#rvgA6

Biegnę kiedyś po pracy na dworzec. Kończyłem nockę o 6.00, 6.12 odjeżdżał pociąg.  
Wpadam na dworzec zasapany i podsypiający na stojąco zarazem, a tu z boku jakiś koleś, klasyczny wysiadywacz dworcowy, podbiega do mnie, chwyta mnie za szmaty pod szyją i wali prosto z mostu: „Wyskakuj z kasy”.
Ja zaskoczony: „No chyba żartujesz”.
Gość zgłupiał, popatrzył na mnie, poprawił mi kołnierzyk, który zgniótł wcześniej i powiedział: „Tak, żartuję”. I odszedł.
Pobiegłem dalej, a w pociągu zastanawiałem się, kto był bardziej zaskoczony, ja czy on...
Doitsu Odpowiedz

Dobrze, że chociaż kołnierzyk poprawił 😁

GumkaTeam

kultura przede wszystkim.

DrzwiDoNarnii Odpowiedz

Janusz przestępstwa :D

Yyyyyyyyyy Odpowiedz

Jak w asdf
-wyskakuj z kasy
-nie to ty wyskakuj
- aa jak ty to zrobiłeś?

Optymistka0 Odpowiedz

Śmieszy mnie jak takie "cwaniaki" potrafią się tak zdziwić i przestraszyć że aż nie wiedzą co robić .

Wiiix Odpowiedz

Jak na Ciebie spojrzał, wyczuł, żeś biedniejszy od niego :D

Może biedniejszy o różne doświadczenia :)

Wiiix

:))

GumkaTeam

a jakie doświadczenia?

Fir Odpowiedz

On chciał ci tylko kołnierzyk poprawić XDD

GumkaTeam

Francja elegancja.

Jezderkusie Odpowiedz

- Stój, bo strzelam.
- Stoję.
- Strzelam.

LubieKebaby Odpowiedz

It's a prank bro!

DragonflyLove Odpowiedz

Pewnie dopiero się uczył 😆

MyDingDingDong Odpowiedz

Kołnierzyk poprawił? Poprawił. ;D

Zobacz więcej komentarzy (17)
Dodaj anonimowe wyznanie