica Odpowiedz

Uzupełniam wcześniejszą wypowiedź - ciężko mi przyjąć, że kobieta uwierzyła pierwszemu lekarzowi i dała spokój. Ponadto ludzie borykający się z niepłodnością znają nazewnictwo :)

Owsiankozerca

Po rozmowach z kolezankami wiem, ze kobiety daja sie traktowac przedmiotowo, nie maja robionych badan kontrolnych, a i tak dalej od lat chodza do tego samego lekarza. Zajelo mi prawie rok namowienie jednej kumpeli do zmiany lekarza, po tym jak sie dowiedzialam, ze przez 8 lat nie miala zrobionej cytologii! Wiec tak, jest pelno ludzi, ktorzy wierza we wszystko pierwszemu lepszemu lekarzowi. Ile lekarzy przepisuje antybiotyki na grype i przeziebienie? A ludzie lykaja jak witaminy.

Zobacz więcej komentarzy (4)
Dodaj anonimowe wyznanie