#p3pCL

Kiedy byłam mała myślałam, że moje dzieciństwo jest normalne. Kiedy tata przychodził do domu pijany myślałam, że tak ma po prostu być. Krzyki, ciągłe kłótnie o to, że jesteśmy w długach, spraszanie kolegów do kieliszka, którzy często siedzieli do późna - dla mnie to była norma. Kiedy zdarzał się okres czasu, gdy mój ojciec nie pił, po prostu się tym cieszyłam, ale wiedziałam, że to się wkrótce skończy.

Z biegiem czasu zrozumiałam, że tak nie powinno być. Zaczęłam zazdrościć koleżankom, które nie musiały się bać we własnym domu. Jedyne czego chciałam, to spokój. Moje rodzeństwo po kolei się wyprowadzało. Im mniej nas zostawało w domu, tym bardziej ojca nienawidziłam. Zaczęłam też nienawidzić siebie. Kiedy ktoś ci ciągle powtarza, że jesteś nic nie warta, łatwo zaczynasz w to wierzyć. Przez długi czas nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze. Uważałam, że jestem brzydka, nic nie umiem, nikt mnie nigdy nie zechce. Nie sądziłam, że kiedykolwiek cokolwiek osiągnę. Za każdym razem, kiedy ojciec znowu był pijany, coraz bardziej się załamywałam. Aż raz to zrobiłam. Wzięłam do ręki skalpel i parę razy przejechałam po ręce.

Krechy zobaczyli moi przyjaciele. Porozmawiałam z nimi. Wyznałam wszystko, co się dzieje u mnie, że czuję się jak ostatni śmieć i że miewałam często myśli samobójcze. Pomogło. Cały czas pomagało. Wcześniej myśl o tym, że oni mogliby się o tym dowiedzieć była co najmniej przerażająca. Teraz wiem, że to było głupie i dzięki nim wychodzę na prostą. Zaczynam wychodzić do ludzi i akceptować siebie. Od września idę do internatu, wyrywam się w końcu. I cały czas będę mieć przy sobie ludzi, którym mogę zaufać.

Zawsze znajdą się osoby, które potrzebują pomocy, ale wstydzą się o nią poprosić. Wystarczy im tylko pokazać, że akceptuje się je bez względu na to wszystko. Mi to pomogło i być może uchroniło od zrobienia czegoś głupiego.
Hypnosis Odpowiedz

Taka była polska mentalność, że wódka i browar na stole musi być i nie ma się co dziwić, że Polsce jest ogormny alkoholizm.

Mkwebe

Tak polska... Tylko w Polsce piją alkohol.

Hypnosis

@Mkwebe Zapomniałam o naszych ruskich alkoholowych braciach. W innych krajach też piją i będą pić ale to w Polsce i Rosji jest najmniej abstynentów oraz nie w każdym kraju masz taki dostęp do mocnych trunków.

Corazwiecejpustki

@ Hypnosis: Przejrzyj statystki i przejrzyj na oczy. Akurat Rosjan to Palacy wyprzedzaja ale pozostaja w tyle za praktycznie cala reszta zachodniej czesci unii. Przeliczajac czysty alkohol na glowe (gardlo?) mieszkanca.

ToTylkoJa90 Odpowiedz

Przejechałaś parę razy po ręce skalpelem i miałaś "krechy"? Wiesz jak ostry jest skalpel? Co stałoby się, gdybyś parę razy się nim pocięła? Dżizas, wmyślajcie do woli, ale z umiarem.

Lunathiel

Całkiem możliwe, że autorka użyła słowa "skalpel" mówiąc o czymś innym, na przykład nożu introligatorskim/ modelarskim czy żyletce. Skalpele raczej nie leżą w przypadkowych polskich domach, co nie.

Malinova Odpowiedz

Jesteś mądrą dziewczyną, trzymam kciuki i ściskam mocno. 🤗

Dodaj anonimowe wyznanie