#oYBSC
Kiedy nadeszła moja kolej powitała mnie uśmiechnięta pani doktor. Chwytając moją kartotekę zaszczebiotała radośnie:
- A tutaj który mamy miesiąc?
Wszystko byłoby w porządku, gdybym była w ciąży. Nie jestem. Jestem po prostu gruba :D Ciąża spożywcza, to też ciąża, hej!
Zabawnie jakby ginekolog powiedział, że to jednak zwykła ciąża.
A myślałam że będzie o złej Pani ginekolog. Za godzinę mam pierwszą prawdziwą wizyte w takiej przychodni.
Ja miałam stosunkowo niedawno.... Ta... Moja była "trochę" niedelikatna....
@szalona13 luzik :) Lekarz, jak każdy inny. A jak się powie, że to pierwszy raz, na pewno podejdzie do tego delikatniej.
Z moich (krótkich, ale jakichś tam) doświadczeń to ginekolodzy - faceci są delikatniejsi :D
Kobieta, było dobrze. Miałam tylko USG bo mam okres xD
ewokiee, też tak uważam. I boję się, że drugiego takiego nie znajdę, gdy mój lekarz pójdzie na emeryturę :-(
Przecież nie chodzi się do ginekologa w trakcie krwawienia... Taka wizyta jest bez sensu...
Gitarzystka to tak samo "bez sensu" jest wizyta dziewicy. A nie każda ma luksus przewidywalnych okresów
Ja byłam u faceta. Był stary, nietaktowny i smierdzial jak stado psów :|
Ja chodzę do faceta. Najpierw chodziłam z mamą, żeby w razie czego zareagowała, a potem już sama. Używałam tampony, więc od początku miałam robione USG przezpochwowe. Ale za każdym razem wspominałam, że jestem dziewicą i ewentualnie, że ostatnie badanie nie było za przyjemne i doktorek brał to pod uwagę.
Od jakiegoś czasu mam ogromne bóle, więc czasem podczas badania coś mnie ukłuje, ale wtedy informuję o tym doktora, a on za każdym razem przeprasza i stara się być duuużo delikatniejszy. Także laski, lepiej odwiedzić kilku ginekologów, gdy nic nam nie dolega i znaleźć tego odpowiedniego, a potem nie bać się odezwać. A niestety wiele moich rówieśniczek u ginekologa zamienia się w płochliwe króliczki, albo nie chodzi wcale, bo się boi...
@Abigail666, dobre rady, muszę zapamiętać, bo nie wspominam dobrze tego fotela...;)
Miesiąc? A już siódmy kotlet i trzecia czekolada ;-)
to jak ten mem: "chłopiec czy dziewczynka? ... - Pizza"
Niby głupie, a mnie bawi ;)
Niedawno byłyśmy obie z mamą u ginekologa. Rejestratorka nas wita i pyta, czy któraś z nas jest w ciąży. My z mamą patrzymy po sobie przerażone i chórem: NIE!!!
Na co rejestratorka z uśmiechem: rozumiem, że to oznacza "na szczęście nie" i mam tego paniom nie życzyć :)
-Kto jest ojcem?
-Ronald McDonald :D
- Chłopiec czy dziewczynka?
- Kebab.
:D
Napisałem ten sam komentarz ;)
Ja ostatnio miałam wizytę i tak się stało, że gdy ginekolog powiedział "proszę", w tym samym momencie wyszłam ja i jakaś Pani z kabiny obok. Ginekolog mnie przeprosił i powiedział, że najpierw Pani w ciąży więc się cofnęłam i za chwilę słyszę, że mnie woła i mówi "Ale się wkopałem, ta Pani nie była w ciąży" :D
Yhy. Ginekolog pyta który tydzień a nie ktory miesiac
Ciąża spożywcza najlepsza hej !
-Chłopak czy dziewczynka?
-Kebab.