#rWB6r

Mam pewien problem i wiem, że robię źle...
Jestem policjantem i czuję, że robię coś źle: otóż moja siostra nie dba o swoje dzieci - to o niej będzie to wyznanie.

Z byłym mężem ma 1 dziecko, a z byłym chłopakiem drugie. W jej domu panuje chaos jakich mało. Nie ma słów, żeby opisać ten syf... Żadne prośby, groźby nie pomagają, czuję się bezradny.
Wielokrotnie prosiłem ją, żeby ogarnęła się, ale to na nic. Dzieci chodzą brudne, zaniedbane, dzięki Bogu dba, żeby jadły i piły. Gdy nie wystarcza mi argumentów, straszę ją kuratorem, co ledwo przychodzi mi przez gardło, ale do niej nic nie przemawia. W swojej pracy od razu zawiadomiłbym o tym Ośrodek Pomocy Społecznej, ale wewnętrznie czuję hamulec, że może coś się zmieni... Wiem też, że mimo tej sytuacji kocha je i moje serce mówi daj szansę, ale rozum, że to nie ma sensu.
Powinienem to zgłosić, ale nie potrafię. Ciągle prześladują mnie sny, jak jej dzieci po 10 latach dziękują mi za spie***lenie życia. Czuję, że jednak mogę uratować je przed tym syfem i matką, której w głowie są tylko imprezy, a nie dbanie o dzieci... dbanie w sensie zewnętrznym.

Jestem coraz bliżej zawiadomienia kuratora, lecz ciągle coś w środku mnie trzyma.
Musiałem się wygadać, bo duszę to w sobie od dłuższego czasu. Dzięki za przeczytanie do końca i prosiłbym o trzymanie za mnie kciuków, abym nie zwariował i postąpił słusznie. Pozdrowienia, drodzy Anonimowi
KartonowaPacynka Odpowiedz

Zgłoś to. Jesteś na anonimowych, tyle tutaj historii o domowej patologii. Nie ma co się łudzić, że siostra się poprawi, skoro dla własnych dzieci nie potrafi tego zrobić - dla niewinnych dzieciaków. Ja nawet sama wzięłabym je do siebie, gdyby była taka możliwość, zrobiłabym cokolwiek. Nie czuj się źle z powodu zawiadomienia kuratora, ale też nie poprzestawaj na tym, bo to może być mało.
Trzymam kciuki!

Postawiłem jej ultimatum do końca tygodnia ma się ogarnąć...
Będę miał wyrzuty, ale trudno, zrobię to dla dobra dzieci
Dzięki wsparcie 🙂

Dzięki *za* wsparcie
Mały błąd🙂😉

cane Odpowiedz

Popieram KartonowąPacynkę - zgłoś to. Może wtedy Twoja siostra zrozumie w końcu powagę sytuacji i zacznie porządnie dbać o dzieci.

pijeherbatezdzemem

na początku myślałam, że Kartonowa Pacynka to jakaś akcja i już miałam szukać więcej na jej temat😁

veeey Odpowiedz

Czy ktoś oprócz Twojej siostry ma możliwość zająć się dziećmi? Dziadkowie, byli partnerzy? Albo czy Ty o tym myślałeś? Pytam, bo chodzi o jak najlepszą alternatywę przyszłości dla dzieciaków, żeby nie zostały jeszcze bardziej skrzywdzone.

Sądzę, że jeżeli sytuacja wygląda tak, że kiedyś Twoja siostra była inna, a dopiero od jakiegoś czasu się zmieniła, to zmianę wywołały jakieś problemy i sama potrzebuje pomocy. Jeśli zauważyłeś coś takiego, spróbuj skierować ją do specjalisty. Dopóki sama nie stanie na nogi, to nie będzie w stanie obdarzyć prawdziwą miłością i uwagą dzieci.

Piszę to ze względu na fragmenty "dzięki Bogu dba żeby jadły i piły" oraz "Wiem też, że mimo tej sytuacji kocha je". Nie za bardzo wiadomo, o jaki rodzaj chaosu chodzi - zaniedbany dom i brud? czy wrzaski i krzyki? To dość duża różnica. W pierwszym przypadku ponownie, to by wskazywało na zaburzenia motywacyjne, a w drugim już na formę przemocy wobec dzieci...

Rzeczywiście nie opisałem tego dokładnie. Chodzi o chaos typu bród, jeden z pokoi w jej mieszkaniu robi za "śmietnik", wiem że też ma zaburzenia np. Brak motywacji o której wspomniałeś.... Sama na psychologa się nie zgodzi....Wykazuje również przemoc, nie tłucze ich mocno, ale często mocno krzyczy, co odbija się na jej starszej córce(4l.), która jeszcze nie mówi wyraźnie ( w sposób pełni komunikatywny).
Ja osobiście mimo chęci nie mogę zająć się dziećmi, ze względu na pracę... Na komendę idę o 6:00 a wracam 20-22:00 i to też zależy od dnia.
Sprawa jest już zgłoszona, postępowaniem zajmie się MOPS, nią najprawdopodobniej psycholog, a dziećmi babcia
I zobaczymy co dalej 🙂 dzięki za dobre słowo i wsparcie👍

Bardzonaiwnie

Dobrze zrobiłeś zgłaszając to. Szkoda dzieciaków a kiedyś jeszcze Ci podziękują, u babci będą miały lepiej a Jestem przekonana ze Ty tez na pewno pomożesz ile będziesz mógł :) Oby wszystko skończyło się dobrze. Powodzenia ! :)

tawysniona Odpowiedz

Poczytaj sobie historie o zaniedbanych dzieciach tutaj. Masz czarno na białym jak to się odbywa. Pomyśl, czy chcesz dobrze dla dzieci, czy dla siostry, która de facto jest powodem ich zaniedbania.

BlachazRdza Odpowiedz

Myśl o dobrze dzieciaków, to one mają przed sobą więcej możliwości na lepszą przyszłość. Wiem, że to bardzo trudne, bo to rodzina... jednak one mogą mieć lepiej, dużo lepiej

KOTzObrazka Odpowiedz

Pracuję w Ośrodku Pomocy Społecznej. Często anonimowo dostajemy zgłoszenia o zaniedbaniach i każdą taką sytuację sprawdzamy. Nie dociekamy skąd przyszedł sygnał, a nawet jak ktoś przychodzi do nas osobiście, to zazwyczaj prosi żeby nie mówić, że to on zgłaszał i nigdy nie mówimy. Spróbuj zgłosić anonimowo.

Delikatna Odpowiedz

Najgorsze jest to, ze tak naprawdę zgłoszenie sytuacji nic nie daje. Moja koleżnka nie potrafi utrzymać porządku w domu. Chodzi sie po stercie ciuchów wymieszanych ze śmieciami czy nawet naczyniami. Kiedy kurator pukał to udawała, że jej nie ma, a potem jak dzwonił to mówiła, że gdzieś tam wyszła. Kurator mówił kiedy będzie, żeby ją zastać. Wtedy stawała się przykładna. Do opieki nad dzieckiem nic nie moge jej zarzucic, jednak warunki, w jakich żyje jej dziecko są przykre.

Polecam zrobić zdjęcia jej domu w stanie "syfu/brudu" tak jak zrobiłem to ja

RozpierdalaczTrocin Odpowiedz

Jeśli nic nie zrobisz, to potem te dzieci będą mieć zjebane życie. Poczytaj troche wyznań o tym, jest ich mnóstwo na tej stronie, jak ludzie będąc dorosłymi ludźmi nie umieją się np. zachować w jakiejś sytuacji, albo mają stany lękowe. Przeczytaj i wyobraź sobie, że kiedyś coś takiego mogą napisać te dzieci.

Rudazblokow Odpowiedz

Mojej koleżance zabrali córkę za to że zajmowała się nią pijana. Najpierw był kurator ale że nic nie pomógł zabrali jej dziecko. I z jednej strony mi szkoda dziecka, że zostało zabrane od matki a z drugiej strony myśle że w domu dziecka będzie jej lepiej - nie będzie się musiała włóczyć z pijaną matką po nocach i zawsze będzie miała ciepły posiłek i czyste ubrania. Ja sobie nie wyobrażam doprowadzić do takiej sytuacji żeby zabrali mi dzieci

DarkPsychopath

Jednak najgorszy dom i tak lepszy niż dom dziecka

Rudazblokow

DarkPsychopath uwierz mi, że w tym wypadku lepiej że dziecko zabrali

mordimer0madderdin Odpowiedz

pomyśl sobie, że twoja siostra nie kocha tych dzieci, bo nie krzywdzi się osób, które się kocha, a ona je krzywdzi.

Zobacz więcej komentarzy (14)
Dodaj anonimowe wyznanie