#krroI
Jestem Azjatką, każdy pewnie już kiedyś niejedną widział. Na WF-ie graliśmy w "ziemniaka". Pewna koleżanka była "ziemniakiem", bo źle podała piłkę. Zaczęła się jednak wykłócać, że to JA mam nim być, bo mam brązową skórę i bardziej go przypominam.
U nas w szkole nie można korzystać z telefonów. Podczas przerwy 2 nauczycieli pilnuje, żebyśmy nie grali. Ja musiałam zadzwonić do mamy, więc idę do nauczyciela X i wyjaśniam o co chodzi (drugi nauczyciel Z był wtedy gdzie indziej). Gdy dzwoniłam pani Z przyszła do mnie i bulwers, że co ja wyprawiam itd. Powiedziałam, że już się pytałam. Rozmowa trwała dość długo, więc podeszła do mnie 4 razy, bo mogłam UDAWAĆ, że rozmawiam z mamą. A co robili inni? Grali ile wlezie. Nawet się niczym nie zakrywali.
Raz napisałam bardzo dobrze sprawdzian z j. polskiego. W czym problem? Gdy pani to powiedziała, to z zewsząd teksty, że ściągałam, bo ja nie mogę przecież tak dobrze napisać (co z tego, że urodziłam się i wychowywałam się w Polsce?).
Nie raz byłam nazywana kupą czy świnką (ciemna skóra, płaski nos).
Dużo osób śmiało się też z mojego imienia (nie mam polskiego).
W ankietach jakie przeprowadzono 99% uczniów stwierdziło, że w szkole nie ma rasizmu. 99% uczniów to Polacy. Nie zrozumcie mnie źle, nie mówię, że białoskórzy to zło. Po prostu trudno zauważyć problem, który nas nie dotyczy.
PS Dodam tylko, że moje rodzeństwo też miało "fajne" przygody w tej szkole.
Nie przejmuje się nimi, nie warto. Ludzie znajdą we wszystkim preteks, żeby " docinać". :)
Ja np. Jestem szczupły i niski... O wzroście mi nie docinają, ze szczupłością już jest różnie...
No chyba, że ktoś jest bogaty i ładny.
Debile sa wszędzie, tego nie zmienisz. Trzeba mieć to w dupie, iść przed siebie i udowodnić jak się mylili c:
A potem zatrudnić ich w swojej firmie 😂
Nie chodzi o to, że białoskórzy, czarnoskórzy itp. to zło. Rasizm to po prostu zło i nienawiść. Moim zdaniem oznacza, głupotę, bezmyślność, ograniczenie umysłowe osoby, która właśnie jest rasistą. To tak samo jak z homofobią, ksenofobią itp. To przykre, że są tacy ludzie pełni nienawiści. Współczuję, że doświadczyłaś tego na sobie. Cały czas wydaje mi się, że żyjąc w XXI wieku mamy to za sobą, jednakże każdego dnia dochodzę do wniosku, że jednak ta plaga nienawiści nie opuściła tego świata.
Wszystko na temat. Brawo.
Rasizm jest wszędzie. Każdy kraj się z tym boryka. Nie daj sobie wejść na głowę, dziewczyno!
Marzy mi się kraj, gdzie kolor skóry wzbudza tyle samo reakcji, co kolory tęczówki. Bo nikt nie obraża nikogo, tylko dlatego, że ma rzadkie zielone oczy...
Dokładnie, to byłby piękny swiat
Obojętnie jaki masz kolor skóry, w każdej szkole są prześladowcy, którzy znajdują sobie kozła ofiarnego. A że masz inny kolor, to tylko dla nich dodatkowy powód.
Miałem w liceum gościa z Tajwanu, oprócz tego że miał ksywke żółty lub tajski nikt mu nie dokuczal a on wcale nie był tym urażony, przyjął do wiadomości ze ksywka jak każda inna i nie ma co sie obrażać. Też nie miał polskiego imienia a mimo to każdy go lubił lub był mu obojętny.
Tajski? Tajski?! To nie Tajwan, a Tajlandia! TAJLANDIA!!!
Tajwan nie równa się Tajlandia.
Jedzenie z Tajlandii - tajskie jedzenie;
język, którym posługują się mieszkańcy Tajlandii - tajski (a nie tajlandzki);
mieszkańcy Tajlandii - Tajowie!
Aż mnie serce zabolało. Serio. :/
Serio? :d ksywka nie zawsze jest odpowiednikiem pochodzenia,nazwy itd. Po prostu ktoś tak zawołał i się przyjęło o.o.
Może trochę nie na temat Ale bardzo mi sie podoba gdy podając odnośnik do innego wyznania strescilas je chociaż w 1 zdaniu ♡
Moja znajoma ma męża czarnoskórego, co za tym idzie, także takiego 6 letniego synka. Pewna dziewczynka z jego klasy wyśmiewała się z niego a on zrozpaczony LEKKO ją popchnął i z płaczem uciekł. Chwilę później dzwoni do pani matka dziewczynki mówiąc że ma przenieść dziecko gdzieś indziej, bo ona boi się że ten dzikus zabije jej córkę i takich to powinno się w klatce trzymać. Brak słów... nie rozumiem jak ludzie mogą być tak nietolerancyjni i okrutni.
Ja też nie jestem 100% Polką i jestem ciemniejsza niż większość kolegów i koleżanek, ale nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Co więcej jeśli tylko ktoś próbował mi dokuczać z tego powodu reszta stawała w mojej obronie i to kończyło temat. Tu nie chodzi o kraj tylko o ludzi, Ty akurat trafiłaś na bardzo nie dojrzałych
W dwóch szkołach miałam czarnoskórego kumpla. Co prawda nie spędzałam z nim absolutnie każdej minuty, ale nigdy nie słyszałam, żeby miał z kimkolwiek problem z powodu koloru skóry. Ba, wszyscy podchodzili do niego z zainteresowaniem, a nie pogardą. Ale wiem, że nie zawsze to tak wygląda. Wiadomo, że rasizm jest zły pod każdą postacią i w każdym środowisku, ale tak de facto biali też są dręczeni w białych szkołach. Nauczyciele to często wyjątkowo sfrustrowani ludzie i muszą sobie znaleźć kozła ofiarnego. Gdyby Ciebie nie było, to znaleźliby sobie inną osobę. Ty masz o tyle "pecha", że się wyróżniasz z tłumu.