#jcZ2w
Kilka dni temu jechałam do domu wieczorową porą, gdy zaczepił mnie osiedlowy chojrak. Było widać, że jest nietrzeźwy, więc wybrał sobie łatwy łup. Stwierdził, że powinnam "pożyczyć" mu kilka złotych. Próbowałam olać sprawę i jechać dalej, gdy ten wyrwał mi szmacianą torbę z kolan i zaczął uciekać.
Chciałabym zobaczyć minę tego zwyrodnialca, gdy otworzył torbę i zobaczył dwie paczki podpasek.
Było go rozjechać tym wózkiem ;)
Może by tak 997 zamiast anonimowe? Skoro "osiedlowy chojrak" to łatwo go powinni złapać, co z tego że w torbie były tylko podpaski? Innym razem Ty lub inna osoba straci coś więcej niż czystość bielizny
Niby tak, tylko w tym wypadku musialaby zglosic sprawe kradziezy dwoch paczek podpasek. Juz jestem w stanie wyobrazic sobie mine policjantow przyjmujacych zgloszenie.
Z tym, że to była napaść z kradzieżą, a nie sama kradzież. Jakby rzeczywiście autorka odwróciła się i nagle zaginęła jej torba z tymi podpaskami to nie popadajmy w paranoję, ale tutaj jakiś facet z osiedla ("sąsiadem" bym go nie nazwał) napadł na nią z myślą, że w torbie znajduje się portfel z pieniędzmi, chyba zasadnicza różnica w tym jest...
A skąd wysnuty wniosek, że nie zostało to zgłoszone?
@Azadi, może Cię to zaskoczy, ale można coś zgłosić na policję i nie spędzać reszty czasu gapiąc się w telefon lub patrzeć przez okno czy przypadkiem policja nie łapie przestępcy.
No shit Sherlock @JuzNieAnonimowy... Nie siedzę w głowie autorki, nie odpowiedziała na mój komentarz i nie wiadomo co z tym wszystkim zrobiła po zdarzeniu ale można łatwo odnieść wrażenie po samej końcówce, że "cieszy się" z tego co miało miejsce i chciałaby zobaczyć minę tego typa.
najlepiej mieć ze sobą gaz pieprzowy w razie czego
Narkoman na głodzie jest zdolny do wszystkiego dlatego osoby niewidome i na wózkach powinny unikać takich nieciekawych miejsc a jeśli muszą tam iść to nie same.
Czytaliśmy dwa różne wyznania? Gdzie tu jest cokolwiek o narkomanach?
Wracała do domu, kolesia kojarzy... Pewnie tam mieszka. Ma unikać wychodzenia z domu?
Jezu co za podejście...
O przepraszam co za kraj - jeździsz na wózku, unikaj nieciekawych miejsc bo Cię napadną
Autorka wyznania ma prawo sobie jeździć gdzie chce ,a nie że ma "unikać pewnych miejsc ", bo ją napadną