#lWfX9

Zbliżał się koniec studiów. Stres, dopieszczanie pracy dyplomowej, rozglądanie się za pierwszą bardziej poważną pracą itp. Na jednym z lokalnych portali informacyjnych zamieściłam ogłoszenie. Klasyczna forma ogłoszenia czyli: Szukam pracy, młoda dziewczyna, po studiach takich i takich podejmie pracę w zawodzie... mniejsza o to. Po paru godzinach od zamieszczenia ogłoszenia, zaczęły pojawiać się pierwsze maile z ofertami. Wśród tych paru maili najbardziej w pamięć wrył mi się jeden. Kobieta napisała do mnie z zapytaniem, czy byłabym zainteresowana strzyżeniem intymnym jej męża.

Na początku myślałam, że ktoś robi sobie ze mnie jaja. Zwątpiłam po wymianie paru maili, w których kobieta przekonywała mnie, że mąż nie jest obłożnie chory, tylko oboje mają po prostu taki fetysz. Małżonek jest "strzyżony" w miejscach intymnych, a ona sobie patrzy, ot, cała filozofia. Moje wątpiące w ich normalność maile argumentowała tym, że trzeba iść z duchem czasu, a przy okazji dać młodym zarobić, a i panowie niech mają z tego przyjemność. Twierdziła, że to całkiem normalna praca.

Do dziś nie wierzę, że spotkała mnie tak komiczna sytuacja. Wprawdzie z wykształcenia jestem ogrodnikiem i owszem, strzygę, ale raczej żywopłoty. :D
KnightJack Odpowiedz

Nie wierzę i zawiedzion jestem srodze. Odpuściłas sobie okazję wzięcia zaliczki i pojawienia się z wielkimi nożyczki do cięcia żywopłotów.
O tempora, o mores.

sinusoidazemniejest

O Mistrzyni!

KubeczekHerbaty

Piękny komentarz XD

Rossala2233

Co? Możesz pisać normalnie?

OstatniHorkruks

Dla ludzi niepotrafiących korzystać z google lub tych, którzy (najwidoczniej) nie mają dostępu do Internetu:
"O tempora, o mores! (łac. Co za czasy! Co za obyczaje!) – zdanie Cycerona z jego pierwszej mowy przeciw Katylinie. W dosłownym tłumaczeniu: O czasy, o obyczaje!W swej mowie Cyceron zwraca się do Katyliny, który wcześniej usiłował go zamordować. Potępia korupcję i zepsucie obyczajów.
Obecnie zdanie to cytuje się w podobnych sytuacjach, lecz zazwyczaj z odcieniem ironii."

SzySzy Odpowiedz

Oj tam żywopłoty... tam może cały busz czekał...

CzepliwyMisiek

Tam to tylko Szyszko by pomógł.

queenB Odpowiedz

Serio można znaleźć poważną pracę, dając ogłoszenie "dziewczyna po studiach X szuka pracy w zawodzie Y"? To nie hejt, zastanawiałam się, czy to możliwe.

queenB

Dobra, nie doczytałam ostatniego zdania. Mea culpa. Logiczne, że ogrodnik musi się ogłaszać. Zaćmienie mnie naszło;D

vansen Odpowiedz

Jeszcze byś niechcący gałązkę przycięła i by sie narobiło... :D

PurpleLila Odpowiedz

Ludzie są zaskakujący :D

Dodaj anonimowe wyznanie