#pA4mM
Wieczorem Mateusz przyszedł do mieszkania. Kiedy powiedziałam mu, że jestem w ciąży, rozpłakałam się. Nie wiedziałam co mam robić. A on co? Zaczął tańczyć z radości, przytulił mnie, spojrzał głęboko w oczy i uśmiechnął się (kiedy się uśmiecha, wygląda jakby miał pięć lat, taki z niego dorosły 23-latek).
Przyszedł dzień, kiedy postanowiliśmy spotkać się z moimi i jego rodzicami, żeby powiedzieć im "dobrą nowinę". Wolałam spotkać się w restauracji, przy ludziach, by tata się powstrzymał od krzyku. Weszliśmy do restauracji. Rodzice Mateusza czekali już przy stoliku, dosłownie po minucie weszli moi rodzice. Kiedy się przywitali i usiedli, Mateusz wstał, stanął za mną i oświadczył, że cała czwórka będzie miała wnuczkę lub wnuczka. Wtedy mój tata powiedział coś, czego nigdy mu nie wybaczę. Zapytał, czy jest jeszcze szansa na aborcję. Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam, że płaczę. Mateusz powiedział, że nigdy na to nie pozwoli i jak coś nie pasuje moim rodzicom, to lepiej, żeby już poszli. Co najlepsze moja mama wstała i wyszła, a zaraz za nią tata.
Dziś jestem szczęśliwą mamą, mam najlepszego narzeczonego, najbardziej troskliwych przyszłych teściów i najpiękniejszego synka na świecie. Planuję ślub, za rok chcę wrócić na studia. Z rodzicami nie rozmawiam do dzisiaj. Dzwoniłam do nich milion razy, wysyłałam zdjęcia Przemka, ale oni nic. Tylko oni się ode mnie odwrócili, a reszta rodziny przyjeżdża (nawet babcia i dziadek, starsze pokolenie wychowywane w czasach wojny) i odwiedza całą naszą trójkę.
W takiej sytuacji to może i lepiej, że nie mają kontaktu z dzieckiem, bo by prawdopodobnie próbowali wpoić swoje chore poglądy. A tak to synek ma samych serdecznych i kochających ludzi wokół 😊
Współczuje rodziców
Ja również i dziwię się autorce, że w ogóle zabiegała o kontakt z nimi.
To prawda. Za to chłopak i jego rodzice warci uznania.
Kurde, odwrócili się od ciebie jakbyś nie wiadomo co zrobiła a ty po prostu masz dziecko ze swoim chłopakiem, że oni nie chcą poznać swojego wnuka.
wiem o co ci chodzi, ale 'jakbyś nie wiadomo co zrobiła a ty po prostu masz dziecko' nie brzmi zbyt przekonująco 😂
Byłaś pełnoletnia, nie miałaś 13 lat. Rozumiem, że to dość młody wiek na dziecko i że rodzice przeżyli szok ale powinni przeprosić i pokochać wnuka. No cóż, za kilka lat pewnie będą żałowali, ale nie można nikogo zmusić do miłości :)
Dobrze, że Twoja mama nigdy nie zaszła w ciążę! A nie, poczekaj...
Hahahaha 😂😂😂
Trzymaj się mocno <3 nie pozwól żeby tacy rodzice zniszczyli twoją radość z rodziny
No kurna, przepraszam, kto tak robi?
Jeszcze może dałoby się naciągnąć wyjaśnienie dla takiego zachowania, gdybyś była jakąś 15-letnią gówniarą z sianem we łbie, a nie pełnoletnią kobietą na studiach. Wykształcenie najważniejsze? Pff. Bierze się urlop akademicki na rok i tyle.
Dziwię się, że wysyłałaś im zdjęcia. Czy oni w ogóle zasługują na miano dziadków?!
Kochany narzeczony, świetnie się zachował w tej sytuacji :) No a z rodzicami to może lepiej nawet nie utrzymywać kontaktu, chociaż na pewno jest ciężko, bo to w końcu rodzice.
Z rodziną dobrze na zdjęciach... w tym przypadku z rodzicami. Współczuję ale bardziej gratuluję szczęścia w postaci dziecka i narzeczonego i reszty rodzinki:-D