#lJ9RB
Pewnego dnia wraz z moimi rodzicami wybrałam się na zakupy do galerii handlowej. Byliśmy tam murowane 4 godziny, a ja już totalnie padałam z nóg, więc moja mama widząc to zaproponowała mojemu tacie, żeby wziął mnie na ręce. Wyobraźcie sobie minę jego i obcych ludzi na widok wyrywającego się z rąk dziecka, krzyczącego przy tym, że ono się nie da skrzywdzić i że pedofilia jest karalna :D
Ja jako dziecko naoglądałam się za dużo W11, bałam się wsiadać do taksówki bo myślałam ze każdy taksowkarz to pedofil. Nie jesteś jedyna😁
Boję się wsiąść do taksówki, ale nie przez W11 ;)
A czemu?
FakeTaxi XDDD
Przez taki kanał na pewnej stronie z filmikami ;)
A ten kanał to...?
@suneku fake taxi
Jezu a myślałam, że tylko ja przez to W11 boję so taksówek. Pamiętam, że na końcu jednego odcinka było zbliżenie na takiego wielkiego misia. Koszmary to miałam niezłe.
Update: właśnie obejrzałam pierwszy odcinek Sherlocka, w którym gosciu-taksówkarz zabijał swoje ofiary. Chyba nieprędko znow wejdę do taksówki ;)
Aż mi się przypomniał ten mem W11: ,,Puść jom, powiedziałam puść jom" xD
Wychodzi na to, że tylko ja jako dziecko oglądałem bajki zamiast kryminałów z W11 na przemian ^^
Nie bez powodu jest wiek od 12 lat na takie programy.
Hmm pewnie jednorazowa sytuacja, po której miałaś rozmowę z rodzicami, a ty dramę z tego robisz.
Ej, ale mając 9 lat rodzice nosili Cię na rękach? Takie dziecko już swoje waży, wg internetów dziewczynki średnio 22-45 kilo
Mając dziecko 9lat przyzwyczajasz się do jego wagi stopniowo. Nosisz roczniaka, 2 latka, 3 i 4 i 5. W zabawach podnosisz, bujasz, kręcisz 6 i 7 letnie. Wynosisz śpiące dziecko z auta lub z kanapy do łóżka, kiedy ono ma 8 i 9 lat.
No też to 45 wydało mi się podejrzane, ale pomyślałam, że w tym wieku też jest spora różnica wzrostu między dziećmi. @Ckawka coś w tym jest, jestem w stanie wyobrazić sobie takie przeniesienie z auta śpiącego dziecka. Ale noszenie 3- albo 4-klasisty po galerii "bo nogi bolą"? Może ja byłam dziwna, ale w tym wieku mega wstydziłabym się plus miałabym wyrzuty sumienia, że tata się męczy. A rodzice by mnie śmiechem wykończyli, gdybym poprosiła, żeby mnie ktoś poniósł XD
Jak byłam mała i dopiero co uczyłam się poprawnie mówić, moja mama powiedziała mi, że w razie gdyby ktoś mnie zaczepiał mam krzyknąć najgłośniej jak potrafię "ludzie, gwałcą!!!" (Moja mama miała nie pokolei w głowie wymyślając to...) I wyobraźcie sobie biednego Pana w średnim wieku pochylającego się nade mną, który chciał mi tylko dać czekoladę, gdy nagle rozniosło się po całym sklepie "ludzie, gwałciom !!!"...
Komicznie musiało to wyglądać :D