Siedziałam jak co wieczór przy biurku i rysowałam, ale nagle zaniepokoiły mnie dźwięki dobiegające z podwórka. Odsłoniłam ręką zasłonę i ujrzałam bladą twarz wpatrującą się we mnie. Tak się przestraszyłam, że przewróciłam się razem z obrotowym krzesłem, a serce zaczęło mi bić dwa razy szybciej, aż bolało.
Dopiero po jakimś czasie zorientowałam się, że to było moje odbicie.
Dodaj anonimowe wyznanie
Wniosek - po zrobieniu kupy nigdy nie zaglądaj do sedesu.
Czy masz długie ciemne włosy?
Bongo klepło
A co z tymi dźwiękami? Tylko ja czuję niedosyt niedokończonej historii?