Jakiś czas temu byłam u fryzjera (sytuacja dzieje się w Niemczech w tureckim salonie fryzjerskim). Siedzę sobie elegancko, pani pięknie moje włosy strzyże. Nagle wchodzi dziewczyna i wita się z fryzjerką po niemiecku. Fryzjerka mówi coś po turecku, ale dziewczyna nie odpowiada, żegna się po niemiecku i wychodzi. Fryzjerka trochę w szoku, no ale OK. Wtem podchodzi druga fryzjerka i mówi do tej pierwszej "Czemu ty do tej dziewczyny mówisz po turecku? Przecież ona jest Włoszką i nie rozumie w ząb co do niej mówisz". Ta pierwsza odpowiada "Cholera, a ja zawsze do niej mówię po turecku! Myślałam, że ona po prostu taka nieśmiała jest!".
Padłam :D
Dodaj anonimowe wyznanie
Nie dziwiła się że ta dziewczyna nie odpowiada? Dziwna tą fryzjerka.
>ktoś mówi do ciebie w języku x
>znasz język x, ale odpowiadasz w języku y
>tamta osoba odpowiada w języku x i wychodzi
>dziwisz się dlaczego
To jest strasznie niekulturalne, żeby znając język osoby nawiązującej kontakt odpowiadać w innym i zakładać, ze go zna.
Można i tak xd
To wyznanie to 100% prawda, wiem, bo ja też się strzygłam tego dnia w tym salonie. Szkoda, że to anonimowe, bo bardzo mocno bym wam go poleciła, panie fryzjerki, gdy podcinają włosy zawsze starają się odrzucać zcinki tak żeby wylądowały na zdjęciach modelek z katalogów tworząc im idealny wąsik Hitlera. Często również doklejają te wąsiki zachwyconym klientką. Tą włoską klientkę znam, ponieważ zawsze strzyże się tam na starego Mussoliniego. Myślę, że powodem dla którego ta konkretna fryzjerka nie rozpoznała, że klientka nie jest Turczynką jest fakt, że jest niewidoma. Dodam tylko, że autorka trochę podkoloryzowała, że sytuacja miała miejsce w Niemczech. Oczywiście rozmawia się tam po niemiecku ale salon jest w Sosnowcu.
Jak bardzo Twoje życie musi być smutne ze szukasz uwagi drugiego człowieka podszywając się pod inna osobę która notabene jest tu też tylko nic nie znaczycym nickiem a nie osoba, która krwi i kości.
Już brednie które wypisujesz przemilczę.
i w dodatku kopiuje dosc nieudolnie, bo oryginal nie napisalby "zachwyconym klientkĄ" ani "tą klientkę" -.-'''
tez nie ogarniam, jak bardzo trzeba nie miec wlasnego zycia, by probowac wzbudzic emocje w obcych ludziach z internetu
Was ist aber eigentlich los? Wofür hat die Friseurin Türkisch gesprochen, wenn die Kundin ihr Deutsch gesprochen hat? Ich verstehe nur Bahnhof...
Chyba miało być śmieszne (?)... Pilnuj autokorekty, bo wyszło lekko z d***
Proszę poprawić w takim razie, bo moim zdaniem jest poprawnie a chętnie się w ten sposób czegoś nauczę. Nie miało być śmiesznie wcale.
Mało rozgarnięta.
Miałam dość podobną sytuację z językami rosyjskim, polskim i angielskim.